Życzenia po angielsku
- Życzenia urodzinowe
- Walentynki
Życzenia
- 18 urodziny
- Andrzejki
- Bez okazji
- Boże Narodzenie
- Dla przyjaciela
- Dla rodziców
- Dla wojaków
- Do pamiętnika
- Dzień babci
- Dzień chłopaka
- Dzień dziadka
- Dzień dziecka
- Dzień górnika
- Dzień kobiet
- Dzień matki
- Dzień ojca
- Halloween
- Imieninowe
- Jubileuszowe
- Komplementy
- Ślubne
- śmieszne
- Świąteczne
- Mikołajkowe
- Miłosne
- Na chrzest
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Komunię Św.
- Na pocieszenie
- Na wieczór kawalerski
- Na wieczór panieński
- Na zdjęcia
- Narodziny dziecka
- Noworoczne
- Pozdrowienia
- Przeprosiny
- Radosne
- Różne
- Rocznica ślubu
- Sylwestrowe
- Tęsknota
- Toasty
- Toasty weselne
- Urodzinowe
- Walentynki
- Weselne
- Wielkanocne
- Złamane serce
Aforyzmy
- Bóg
- Ból i cierpienie
- Człowiek
- Dobro
- Kobiety
- Życie
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyzna
- Miłość
- Nadzieja
- Piękno
- Pieniądze
- Prawda
- Przyjaźń
- Radość
- Szczęście
Wiersze
- Ból i cierpienie
- Dla dzieci
- Dobro
- Erotyczne
- Fraszki
- Śmierć
- Śmieszne
- Marzenia
- Miłosne
- Nadzieja
- O kobietach
- O życiu
- O Polsce / patriotyczne
- O przyjaźni
- O sobie
- O szczęściu
- O zwierzętach
- Polityczne
- Pory roku
- Radość
- Różne
- Smutek
- Tęsknota
- Wspomnienia
- Zerwanie
- Złamane serce
- Znanych poetów
Cytaty
- Alkohol
- Bóg
- Bogactwo
- Cierpienie
- Cisza
- Człowiek
- Dobro
- Dzieci
- Kłamstwo
- Kobiety
- Życie
- Łacińskie
- Ślubne
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyźni
- Miłość
- Myślenie
- Nadzieja
- Odpowiedzialność
- Pieniądze
- Po angielsku
- Polityka
- Pozostałe
- Praca
- Prawda
- Przyjaźń
- Rodzina
- Rozwój
- Samotność
- Seks
- Serce
- Sukces
- Szczęście
- Wegetarianizm
- Wiara
- Wiedza
- Wspomnienia
- Z piosenek
- Zaufanie
- Zdrowie
SMSy
- Dwuznaczne
- Erotyczne
- Kocham Cię
- Śmieszne
- Maturalne
- Miłosne
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Mikołajki
- Powiedzenia
- Pozdrowienia
- Słodkie
- Wyznanie
- Złośliwe
Inne
- Anegdoty
- Halloween
- Komentarze do profilu
- Listy miłosne
- Mam problem
- Myśli i przemyślenia
- Obrazki graficzne
- Opowiadania
- Podziękowania
- Powiedzenia
- Prima Aprilis
- Przyśpiewki weselne
- Przysłowia
- Rymowanki dla dzieci
- Tłusty czwartek
- Wpisy, komentarze
- Wyliczanki
- Zaproszenia
- Złote myśli
Opcje:
- Kontakt
- 11 listopada
- Halloween
- Andrzejki
- Daty imienin
- Choinka
- Święty Mikołaj
- Kolędy
- Ważne daty świąt
- Tłusty czwartek
- Polityka prywatności
O Polsce / patriotyczne
Strony: < 1 2 3 4 5 >
O Polsce / patriotyczne Sortuj: Wedłg daty | ilości punktówDodaj w tej kategorii
35349 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-30 12:36, punktów: -274
Dzisiaj wielka jest rocznica -
Jedenasty Listopada!
Tym, co zmarli za Ojczyznę,
hołd wdzięczności Polska składa.
Im to, bowiem zawdzięczamy
wolność - polską mowę w szkole,
to, że tylko z ksiąg historii
poznajemy dziś niewolę.
Uroczyście biją dzwony,
w mieście flagi rozwinięto...
i me serce się raduje,
że obchodzę Polski święto.
- Ludwik Wiszniewski, Jedenasty Listopada
Jedenasty Listopada!
Tym, co zmarli za Ojczyznę,
hołd wdzięczności Polska składa.
Im to, bowiem zawdzięczamy
wolność - polską mowę w szkole,
to, że tylko z ksiąg historii
poznajemy dziś niewolę.
Uroczyście biją dzwony,
w mieście flagi rozwinięto...
i me serce się raduje,
że obchodzę Polski święto.
- Ludwik Wiszniewski, Jedenasty Listopada
34366 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:49, punktów: -276
Poleski kraj
Gdy miesiąc maj poleski kraj
W wiosenny strój ubierze,
Zabłyszczą wody, zapachnie miodem
I człowiek w cud uwierzy.
Tam perły ros, tam wonny wrzos,
Tam rzeki modre płyną,
Tam srebrne zdroje, a dusza moja
W dziewiczych lasach ginie.
Poleski kraj, to piękny gaj
Olbrzymich brzóz sędziwych.
Tam grząskie knieje, tam baśnią wieje
Tych czasów dawnych, siwych.
Gdy spadnie zmierzch i łzami deszcz
Obmyje kraj powoli,
W księżyca blasku, wśród kniei lasów
Zabłyszczy krzyż Boboli.
Hartuje pierś waleczna pieśń
Odwiecznie dumnej puszczy.
W tych błogich stronach rodzinne domy
Traugutta i Kościuszki.
Polesie wie, jak w słynne dnie
Powstańcy tu walczyli,
A polne maki, co z krwi Polaków
Od zórz czerwieńsze były.
Gdy wstrząśnie las i grzmot, i blask,
A niebo się zachmurzy,
To echo strzałów, co w wojnę brzmiały
Poleskim zrywem \"Burzy\".
Dewajtis dąb, omszały zrąb
Tak wiele uczuć budzą.
Tam w sennej ciszy czasem się słyszy
Głos z Chaty leśnych ludzi.
Upływa czas i szumi las
Składając opowieści
O dziejach dawnych, o ludziach sławnych
Na ziemi mej poleskiej.
- Maria Sulima
Gdy miesiąc maj poleski kraj
W wiosenny strój ubierze,
Zabłyszczą wody, zapachnie miodem
I człowiek w cud uwierzy.
Tam perły ros, tam wonny wrzos,
Tam rzeki modre płyną,
Tam srebrne zdroje, a dusza moja
W dziewiczych lasach ginie.
Poleski kraj, to piękny gaj
Olbrzymich brzóz sędziwych.
Tam grząskie knieje, tam baśnią wieje
Tych czasów dawnych, siwych.
Gdy spadnie zmierzch i łzami deszcz
Obmyje kraj powoli,
W księżyca blasku, wśród kniei lasów
Zabłyszczy krzyż Boboli.
Hartuje pierś waleczna pieśń
Odwiecznie dumnej puszczy.
W tych błogich stronach rodzinne domy
Traugutta i Kościuszki.
Polesie wie, jak w słynne dnie
Powstańcy tu walczyli,
A polne maki, co z krwi Polaków
Od zórz czerwieńsze były.
Gdy wstrząśnie las i grzmot, i blask,
A niebo się zachmurzy,
To echo strzałów, co w wojnę brzmiały
Poleskim zrywem \"Burzy\".
Dewajtis dąb, omszały zrąb
Tak wiele uczuć budzą.
Tam w sennej ciszy czasem się słyszy
Głos z Chaty leśnych ludzi.
Upływa czas i szumi las
Składając opowieści
O dziejach dawnych, o ludziach sławnych
Na ziemi mej poleskiej.
- Maria Sulima
34365 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:45, punktów: -275
Pieść Legionów Polskich we Włoszech
Jeszcze Polska nie umarła,
Kiedy my żyjemy
Co nam obca moc wydarła,
Szablą odbijemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Jak Czarnecki do Poznania
Wracał się przez morze
Dla ojczyzny ratowania
Po szwedzkim rozbiorze.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami,
Dał nam przykład Bona Parte,
Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Niemiec, Moskal nie osiędzie,
Gdy jąwszy pałasza,
Hasłem wszystkich zgoda będzie
I ojczyzna nasza.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany:
"Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany."
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Na to wszystkie jedne głosy:
Dosyć tej niewoli
Mamy racławickie kosy,
Kościuszkę Bóg pozwoli.
- Józef Wybicki
Jeszcze Polska nie umarła,
Kiedy my żyjemy
Co nam obca moc wydarła,
Szablą odbijemy.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Jak Czarnecki do Poznania
Wracał się przez morze
Dla ojczyzny ratowania
Po szwedzkim rozbiorze.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Przejdziem Wisłę, przejdziem Wartę,
Będziem Polakami,
Dał nam przykład Bona Parte,
Jak zwyciężać mamy.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Niemiec, Moskal nie osiędzie,
Gdy jąwszy pałasza,
Hasłem wszystkich zgoda będzie
I ojczyzna nasza.
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Już tam ojciec do swej Basi
Mówi zapłakany:
"Słuchaj jeno, pono nasi
Biją w tarabany."
Marsz, marsz, Dąbrowski,
Do Polski z ziemi włoski
Za Twoim przewodem
Złączem się z narodem.
Na to wszystkie jedne głosy:
Dosyć tej niewoli
Mamy racławickie kosy,
Kościuszkę Bóg pozwoli.
- Józef Wybicki
34364 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:41, punktów: -278
27-my Grudnia
Jak długo jeszcze będziem hańbę znosić
I zezwolimy, by krzyżacki but
Deptał nam głowę i piersi nam gniótł
A dzieciom naszym gwałt zadawał podły.
Jak długo jeszcze będziem losu prosić
O lepszą przyszłość, skończyły się modły,
Nad Wartą zorza, nad Poznaniem wschodzi,
Dla Wielkopolski nowy dzień się rodzi!
Dwudziesty siódmy grudnia Polskę budzi.
W ulicach patrol, w każdym zaułku wróg,
Od fortów strzały słychać, armat huk.
Pękają szyby okien, krew się leje,
A tam komendant rozsyła swych ludzi.
Hej! Już z Kenwerku polski sztandar wieje.
Wnet żaden Polak do boju niezdolny,
A miasto nasze, Poznań wzięty, wolny!
A przez Wielkopolskę leci krzyk wolności
Pod Kąkolewo, pod Zbęszyń, pod Żnin.
Zamilkły słowa, króluje czyn.
Łuny goreją u brzegów Noteci,
A Orzeł Biały znów w gnieździe swym gości,
Ponad Pałuki, nad Kujawy leci,
Sięga skrzydłami północy,
południa,
Dwudziesty siódmy wolność przyniósł grudnia.
- Roman Wilkanowicz (1886-1933)
Jak długo jeszcze będziem hańbę znosić
I zezwolimy, by krzyżacki but
Deptał nam głowę i piersi nam gniótł
A dzieciom naszym gwałt zadawał podły.
Jak długo jeszcze będziem losu prosić
O lepszą przyszłość, skończyły się modły,
Nad Wartą zorza, nad Poznaniem wschodzi,
Dla Wielkopolski nowy dzień się rodzi!
Dwudziesty siódmy grudnia Polskę budzi.
W ulicach patrol, w każdym zaułku wróg,
Od fortów strzały słychać, armat huk.
Pękają szyby okien, krew się leje,
A tam komendant rozsyła swych ludzi.
Hej! Już z Kenwerku polski sztandar wieje.
Wnet żaden Polak do boju niezdolny,
A miasto nasze, Poznań wzięty, wolny!
A przez Wielkopolskę leci krzyk wolności
Pod Kąkolewo, pod Zbęszyń, pod Żnin.
Zamilkły słowa, króluje czyn.
Łuny goreją u brzegów Noteci,
A Orzeł Biały znów w gnieździe swym gości,
Ponad Pałuki, nad Kujawy leci,
Sięga skrzydłami północy,
południa,
Dwudziesty siódmy wolność przyniósł grudnia.
- Roman Wilkanowicz (1886-1933)
34363 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:39, punktów: -275
Wywłaszczony
Idzie Piasta syn w pole w grubej swojej sukmanie,
Puszcza lemiesz świecący w równe bruzdy po łanie,
Czysta nuta skowrończa rześko bije w obłoki;
Chłop jej basem wtóruje z pełnej piersi szerokiej:
Hej danaż moja! Dana!
Hej ziemio ty kochana!
Rodzona własna moja
Skarbona i ostoja!
Hej łanie, bujny łanie,
Ty moje królowanie,
Mój łan - mój cały świat:
Na niego setki lat
Praojców płynął zdrój,
Jak dzisiaj płynie mój.
Hej ziemio, jasna Pani!
Niczyi my poddani,
Sam na mych śmieciach pan,
Mój tron - rodzinny łan!
Bóg dzielił ręką własną,
Aby nie było ciasno:
Skowronkom przestwór nieba,
A nam - ojczysta gleba!
Cyt, cyt chłopie! Czy słyszysz? But podzwania ostrogą,
Po twym łanie rodzonym ciężką stąpa ktoś nogą...
Synu Piasta! Z twej pieśni ktoś szyderczo się śmieje,
Ktoś pchnął pięścią krzyżacką wstecz tysiąc lat dzieje
I zawrzasnął: Got jestem! Jestem Gunther i Hagen!
Mam moc, czyim chcę chlebem naładować mój Magen!
Prawo dym, cień i piana, słuszność tam jest gdzie siła,
Światowładna Germania z miecza żyje - jak żyła,
A ty, marny robaku, polski chłopie w sukmanie,
Masz oddać twą ziemię! Got rzekł - i tak się stanie!
Chłop ujął kij do ręki,
Precz idzie ze swej roli,
Lecz krzepko ścisnął szczęki,
Nie widać, jak go boli.
Źrenicą patrzy suchą.
I tylko warknął głucho
Głos, jak pękniętej struny:
- Siarczysteż was pioruny
niech obrachują z nami!
A my zaś wciąż ci sami
Wytrwali i zacięci,
Wciąż w sercach nam się święci
Taż miłość - też nadzieje...
Czas przyjdzie - rozednieje!
Powstanie palec Boży
I krzywdom kres położy
A wam niedoczekanie,
By byli z nas Germanie,
Bo żadne z nas tortury
Nie zedrą polskiej skóry,
Nie wydrą co ojczyste, -
Tak nam dopomóż, Chryste!...
- J. Tarpiłowska (lata 20-te XXw.)
Idzie Piasta syn w pole w grubej swojej sukmanie,
Puszcza lemiesz świecący w równe bruzdy po łanie,
Czysta nuta skowrończa rześko bije w obłoki;
Chłop jej basem wtóruje z pełnej piersi szerokiej:
Hej danaż moja! Dana!
Hej ziemio ty kochana!
Rodzona własna moja
Skarbona i ostoja!
Hej łanie, bujny łanie,
Ty moje królowanie,
Mój łan - mój cały świat:
Na niego setki lat
Praojców płynął zdrój,
Jak dzisiaj płynie mój.
Hej ziemio, jasna Pani!
Niczyi my poddani,
Sam na mych śmieciach pan,
Mój tron - rodzinny łan!
Bóg dzielił ręką własną,
Aby nie było ciasno:
Skowronkom przestwór nieba,
A nam - ojczysta gleba!
Cyt, cyt chłopie! Czy słyszysz? But podzwania ostrogą,
Po twym łanie rodzonym ciężką stąpa ktoś nogą...
Synu Piasta! Z twej pieśni ktoś szyderczo się śmieje,
Ktoś pchnął pięścią krzyżacką wstecz tysiąc lat dzieje
I zawrzasnął: Got jestem! Jestem Gunther i Hagen!
Mam moc, czyim chcę chlebem naładować mój Magen!
Prawo dym, cień i piana, słuszność tam jest gdzie siła,
Światowładna Germania z miecza żyje - jak żyła,
A ty, marny robaku, polski chłopie w sukmanie,
Masz oddać twą ziemię! Got rzekł - i tak się stanie!
Chłop ujął kij do ręki,
Precz idzie ze swej roli,
Lecz krzepko ścisnął szczęki,
Nie widać, jak go boli.
Źrenicą patrzy suchą.
I tylko warknął głucho
Głos, jak pękniętej struny:
- Siarczysteż was pioruny
niech obrachują z nami!
A my zaś wciąż ci sami
Wytrwali i zacięci,
Wciąż w sercach nam się święci
Taż miłość - też nadzieje...
Czas przyjdzie - rozednieje!
Powstanie palec Boży
I krzywdom kres położy
A wam niedoczekanie,
By byli z nas Germanie,
Bo żadne z nas tortury
Nie zedrą polskiej skóry,
Nie wydrą co ojczyste, -
Tak nam dopomóż, Chryste!...
- J. Tarpiłowska (lata 20-te XXw.)
34362 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:37, punktów: -270
Polska
Polska to piękne ogrody
i nasze rzeki pełne wody.
Polska to nasze morze,
to łąki w pięknym kolorze.
Polska to jeszcze lasy zielone,
a gdzieniegdzie chaty bielone.
Polska to nasza rodzinna tradycja,
A w radio i telewizji polska audycja.
Polska to wspaniały stary Kraków,
i Pomorze słynące z rybaków.
Polska to wysokie góry,
których szczyty sięgają pod chmury.
Polska to czarny kamień ze Śląska,
i wszędzie gdzie jesteś... to Polska.
- D.E. Sobiesiak
Polska to piękne ogrody
i nasze rzeki pełne wody.
Polska to nasze morze,
to łąki w pięknym kolorze.
Polska to jeszcze lasy zielone,
a gdzieniegdzie chaty bielone.
Polska to nasza rodzinna tradycja,
A w radio i telewizji polska audycja.
Polska to wspaniały stary Kraków,
i Pomorze słynące z rybaków.
Polska to wysokie góry,
których szczyty sięgają pod chmury.
Polska to czarny kamień ze Śląska,
i wszędzie gdzie jesteś... to Polska.
- D.E. Sobiesiak
34361 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:36, punktów: -273
Może to Przeznaczenie
Pytasz mnie, co właściwie Cię tu trzyma
Mówisz mi, że nad Polską szare mgły
Pytasz mnie, czy rodzina, czy dziewczyna
I cóż ja, cóż ja odpowiem Ci
Może to ten szczególny kolor nieba
Może to tu przeżytych tyle lat
Może to ten pszeniczny zapach chleba
Może to pochylone strzechy chat
Może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach
Może przed domem ten wiosenny zapach bzu
Może bociany, co wracają tu do gniazda
Coś, co każe im powracać tu
Mówisz mi, że inaczej żyją ludzie
Mówisz mi, że gdzieś ludzie żyją lżej
Mówisz mi, krótki sierpień, długi grudzień
Mówisz mi, długie noce, krótkie dni
Mówisz mi, słuchaj stary jedno życie
Mówisz mi, spakuj rzeczy, wyjedź stąd
Mówisz mi, wstań i spakuj się o świcie
Czy to warto, tak pod górę, tak pod prąd
Może to zapomniana dawno gdzieś muzyka
Może melodia, która w sercu cicho brzmi
Może mazurki, może walce Fryderyka
Może nadzieja doczekania lepszych dni
Może to zapomniana dawno gdzieś muzyka
Może melodia, która w sercu cicho brzmi
Może mazurki, może walce Fryderyka
Może nadzieja dla ojczyzny lepszych dni
- Andrzej Rosiewicz
Pytasz mnie, co właściwie Cię tu trzyma
Mówisz mi, że nad Polską szare mgły
Pytasz mnie, czy rodzina, czy dziewczyna
I cóż ja, cóż ja odpowiem Ci
Może to ten szczególny kolor nieba
Może to tu przeżytych tyle lat
Może to ten pszeniczny zapach chleba
Może to pochylone strzechy chat
Może to przeznaczenie zapisane w gwiazdach
Może przed domem ten wiosenny zapach bzu
Może bociany, co wracają tu do gniazda
Coś, co każe im powracać tu
Mówisz mi, że inaczej żyją ludzie
Mówisz mi, że gdzieś ludzie żyją lżej
Mówisz mi, krótki sierpień, długi grudzień
Mówisz mi, długie noce, krótkie dni
Mówisz mi, słuchaj stary jedno życie
Mówisz mi, spakuj rzeczy, wyjedź stąd
Mówisz mi, wstań i spakuj się o świcie
Czy to warto, tak pod górę, tak pod prąd
Może to zapomniana dawno gdzieś muzyka
Może melodia, która w sercu cicho brzmi
Może mazurki, może walce Fryderyka
Może nadzieja doczekania lepszych dni
Może to zapomniana dawno gdzieś muzyka
Może melodia, która w sercu cicho brzmi
Może mazurki, może walce Fryderyka
Może nadzieja dla ojczyzny lepszych dni
- Andrzej Rosiewicz
34360 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:34, punktów: -274
Polska
Polska- to taka kraina,
która się w sercu zaczyna.
Potem jest w myślach blisko,
w pięknej ziemi nad Wisłą.
Jej ścieżkami chodzimy,
budujemy, bronimy.
Polska- Ojczyzna...
Kraina, która się w sercu zaczyna.
- Ryszard Przymus
Polska- to taka kraina,
która się w sercu zaczyna.
Potem jest w myślach blisko,
w pięknej ziemi nad Wisłą.
Jej ścieżkami chodzimy,
budujemy, bronimy.
Polska- Ojczyzna...
Kraina, która się w sercu zaczyna.
- Ryszard Przymus
34359 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:33, punktów: -277
W Pierwszą Rocznicę Wolności
Rok temu jeszcze gniotła nas
niewola,
I po poznańskim bruku krew się lała,
Świstały kule... Zmieniła się rola
I naszej Polsce wolność zajaśniała.
I świeci jasnym promieniem
wokoło,
Jak gwiazda wschodu ludziom dobrej woli.
I rozchmurzyła zasępione czoło
Dając to wszystko, o czym serce roi.
Dzisiaj rocznica owego dnia chwały,
W którym za Polskę krew, życie dawano;
Dzielni żołnierze za ten czyn wspaniały,
Wy dziś nosicie bohaterów miano.
Patrzcie naokół: każde drzewo, kamień,
Bazar, policja, poczta, Ratusz stary -
To waleczności waszej jest
egzamin,
Dziś wolnej Polski łopocą sztandary.
Gdzie więc przelanej krwi waszej ofiara,
Świadczy o duchu rycerskim narodu,
Niech żyje nasza polska dzielna "wiara",
Co nie zrobiła w powstaniu
zawodu.
A teraz bądźmy jednym zwarci
kołem,
Abyśmy duchem, czynem silni byli
I dla Ojczyzny pracowali społem,
Byśmy jej nigdy już nie utracili.
- Maria Paruszewska (1864-1937)
Rok temu jeszcze gniotła nas
niewola,
I po poznańskim bruku krew się lała,
Świstały kule... Zmieniła się rola
I naszej Polsce wolność zajaśniała.
I świeci jasnym promieniem
wokoło,
Jak gwiazda wschodu ludziom dobrej woli.
I rozchmurzyła zasępione czoło
Dając to wszystko, o czym serce roi.
Dzisiaj rocznica owego dnia chwały,
W którym za Polskę krew, życie dawano;
Dzielni żołnierze za ten czyn wspaniały,
Wy dziś nosicie bohaterów miano.
Patrzcie naokół: każde drzewo, kamień,
Bazar, policja, poczta, Ratusz stary -
To waleczności waszej jest
egzamin,
Dziś wolnej Polski łopocą sztandary.
Gdzie więc przelanej krwi waszej ofiara,
Świadczy o duchu rycerskim narodu,
Niech żyje nasza polska dzielna "wiara",
Co nie zrobiła w powstaniu
zawodu.
A teraz bądźmy jednym zwarci
kołem,
Abyśmy duchem, czynem silni byli
I dla Ojczyzny pracowali społem,
Byśmy jej nigdy już nie utracili.
- Maria Paruszewska (1864-1937)
34358 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:31, punktów: -275
Przed Grobem Nieznanego Żołnierza
- Spójrz na Placu Zwycięstwa
znicz nad grobem błyska
- Kto pod tą płytą leży
- Żołnierz zwyczajny żołnierz
nieznany z nazwiska
najcichszy ze wszystkich
żołnierzy ...
Wśród wieńców, kwiatów
pośród kwiatów świeżych
leży nieznany lecz prawdziwy
i hołd przyjmuje od żywych
w imieniu wszystkich
poległych żołnierzy.
- Hanna Łochocka
- Spójrz na Placu Zwycięstwa
znicz nad grobem błyska
- Kto pod tą płytą leży
- Żołnierz zwyczajny żołnierz
nieznany z nazwiska
najcichszy ze wszystkich
żołnierzy ...
Wśród wieńców, kwiatów
pośród kwiatów świeżych
leży nieznany lecz prawdziwy
i hołd przyjmuje od żywych
w imieniu wszystkich
poległych żołnierzy.
- Hanna Łochocka
34357 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:29, punktów: -277
Pobudka
Na bój, na bój, na święty bój
Za wolność i za szczęście!
Żołnierzu rozkosz w żyłach czuj,
Muzykę - w zbroi chrzęście!
Nie będzie wróg już z Polski drwił,
Bo legnie starty w proch i pył!
Na bój, na bój, w bitewny żar
O każdą piędź swej ziemi,
By pomścić ból, co serca darł,
Kiedyśmy byli niemi!
Nie dla nas odtąd grobu krzyż,
Do góry sztandar, Orła wzwyż!
Na bój, na bój, w wojenny tan,
Gdzie krwawa zawierucha,
O własny dach, o własny łan -
Miłością zagrzej ducha!
Kres krzywdzie, kres i koniec łzom,
Nie wróci hańba w polski dom!
Na bój, na bój, na święty bój
O wolność i szczęście!
Żołnierzu, rozkosz w żyłach czuj,
Muzykę w zbroi chrzęście
Na bój, na bój, w bitewny żar
O każdą piędź swej ziemi,
(...) Kres krzywdzie, kres i koniec łzom,
Nie wróci hańba w polski dom!
- Remigiusz Kwiatkowski (1884-1961)
Na bój, na bój, na święty bój
Za wolność i za szczęście!
Żołnierzu rozkosz w żyłach czuj,
Muzykę - w zbroi chrzęście!
Nie będzie wróg już z Polski drwił,
Bo legnie starty w proch i pył!
Na bój, na bój, w bitewny żar
O każdą piędź swej ziemi,
By pomścić ból, co serca darł,
Kiedyśmy byli niemi!
Nie dla nas odtąd grobu krzyż,
Do góry sztandar, Orła wzwyż!
Na bój, na bój, w wojenny tan,
Gdzie krwawa zawierucha,
O własny dach, o własny łan -
Miłością zagrzej ducha!
Kres krzywdzie, kres i koniec łzom,
Nie wróci hańba w polski dom!
Na bój, na bój, na święty bój
O wolność i szczęście!
Żołnierzu, rozkosz w żyłach czuj,
Muzykę w zbroi chrzęście
Na bój, na bój, w bitewny żar
O każdą piędź swej ziemi,
(...) Kres krzywdzie, kres i koniec łzom,
Nie wróci hańba w polski dom!
- Remigiusz Kwiatkowski (1884-1961)
34356 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:28, punktów: -274
Hej! chłopcy, bagnet na broń!
Hej! chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka, przed nami,
Mocne serce, a w ręku karabin,
Granaty w dłoniach i bagnet na broni!
Jasny świt się roztoczy,
Wiatr owieje nam oczy
I odetchnąć da płucom, i rozgorzeć da krwi,
I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
W równym rytmie marsza: raz! dwa! trzy!
Hej! chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka, przed nami trud i znój,
Po zwycięstwo my, młodzi, idziemy na bój,
Granaty w dłoniach i bagnet na broni!
Ciemna noc się nad nami roziskrzyła gwiazdami,
Jasne wstęgi dróg w pyle,
Długie noce i dni,
Młoda Polska, zwycięska, jest w nas i przed nami,
W równym rytmie marsza: raz! dwa! trzy!
Hej! chłopcy, bagnet na broń!
Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze, czy dziś,
Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść
Granaty w dłoniach i bagnet na broni !
- Krystyna Krahelska
Hej! chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka, przed nami,
Mocne serce, a w ręku karabin,
Granaty w dłoniach i bagnet na broni!
Jasny świt się roztoczy,
Wiatr owieje nam oczy
I odetchnąć da płucom, i rozgorzeć da krwi,
I piosenkę, jak tęczę, nad nami roztoczy
W równym rytmie marsza: raz! dwa! trzy!
Hej! chłopcy, bagnet na broń!
Długa droga, daleka, przed nami trud i znój,
Po zwycięstwo my, młodzi, idziemy na bój,
Granaty w dłoniach i bagnet na broni!
Ciemna noc się nad nami roziskrzyła gwiazdami,
Jasne wstęgi dróg w pyle,
Długie noce i dni,
Młoda Polska, zwycięska, jest w nas i przed nami,
W równym rytmie marsza: raz! dwa! trzy!
Hej! chłopcy, bagnet na broń!
Bo kto wie, czy to jutro, pojutrze, czy dziś,
Przyjdzie rozkaz, że już, że już trzeba nam iść
Granaty w dłoniach i bagnet na broni !
- Krystyna Krahelska
34355 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:26, punktów: -276
Cześć i sława
Wszystkim Tym, którym w sercach
nie wygasła miłość Ojczyzny -
Wszystkim Tym, co nie dali się zwieść -
Tym - co odnieśli krwawe blizny -
i Tym - co polegli... Cześć!
Tym - co chwycili za broń -
Tym - co nie stracili nadziei -
Tym - co szli i walczyli - jak lew -
Tym - co ranami okryci pomarli -
Tym - co byli jak gniew Boży
i Tym - których dumna postawa
we wrogach budziła strach.
...Cześć i Sława!
Wszystkim Tym - co tajemnie
pracowali -
Tym - co nie zwątpili w los -
Tym - co przeczuli zmartwychwstanie -
Tym - którzy odbili cios
i osłabili wrogów panowanie -
Tym - co przez srebrzyste łzy
przyszłość wyanieloną widzieli -
Tym - co wierzyli w cud
i żywcem braci swej nie dali grześć!
...Sława i Cześć!
Tym - co cierpieli głód i nędzę -
Tym - co cierpieli męki -
Tym - co chwycili broń do ręki -
aby poskromić jędzę -
Tym - co musieli obcą mową
chwalić własnego Boga -
i Tym, co wypędzili wroga -
i Tym - co pobudzili lud -
aby zmył z siebie brud -
i Tym - dla których bitwa krwawa
radością była...
Cześć i Sława!
Tym - co konali w boleściach -
Tym - co nie żegnani szli w bój -
Tym - którym ból duszę dławił -
Tym - co gorące mieli serce -
co czuli płomień choć w iskierce -
Tym - co zwątpienie precz gnali -
i Tym - którzy nie dali
swej braci w niewolę wieść -
Tym - którzy wolność wykowali -
Sława i Cześć!
- Bolesław Karpiński (1879-1940)
Wszystkim Tym, którym w sercach
nie wygasła miłość Ojczyzny -
Wszystkim Tym, co nie dali się zwieść -
Tym - co odnieśli krwawe blizny -
i Tym - co polegli... Cześć!
Tym - co chwycili za broń -
Tym - co nie stracili nadziei -
Tym - co szli i walczyli - jak lew -
Tym - co ranami okryci pomarli -
Tym - co byli jak gniew Boży
i Tym - których dumna postawa
we wrogach budziła strach.
...Cześć i Sława!
Wszystkim Tym - co tajemnie
pracowali -
Tym - co nie zwątpili w los -
Tym - co przeczuli zmartwychwstanie -
Tym - którzy odbili cios
i osłabili wrogów panowanie -
Tym - co przez srebrzyste łzy
przyszłość wyanieloną widzieli -
Tym - co wierzyli w cud
i żywcem braci swej nie dali grześć!
...Sława i Cześć!
Tym - co cierpieli głód i nędzę -
Tym - co cierpieli męki -
Tym - co chwycili broń do ręki -
aby poskromić jędzę -
Tym - co musieli obcą mową
chwalić własnego Boga -
i Tym, co wypędzili wroga -
i Tym - co pobudzili lud -
aby zmył z siebie brud -
i Tym - dla których bitwa krwawa
radością była...
Cześć i Sława!
Tym - co konali w boleściach -
Tym - co nie żegnani szli w bój -
Tym - którym ból duszę dławił -
Tym - co gorące mieli serce -
co czuli płomień choć w iskierce -
Tym - co zwątpienie precz gnali -
i Tym - którzy nie dali
swej braci w niewolę wieść -
Tym - którzy wolność wykowali -
Sława i Cześć!
- Bolesław Karpiński (1879-1940)
34354 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:24, punktów: -274
Twój dom
Jest w każdym naszym słowie,
a słowa są najprostsze-
chleb, mama, dom gościnny,
i Wisła, i Mazowsze.
I jest w czerwieni maków,
i w białych kwiatach wiśni,
w piosenkach wszystkich ptaków
i w każdej naszej myśli,
W mazurku chopinowskim,
i w czarnym węglu Śląska,
i tu, gdzie serce mówi,
że to jest właśnie Polska.
- Wanda Chotomska
Jest w każdym naszym słowie,
a słowa są najprostsze-
chleb, mama, dom gościnny,
i Wisła, i Mazowsze.
I jest w czerwieni maków,
i w białych kwiatach wiśni,
w piosenkach wszystkich ptaków
i w każdej naszej myśli,
W mazurku chopinowskim,
i w czarnym węglu Śląska,
i tu, gdzie serce mówi,
że to jest właśnie Polska.
- Wanda Chotomska
34353 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:23, punktów: -277
Ziemia rodzinna
Ziemio, na której rosnę
Ojczyzno!Kocham cię całą:
każdą twoją jodłę i sosnę,
zielony dąb, brzozę białą.
Wszystkie twe drzewa.
I ptaki przelatujące pod niebem.
Nawet chwasty, chabry i maki.
I zboże, które jest chlebem.
Kocham rzek twoich wody
i mazowieckie piachy.
Owocujące ogrody
i złote, wiślane łachy.
Góry, gdy jesień je złoci
i kiedy śpią zimą- w śniegu.
I łąki pełne stokroci
i domy Zagłębia Śląskiego.
- Ludmiła Marjańska
Ziemio, na której rosnę
Ojczyzno!Kocham cię całą:
każdą twoją jodłę i sosnę,
zielony dąb, brzozę białą.
Wszystkie twe drzewa.
I ptaki przelatujące pod niebem.
Nawet chwasty, chabry i maki.
I zboże, które jest chlebem.
Kocham rzek twoich wody
i mazowieckie piachy.
Owocujące ogrody
i złote, wiślane łachy.
Góry, gdy jesień je złoci
i kiedy śpią zimą- w śniegu.
I łąki pełne stokroci
i domy Zagłębia Śląskiego.
- Ludmiła Marjańska
34352 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:14, punktów: -275
O celu Polaka
Polaka celem:
Skrucha przed Bogiem,
Mir z przyjacielem,
A walka z wrogiem.
Cześć dla siwizny,
Czyste sumienie,
Miłość Ojczyzny
I poświęcenie.
Chętnie krew własną,
Dać w dobrej sprawie,
Zacnie i jasno,
Dążyć ku sławie.
Umieć na progu
Złożyć urazy,
Mieć ufność w Bogu
I żyć bez skazy.
Trudy i znoje,
Znosić z weselem,
To, dzieci moje,
Polaka celem.
- Władysław Bełza
Polaka celem:
Skrucha przed Bogiem,
Mir z przyjacielem,
A walka z wrogiem.
Cześć dla siwizny,
Czyste sumienie,
Miłość Ojczyzny
I poświęcenie.
Chętnie krew własną,
Dać w dobrej sprawie,
Zacnie i jasno,
Dążyć ku sławie.
Umieć na progu
Złożyć urazy,
Mieć ufność w Bogu
I żyć bez skazy.
Trudy i znoje,
Znosić z weselem,
To, dzieci moje,
Polaka celem.
- Władysław Bełza
34351 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 09:11, punktów: -275
Ziemia rodzinna
Całem mem sercem, duszą niewinną,
Kocham te świętą ziemię rodzinną,
Na której moja kołyska stała,
I której dawna karmi się chwała.
Kocham te barwne kwiaty na łące,
Kocham te łany kłosem szumiące,
Które mię żywią, które mię stroją,
I które zdobią Ojczyznę moją.
Kocham te góry, lasy i gaje,
Potężne rzeki, ciche ruczaje;
Bo w tych potokach, w wodzie u zdroja,
Ty się przeglądasz Ojczyzno moja,
Krwią użyźniona, we łzach skąpana,
Tak dla nas droga i tak kochana!
- Władysław Bełza
Całem mem sercem, duszą niewinną,
Kocham te świętą ziemię rodzinną,
Na której moja kołyska stała,
I której dawna karmi się chwała.
Kocham te barwne kwiaty na łące,
Kocham te łany kłosem szumiące,
Które mię żywią, które mię stroją,
I które zdobią Ojczyznę moją.
Kocham te góry, lasy i gaje,
Potężne rzeki, ciche ruczaje;
Bo w tych potokach, w wodzie u zdroja,
Ty się przeglądasz Ojczyzno moja,
Krwią użyźniona, we łzach skąpana,
Tak dla nas droga i tak kochana!
- Władysław Bełza
34350 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 08:58, punktów: -273
"Boże coś Polskę"
Boże coś Polskę przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem potęgi i chwały,
I tarczą swojej zasłaniał opieki
Od nieszczęść, które przywalić ją miały;
Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,
Naszego Króla zachowaj nam, Panie!
Ty, coś ją potem, tknięty jej upadkiem.
Wspierał walczącą za najświętszą sprawę,
I chcąc świat cały mieć jej męstwa świadkiem
Wśród samych nieszczęść pomnożył jej sławę;
Przed Twe ołtarze...
Ty, coś na koniec nowymi ją cudy,
Wskrzesił, i sławne z klęsk wzajemnych w boju
Połączył z sobą dwa braterskie ludy,
Pod jedno berło Anioła pokoju;
Przed Twe ołtarze...
Wróć nowej Polsce świetność starożytną
I spraw, niech pod Nim szczęśliwą zostanie;
Niech sprzyjaźnione dwa narody kwitną
I błogosławią Jego panowanie;
Przed Twe ołtarze...
- Alojzy Feliński
(1816)
Boże coś Polskę przez tak liczne wieki
Otaczał blaskiem potęgi i chwały,
I tarczą swojej zasłaniał opieki
Od nieszczęść, które przywalić ją miały;
Przed Twe ołtarze zanosim błaganie,
Naszego Króla zachowaj nam, Panie!
Ty, coś ją potem, tknięty jej upadkiem.
Wspierał walczącą za najświętszą sprawę,
I chcąc świat cały mieć jej męstwa świadkiem
Wśród samych nieszczęść pomnożył jej sławę;
Przed Twe ołtarze...
Ty, coś na koniec nowymi ją cudy,
Wskrzesił, i sławne z klęsk wzajemnych w boju
Połączył z sobą dwa braterskie ludy,
Pod jedno berło Anioła pokoju;
Przed Twe ołtarze...
Wróć nowej Polsce świetność starożytną
I spraw, niech pod Nim szczęśliwą zostanie;
Niech sprzyjaźnione dwa narody kwitną
I błogosławią Jego panowanie;
Przed Twe ołtarze...
- Alojzy Feliński
(1816)
34349 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 08:57, punktów: -277
"Wstań, Polsko moja"
Wstań, Polsko moja!
Uderz w czyn!
Idź znów przebojem w bój szalony
Już płonie lont podziemnych min -
Krwawą godzinę biły dzwony -
Zerwane pęta - Uderz w czyn!
Wstań, Polsko moja!
Strząśnij proch!
Żałosne marzeń ucisz łkanie!
Za Tobą zimny smutków loch -
Przed Tobą świty zmartwychwstania!...
Z anielskich skrzydeł strząśnij proch!
Wstań, Polsko moja!
W ogniach zórz
Nowe się szlaki krwawią Tobie!
O, lżej Ci będzie w gromach burz
Niżeli w zwiędłych wspomnień grobie -
Wstań, Polsko moja, w blaskach zórz!
- Józef Mączka
Wstań, Polsko moja!
Uderz w czyn!
Idź znów przebojem w bój szalony
Już płonie lont podziemnych min -
Krwawą godzinę biły dzwony -
Zerwane pęta - Uderz w czyn!
Wstań, Polsko moja!
Strząśnij proch!
Żałosne marzeń ucisz łkanie!
Za Tobą zimny smutków loch -
Przed Tobą świty zmartwychwstania!...
Z anielskich skrzydeł strząśnij proch!
Wstań, Polsko moja!
W ogniach zórz
Nowe się szlaki krwawią Tobie!
O, lżej Ci będzie w gromach burz
Niżeli w zwiędłych wspomnień grobie -
Wstań, Polsko moja, w blaskach zórz!
- Józef Mączka
34348 | O Polsce / patriotyczne | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 08:52, punktów: -275
Do Matki Polki
O matko Polko! gdy u syna twego
W źrenicach błyszczy genijuszu świetność,
Jeśli mu patrzy z czoła dziecinnego
Dawnych Polaków duma i szlachetność;
Jeśli rzuciwszy rówieśników grono
Do starca bieży, co mu dumy pieje,
Jeżeli słucha z głową pochyloną,
Kiedy mu przodków powiadają dzieje:
O matko Polko! źle się twój syn bawi!
Klęknij przed Matki Bolesnej obrazem
I na miecz patrzaj, co Jej serce krwawi:
Takim wróg piersi twe przeszyje razem!
Bo choć w pokoju zakwitnie świat cały,
Choć się sprzymierzą rządy, ludy, zdania,
Syn twój wyzwany do boju bez chwały
I do męczeństwa... bez zmartwychpowstania.
Każże mu wcześnie w jaskinią samotną
Iść na dumanie... zalegać rohoże,
Oddychać parą zgniłą i wilgotną
I z jadowitym gadem dzielić łoże.
Tam się nauczy pod ziemią kryć z gniewem
I być jak otchłań w myśli niedościgły,
Mową truć z cicha, jak zgniłym wyziewem,
Postać mieć skromną jako wąż wystygły.
Nasz Odkupiciel dzieckiem w Nazarecie
Piastował krzyżyk, na którym świat zbawił.
O matko Polko! ja bym twoje dziecię
Przyszłymi jego zabawkami bawił.
Wcześnie mu ręce okręcaj łańcuchem,
Do taczkowego każ zaprzęgać woza,
By przed katowskim nie zbladnął obuchem
Ani się spłonił na widok powroza.
Bo on nie pójdzie, jak dawni rycerze,
Utkwić zwycięski krzyż w Jeruzalemie,
Albo jak świata nowego żołnierze
Na wolność orać... krwią polewać ziemię.
Wyzwanie przyszle mu szpieg nieznajomy,
Walkę z nim stoczy sąd krzywoprzysiężny;
A placem boju będzie dół kryjomy,
A wyrok o nim wyda wróg potężny.
Zwyciężonemu za pomnik grobowy
Zostaną suche drewna szubienicy,
Za całą sławę krótki płacz kobiecy
I długie nocne rodaków rozmowy.
- Adam Mickiewicz 1830r
O matko Polko! gdy u syna twego
W źrenicach błyszczy genijuszu świetność,
Jeśli mu patrzy z czoła dziecinnego
Dawnych Polaków duma i szlachetność;
Jeśli rzuciwszy rówieśników grono
Do starca bieży, co mu dumy pieje,
Jeżeli słucha z głową pochyloną,
Kiedy mu przodków powiadają dzieje:
O matko Polko! źle się twój syn bawi!
Klęknij przed Matki Bolesnej obrazem
I na miecz patrzaj, co Jej serce krwawi:
Takim wróg piersi twe przeszyje razem!
Bo choć w pokoju zakwitnie świat cały,
Choć się sprzymierzą rządy, ludy, zdania,
Syn twój wyzwany do boju bez chwały
I do męczeństwa... bez zmartwychpowstania.
Każże mu wcześnie w jaskinią samotną
Iść na dumanie... zalegać rohoże,
Oddychać parą zgniłą i wilgotną
I z jadowitym gadem dzielić łoże.
Tam się nauczy pod ziemią kryć z gniewem
I być jak otchłań w myśli niedościgły,
Mową truć z cicha, jak zgniłym wyziewem,
Postać mieć skromną jako wąż wystygły.
Nasz Odkupiciel dzieckiem w Nazarecie
Piastował krzyżyk, na którym świat zbawił.
O matko Polko! ja bym twoje dziecię
Przyszłymi jego zabawkami bawił.
Wcześnie mu ręce okręcaj łańcuchem,
Do taczkowego każ zaprzęgać woza,
By przed katowskim nie zbladnął obuchem
Ani się spłonił na widok powroza.
Bo on nie pójdzie, jak dawni rycerze,
Utkwić zwycięski krzyż w Jeruzalemie,
Albo jak świata nowego żołnierze
Na wolność orać... krwią polewać ziemię.
Wyzwanie przyszle mu szpieg nieznajomy,
Walkę z nim stoczy sąd krzywoprzysiężny;
A placem boju będzie dół kryjomy,
A wyrok o nim wyda wróg potężny.
Zwyciężonemu za pomnik grobowy
Zostaną suche drewna szubienicy,
Za całą sławę krótki płacz kobiecy
I długie nocne rodaków rozmowy.
- Adam Mickiewicz 1830r
Strony: < 1 2 3 4 5 >
- Midzynarodowy Dzień Muzew
Podoba ci się ta strona? Wstaw do siebie nasz link :)