Będąc sam

Wybacz ale nie umiem,
serca w sobie wyciszyć.
Ono w piersi szamocząc,
każdą myśl we mnie słyszy.

Nawet na tą najmniejszą,
bije bardzo szalenie.
Jakby chciało się wyrwać,
aby cieszyć spełnieniem.

Tego co w nich zawarte,
niosąc w twoje ramiona.
Tylko tam będę umiał,
burzę w sobie pokonać.

Autor: Sotek

Chociaż czasami doprowadzasz mnie do szału
Z każdym dniem mocniej zakochuję się w Tobie
I nie żałuję żadnej chwili razem
Miłość, szczęście i swój los oddałem dzisiaj Tobie

Co by było gdyby nasze drogi się rozeszły?
Co bym robił czy prowadziłbym żywot lepszy?
Słowa tego wiersza niech będą mych uczuć wyrazem
Do końca moich dni zawsze będziemy razem

Powiedzieć Tobie, że Cię kocham to za mało
Mego uczucia tylko cząstka w tych słowach się kryje
To określenie, czym Cię naprawdę darzę, jeszcze nie powstało
Więc pozwól, że swe uczucie w mym sercu ukryję

Jak nikt na świecie potrafisz do mnie się uśmiechać
Na taki uśmiech jak twój warto całe życie czekać
Lubię patrzeć na Ciebie, na Twą twarz ogarniętą snem
Jesteś mądra, lecz Twa mądrość przy urodzie Twej pozostaje tylko tłem

I nie mów mi odejdź, bo nic się już nie zmieni
Dziś życie moje, jak chciałem złożone jest z samych promieni
Me serce trwa przy Tobie i chcę, aby tak było
A może los szczęśliwy pozwoli by coś się w mym życiu spełniło

Toples - Powiedzieć, że Cię kocham

Chcę trzymać Cię za ręce
Czuć ciepło Twych dłoni
Całować jak w piosence
Wśród kwiatów jabłoni

Z wiatrem pójść w zawody
W Twych włosów kosmykach
Stać się kroplą wody
W chłodzących Cię strumykach

Chciałbym pod Twą nóżką
Trawą być zieloną
I nocą poduszką
W Twoją twarz wtuloną

Brać z tęczy kobierca
Szczęścia nić, o świcie
I na tacy serca
Dać Ci piękne życie

- Ryszard

Wykułem

Wykułem w swym sercu piętno miłości
Jesteś radością mojego życia Tyś jak
słońce w dzień pogodny jak zielony las
Tyś oazą na pustyni aż po wieczny czas

Jesteś w każdej chwili i w każdej potrzebie
Twoje serce bije dla mnie a moje dla Ciebie
jestem Twoim cieniem Twoim głosem echem Ty
rozpalasz naszą miłość jak kowalskim miechem.

Twe usta wręcz parzą piękna złotowłosa kiedy
stąpasz niczym Diana po cudownych wrzosach
ileż to jest podniety w Twoim każdym calu chociaż
goła lecz wyglądasz jak dama na balu.

Ty codziennie mnie wprowadzasz w silne drżenie
serca dla mnie ciągle jestes damą z ślubnego kobierca
dla mnie ciągle biją blaskiem Twe błękitne oczy lubię
patrzeć jak szczęśliwa dalej przez świat kroczysz.

Lubię patrzeć na Twe gesty i chwile radości na Twe
fochy i grymasy nawet gdy się złościsz lecz po burzy
zawsze słońce wychodzi na niebie i tak dalej się kochamy
Ty mnie a ja Ciebie.

- Henryk Siwakowski

Jesteś porankiem

Jesteś dziewczyno jak świetlisty poranek
jak błękitne niebo
piękna jak trzymany w dłoni diament
tak ciebie widzą moje oczy roześmiane

Jesteś nadzieją na piękny dzień
po gorącej nocy
Idźmy dziś jak zawsze obok siebie razem
najpiękniejsze są w uśmiechu nasze obie twarze

My oboje to dwa światy, serca dwa inne
Przyjaznej miłości obie niewinne
Los wyznaczył nam na swej błękitnej orbicie
byśmy w sercach siebie mieli przez całe życie

- Bolesław Zaja

znowu...
otulasz mnie
swym ramieniem...
próbujesz wniknąć w głębię mej..
duszy...
serce me palisz...
Smutku płomieniem...
czy...
coś jest w stanie...
Ciebie zagłuszyć...?
znowu...
przychodzisz....
siadasz... do stołu...
nienakrytego...
smutku... nalewasz do szklanki...
żywisz się... resztką....
Szczęścia... starego...
Dziś...
tak pięknie płatki śniegu...
spadają...
Chłodne... kryształki chłodzą...
me ciało..
Chciałabym...
położyć się na puchu śniegu...
delikatnie...
przykryć się...
śnieżną kołdrą...
i...
chciałabym...
śnić...
śnić...
o... miłości...

Zabierz mnie

Zabierz mnie proszę na koniec świata
gdzie w proste słowa - pragnienia się wplata
gdzie magia doznań rozkwita jak pąk
w cieple zachłannych spragnionych rąk

Zabierz mnie proszę w cudów krainę
na miękką nieba błękitną pierzynę
gdzie pośród obłoków głośno wykrzyczę
co w sercu na dnie chowam tak skrycie

Zabierz mnie proszę gdzie czas się zatrzyma
gdzie słodki uśmiech to wieczna chwila
Tańczyć będziemy wśród gwiazd jasności
uwięzieni w okowach szalonej miłości

Autor- agaa2238

Miłość to słowo piękne i czułe
Miłość na świecie wiecznie trwa
Miłość to rozkaz zakochanych
Lecz czy możesz ją dać?

Jest jeden kwiat - kwiat jak wiosenne zorze,
Tak pełen blasków i woniących tchnień,
Lecz rwać go można w rannej tylko porze,
Jak słodką mannę we wschodzący dzień,
Miłości kwiat.
Więc zrywaj kwiat! korzystaj z błogiej chwili!
W uroczy wiąż miłość z młodością ślub!
Nim słonce życia na zachód się schyli
Nim wrzące serce zmrozi zimny grób -
Korzystaj z lat,
Rwij miłości kwiat!

mimo wielu trudnosci, ktore napotykam
mimo wrogich spojrzen twoich kolezanek
pomimo wszystko ja nie ustepuje...
do przodu ide śmiało, choc ciezki byl poranek..
poprzez wszystkie gory jakie zycie niesie
przez te glupie łzy niekontrolowane
przebrne, dojde, dolece do ciebie kochany
sila swej milosci rozgonie przeszkody
odepchne na boki wszystkie panny mlode
i w twoje ramiona padne juz bez sil
bylebys skarbie tylko moj juz byl
bo gory przeniose, rzekom inny nadam bieg
lecz siebie nie zmienie, zbyt mocno kocham...
kocham cie...

Oto moja muzyka,
płynie lekko niczym wiosenny wiatr,
Jest jak delikatne muśnięcie twych gorących ust,
Słyszę ją w mych myślach, sercu,
czuję jak płonie gorącym płomieniem miłości.
Moja muzyka unosi się jak płatek róży,
pragnie tego, aby zaopiekować się nią ...
Słyszysz ją ?
Niech zagra w Twoim sercu z wielką radością,
że odnalazła swoje miejsce, bezpieczny zakątek , odnalazła Ciebie - połączyła nas.

Godzina, może dwie
po zachodzie Słońca
przesiąknięta Twoim zapachem
parującym przez żar ognia
i gdzieś między nami
jakby błysła iskra
widziana przez nas
niestarannie ukryta
pojawiła się
musnęła lekko o skórę
jakby miała tylko trwać
przez tę jedną sekundę..

Tęsknić za Tobą przestać nie mogę,
myślę o Tobie dniami i nocami,
a gdy pomyślę: Jutro spotkam cię w szkole,
Wiem, że ty też myślisz też o mnie.
Porozumieć się z tobą nie mogę,
SMS-ów moich nie odbierasz,
lecz gdy widzę cię w szkole,
dalej Cię kocham i przestać nie mogę.
Chcę się uwolnić od Ciebie,
ale wyrazić tego nie potrafię
i w słowo, w które mam trafić
nigdy nie trafię!

Oczy

Pod brwi tryumfalnymi łukami,
w rzęs misternej oprawie,
twoich oczu Mekka,
moich cel pielgrzymki jedyny.

Niebo mi zesłało
twe oczy kawowe,
a w nich tyle miejsca,
że cały mój świat
bez reszty się mieści.

Każde ich spojrzenie wsiąka we mnie,
jak źródlana woda w rozpaloną ziemię,
rozprasza troski jakby od niechcenia
i z taką samą łatwością
ze snu budzi marzenia,
co spać miały już wiecznie
i zmartwychwstałe spełnia.

Autor: zaklinacz

Jak miło by mi było
promykiem być dla ciebie.
Takim co rozgania swym blaskiem
chmurki ciemne na niebie.

I ciepło kieruję wprost do serduszka twego
sprawiając, by nie spotkało cie nic niemiłego.
Być zawsze koło ciebie, choć troszeczkę w oddali,
lecz gdybyś spojrzał w górę, to byśmy się spotkali.

Tak choć przez małą chwilkę chciałabym nim być,
a potem w nocy gwiazdką, pomogłaby ci śnić.
Spokojne acz urocze byłyby to sny,
przepełnione czułością, taką jak masz ty.

No cóż, ale jestem kobietką taka zwykłą sobie,
lecz słowa sercem pisane są tobie.
A w nim mam radość i uśmiechu wiele,
i trochę tęsknoty, z tobą nią się dzielę...

Obudzę cię...
Szeptem melodii
pierwszych promieni słońca
padających w ciepłe miejsce na poduszce.

Obudzę cię...
szmerem oddechu wiatru
wirującym dotykiem pieszczot,
delikatnie muskających nasze pragnienia.

Obudzę cię...
pocałunkiem wiosennego deszczu
wilgocią kropel, które jak perły
zawisły między ustami...

Tylko zmień moje sny
w jedną chwilę radosnego uniesienia
bo pragnę jak ty...

Ty miła jesteś obok i pachniesz lawendą.
Staję się rycerzem, kiedyś przybłędą.
Przebłądziłem wiele miejsc szukając
Oczyma ogarniałem świat, piękna nie znając.
Dziś otulam się pięknym i łuną księżyca
Srebrna poświata ubiera nas w cienie oboje,
w twoich włosach, pod oczyma barwi lica
znalazłem ciebie pachnącą, znalazłem ostoję.
Jesteś obok, sukienka kloszem powiewa,
poświata luny na twoich pięknych licach...
boje się zjawiska spłoszyć tchnieniem
oczarowany tobą ...jesteś moim natchnieniem,
dotykam wzrokiem twoich miejsc czułych.
Powtarzać bym pragnął, jam twój luby.
Noc, księżyc, tak wyglądać musieli anieli,
których na płótno nakładał pędzlem Botticelli.
Dotykasz mnie swoimi oczyma - tyś dziewica.
Moje oczy, dusza, serce się tobą zachwyca.
Rozpalasz ognisko, w nim płomienie miłosne,
za mną lata zostały, dziś jesteś w wiośnie.
Czuję w sobie puls krwi, jak kowalskie młoty.
Niech noc trwa, zamieniam je na noce białe,
ogrania mnie wszechświat, moje zmysły oszalały.
Zapisuję twoje piękno w sobie, na twoja chwalę.
Płomień w topiony w sercu z rozkoszy omdlały,
noc lipcowa, we mnie piękno, jestem wobec świata mały.
Skroń siwizną w srebrze błyszczy,
prawie lśni Twoja główka na ramieniu,
w moich słowach śnij...

Kocham cię

każdego dnia więcej,
każdego dnia mocniej,
każdego dnia mam cię za mało,
każdego dnia widzę swój świat w twoich oczach.

Jesteś mym okrętem i sterem.
Ja tylko żeglarzem.
A jednak wiesz dokąd płynę.
Ocean milości to cel mej podróży.
Zanurzę się w nim po samo dno.
I spocznę perła zamknięta w muszli twego ciała.

Autor: malgosia-chicago

Poranna sonata

czułym pocałunkiem budzisz

powiew świeżych myśli
w błękitnych snach
promienie dnia
biją od ciebie

otulasz turkusem spojrzenia

muskasz szeptem serca
a dusza moja śpiewa
pieszcząc ciało
spragnione

dotyk rozkoszy nas zniewala

słów syconych burgundem
rozpływamy się słodyczą
różanych płatków
ust płonących

krople pożądania błyszczą
w kąciku warg

Autor: bodek

Rozmowa

Połączyłem serce słowem do Ciebie
Popłynęły eterem fal uczuć bezmiaru
oceanem pragnień, żaru, tęsknoty niespełnionych
życia płomieni, niewypalonego ogniska nadziei,
czy jeszcze istnieje ta prawdziwa
i gdzie jest,
czy kiedykolwiek ktoś ją widział,
Tak, przecież jest w cieple Twojego uśmiechu,
blasku oczu i geście zwiewnym,
myśli i biciu serca,
boskim spełnieniem oczekiwań
miłością.

Autor: wiesiekza