W moim sercu zawsze Ty. Kiedy przy tobie jestem, czuję coś tak niesamowitego, chcę Cię więcej, nie potrzebuję już nikogo. Przy Tobie jestem sobą. Tęsknię, gdy Cię nie ma obok.

Myśli moje błądzą gdzieś daleko. Daleko tam, gdzie jesteś Ty, lecz myślami możemy złączyć bicie serc naszych. Razem przeżyjemy wszystko co tylko możliwe. Tyle dróg przebytych, tyle odkrytych wspaniałych miejsc, a mnóstwo jeszcze przed nami. Wspólną drogą będziemy szli tak długo, jak Bóg obdarzy nasze dwa malutkie, a zarazem wielkie serduszka, które są dla siebie drogowskazem. Pokazują jaką drogę wybrać, aby nie zabłądzić, aby zawsze wychodzić z opresji wspierając się nawzajem. Kocham Cię moja malinko.

Wciąż jesteś tak pełna energii,
Jak wtedy, gdy Cię poznałem.
To w Twoich oczu gwiazdeczkach
Od razu się zakochałem.

Choć lat minęło już „kilka”,
O wiele więcej Cię proszę,
Bo uczucie żywe jak dawniej
- Wręcz więcej go w sercu noszę!

Życzę Ci, żono kochana:
Zdrowia niebywałego,
Wiele uśmiechu od rana,
I dobrobytu wielkiego.

Życzę by miłość rodziny,
Zawsze Cię otaczała,
By nasza kochana wnusia,
Serca nam radowała.

Życzę by lat radosnych,
Bóg nam udzielał hojnie,
A miłość mądrością dojrzała,
Niech wzrasta w nas spokojnie.

Zawsze Twój, kochający mąż

Jesteś moją miłością malutką,
Na morzu bezkresnym bezpieczną łódką,
Na suchej pustyni wodą,
Ty jesteś mojego życia ozdobą.

Pomyślisz sobie, że zwariowałam,
a ja po prostu się zakochałam
i odtąd będę kochała Cię szczerze,
i nikt mi Ciebie nie zabierze.

Nic nas nie rozłączy,
nic naszej miłości nie zburzy,
bo jest silna jak mur,
mocna jak głaz.
Miłość inna niż wszystkie,
bo wieczna.
Zakuliśmy ją w nasze kajdany,
kluczem zamknęliśmy na zawsze.

I znowu ta chwila wróciła.
Stanąłeś blisko mnie
Powaliła mnie Twoja siła,
w której odnalazłam się
Znowu będziemy razem
I nadal będziemy kochać się...
M***

Pragnąć Ciebie jest czymś niesamowitym,
Pożądać Twego ciała jest czymś nieprzyzwoitym,
Czuć Twoją namiętność jest czymś nie do opisania,
A dotyk czymś nie do opanowania,
Leżenie z Tobą w łóżku jest przyjemne,
Ale posiadanie Twojej miłości bezcenne.

Wiem co to miłość
Ty mi ją pokazałeś
Ty mi ją udowodniłeś
Ty mi ją dałeś
Ty zawsze mówiłeś "Słonko ty moje"

Oto jest ta chwila, czekam na ciebie, twój dotyk dłoni
tylko on od smutku mnie obroni
nie żałuj tego wszystkiego
w tych słowach nie znajdziesz nic załamującego,
bo to ja kocham cię
ty chyba nie zostawisz mnie
to nie wchodzi w grę
za rękę przez życie prowadzisz mnie
proszę, niech tak już pozostanie,
nie przeżyję, gdy nadejdzie rozstanie,
ta miłość to 100 procentowe wierne oddanie
pamiętaj, że kocham Cię, kochanie

Zamiast..

Płyniesz do mnie rzeką,
gdzie kąpią się marzenia,
głosem nieśpiesznym,
tętnem najczulszym.

Księżycową nocą
w bladych odblaskach
twoja twarz
widoczna jak w lustrze.
Nie przytulasz miły
piersi wezbranych,
tylko ukradkiem szepczesz
moje imię.

Słowa czerwienią nabrzmiałe
zamiast pocałunku
pieczęcią
na moich ustach...

Cicho, cicho, cichusieńko jak słowik na drzewie słodko muzykę gra,
tak jak z mym sercem o ciebie chcę dbać.

Dam Ci wszystko za miłość Twą.
Dam Ci życie za życie Twe.
Dam Ci wszystko, byś pokochał mnie.

Gdy wczoraj Ciebie kochanie ujrzałem
przyjemnego uczucia w sobie doznałem.
Spojrzenia nasze się skrzyżowały,
oczy nasze do siebie się śmiały.
Twą bliskość poczułem,przyjemnego ciepła doznałem,
w myślach swych Ciebie pocałowałem:)

Wianek z chwil spędzonych z Tobą uplotę
Dodając gałązkę Twych dotyków...
Kwiat pocałunków...
Liść uśmiechów...
Wstążkę tęsknoty i pragnienia wplotę.
I łzy bursztynowo-złote.
Poranną rosą go skropię.
A gdy znów będziesz blisko,
We włosy Ci go wplotę...

W nocy serce me szlocha,
Rano wstaje i ogarnia go radocha,
Czemu tak jest, że czasem smutno
a czasem wesoło mi jest?
Sama już nie wiem...
Nie wiem też czy kochasz mnie,
Ale ja nie poddam się!
Będę kochać do nieustanku,
Aż przyjdziesz do mnie o poranku,
By powiedzieć, że kochasz mnie,
I, że kochać chcesz.

Spójrz mi głęboko w oczy
nie mówiąc nic.
Upajaj się moim spojrzeniem przez kilka chwil..
zapamiętuj każdą iskrę w nich,
niebieski blask.

Wpatruj się tak,
jakbyś chciała wyczytać z nich więcej
niż pozwalam Ci, abyś wyczytała...
Nawet to marzenie
i optymizm, który zamieniłem w łzę...
Tak zauroczona...
bezgranicznie zapamiętuj ostatni moment kiedy w nie patrzysz.
Ciesz się jak tylko potrafisz, kochana,
bo już powoli blask mych oczu znika...

Zabiorę cię między pola
malowane złotem lata
ukwiecone moją nadzieją
zroszone duszy łzami
pachnące naszą miłością

Wargi napoję
kroplą nieba
włosy zwiążę
kłosem żyta
zanucę radość
skowronkiem.

Zabiorę cię między pola
roztańczone z aniołami
rozświetlone błękitem
jasnych oczu
i blaskiem dnia.

Dam Ci w darze
nie piękne słowa,
lecz piękno w sercu niesione...

Nie to, co piszę,
nie to, czego słucham,
lecz moją spokojną ciszę...

Zatrzymaj mnie
mgiełką
tylko na moment
zawołaj...
przytul...
pocałuj...
wśród marzeń księżyc podaruj
zatrzymaj miłość
i szczęście
i sen jak umiesz podaruj
i nieba skrawek w gwiazdach
zatrzymaj...
jak umiesz na zawsze...