Opcje:

Znanych poetów

rozmiar tekstu: A AA AAA

Strony: |<  <  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12    >

Znanych poetów Sortuj: Wedłg daty | ilości punktówDodaj w tej kategorii

24274 | Znanych poetów | Dodał: anonimowi, 2010-08-16 09:08, punktów: -262
Chwila

Że mija?
I cóż, że przemija?
Od tego chwila, by minęła.
Zaledwo moja, już niczyja,
Jak chmur znikome arcydzieła.

Chociaż się wszystko wiecznie zmienia
I chwila chwili nie pamięta,
Zawsze w jeziorach na przemiany
Kąpią się gwiazdy i dziewczęta.

Leopold Staff 1958r.
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
24273 | Znanych poetów | Dodał: anonimowi, 2010-08-16 09:05, punktów: -268
Chciałem już zamknąć dzień...

Chciałem już zamknąć dzień na klucz
Jak doczytaną księgę,
Owinąć się czarną ciszą
I zasnąć na potęgę.

Aż tu za oknem wściekła zorza,
Budząca radość i przestrach,
Rozbłysła niczym pożar,
Wybuchła jak orkiestra.
Oto dzień nowy i świat nowy
Tysiącem dziwów gra mi.
Zerwałem się na równe nogi,
Przed wysokimi stanąłem schodami.

Leopold Staff, 1954r
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
24272 | Znanych poetów | Dodał: anonimowi, 2010-08-16 08:59, punktów: -270
Wysokie drzewa

O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa,
W brązie zachodu kute wieczornym promieniem,
Nad wodą, co się pawich barw blaskiem rozlewa,
Pogłębiona odbitych konarów sklepieniem.

Zapach wody, zielony w cieniu, złoty w słońcu,
W bezwietrzu sennym ledwo miesza się, kołysze,
Gdy z łąk koniki polne w sierpniowym gorącu
Tysiącem srebrnych nożyc szybko strzygą ciszę.

Z wolna wszystko umilka, zapada w krąg głusza
I zmierzch ciemnością smukłe korony odziewa,
Z których widmami rośnie wyzwolona dusza...
O, cóż jest piękniejszego niż wysokie drzewa!

Leopold Staff 1932r.
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23194 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:45, punktów: -261
A kiedy będziesz moją żoną,
umiłowaną, poślubioną,
wówczas się ogród nam otworzy,
ogród świetlisty, pełen zorzy.

Rozwonią nam się kwietne sady,
pachnąć nam będą winogrady,
i róże śliczne, i powoje
całować będą włosy twoje.

Pójdziemy cisi, zamyśleni,
Wśród złotych przymgleń i promieni,
pójdziemy wolno alejami,
pomiędzy drzewa, cisi, sami.

Gałązki ku nam zwisać będą,
narcyzy piąć się srebrną grzędą
i padnie biały kwiat lipowy
na rozkochane nasze głowy.

Ubiorę ciebie w błękit kwiatów,
niezapominajek i bławatów,
ustroję ciebie w paproć młodą
i świat rozświetlę twa urodą.

Pójdziemy cisi, zamyśleni,
wśród złotych przymgleń i promieni,
pójdziemy w ogród pełen zorzy,
kędy drzwi miłość nam otworzy

- Kazimierz Przerwa-Tetmajer
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23193 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:45, punktów: -267
Bądź przy mnie blisko
Bądź przy mnie blisko
bo tylko wtedy
nie jest mi zimno

chłód wieje z przestrzeni

kiedy myślę
jaka ona duża
i jaka ja

to mi trzeba
twoich dwóch ramion zamkniętych
dwóch promieni wszechświata

- Halina Poświatowska
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23192 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:45, punktów: -261
Nie kocham jeszcze, a już mi jest drogi,
Nie kocham jeszcze, a już drżę i płonę
I duszę pełną o niego mam trwogi
I myśli moje już tam, w jego progi
Lecą stęsknione...
I ponad dachem jego się trzepocą
Miesięczną nocą...

Nie kocham jeszcze, a ranki już moje
O snach mych dziwnie wstają zadumane,
Już chodzą za mną jakieś niepokoje,
Już czegoś pragnę i czegoś się boję
W noce niespane...
I już na ustach noszę ślad płomienia
Jego imienia.

Nie kocham jeszcze, a już mi się zdaje,
Że nam gdzieś lecieć, rozpłynąć się trzeba,
W jakieś czarowne dziedziny i kraje...
Już mi się marzą słowicze wyraje
Do tego nieba,
Które gdzieś czeka, aż nas ukołysze
W błękitną ciszę.

- Maria Konopnicka
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23191 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:44, punktów: -266
Chociaż raz
warto umrzeć z miłości.
Chociaż raz.
A to choćby po to,
żeby później chwalić się znajomym,
że to bywa.
Że to jest.
...Umrzeć.
Leżeć na cmentarzu czyjejś szuflady
obok innych nieboszczyków listów
i nieboszczek pamiątek
i cierpieć...
Cierpieć tak bosko
i z takim patosem,
jakby się było Toscą
lub Witosem.
...I nie mieć już żadnych spraw
i do nikogo złości.
I tylko błagać Boga, by choć raz,
choć jeszcze jeden raz
umrzeć z miłości.

- Agnieszka Osiecka
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23190 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:44, punktów: -271
Miłość jak słońce: ogrzewa świat cały
I swoim blaskiem ożywia różanym,
W głębiach przepaści, w rozpadlinach skały
Dozwala kwiatom rozkwitnąć wiośnianym
I wyprowadza z martwych głazów łona
Coraz to nowe na przyszłość nasiona.

Miłość jak słońce: barwy uroczemi
Wszystko dokoła cudownie powleka;
Żywe piękności wydobywa z ziemi,
Z serca natury i z serca człowieka
I szary, mglisty widnokrąg istnienia
W przędzę z purpury i złota zamienia.

Miłość jak słońce: wywołuje burze,
Które grom niosą w ciemnościach spowity,
I tęczę pieśni wiesza na łez chmurze,
Gdy rozpłakana wzlatuje w błękity,
I znów z obłoków wyziera pogodnie,
Gdy burza we łzach zgasi swe pochodnie,

Miłość jak słońce: choć zajdzie w pomroce,
Jeszcze z blaskami srebrnego miesiąca
Powraca smutne rozpromieniać noce
I przez ciemność przedziera się drżąca,
Pełna tęsknoty cichej i żałoby,
By wieńczyć śpiące ruiny i groby.

Adam Asnyk - Miłość jak słońce
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23189 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:43, punktów: -275
Piękne dziewczęta!
Potrzebuję was, aby narodził się we mnie
zdumiony mężczyzna, którego pragniecie.
Czy znacie swoją siłę?
Złociste owoc dla moich wysuszonych ust.
Pociągacie mnie ku tajemniczemu,
gdzie posiadacie skarb nienaruszony.
Przecież wiecie, że przeskoczę najważsze
ogrodzenie, aby uchwycić was wreszcie
położyć was w zielonym zbożu
gniotąc ziarno, które miało dojrzeć na chlen.
Co zrobiłyście ze mną?
Posiadacie szaloną iskrę,
którą podpalacie moje marzenia.
Co zostaje z wypalonego ogniska?
Gorzki smak popiołu w naszyh ustach.
Potrzebowałem, wyznaję to, żeście mi
powiedziały "nie", kiedy będę usilnie
się starał usłyszeć "tak".
A potrzebowałem "nie" uśmiechniętego,
które mi daje delikatną zachętę...
...do szacunku dla was,
...do uwierzenia, że miłość
jest zbyt pięknym kwiatem
żeby go podeptać

- Michel Quoist
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23187 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:43, punktów: -273
Jest czekaniem
na niebieski mrok
na zieloność traw
na pieszczotę rzęs

Czekaniem
na kroki
szelesty
listy
na pukanie do drzwi

Czekaniem
na spełnienie
trwanie
zrozumienie

Czekaniem
na potwierdzenie
na krzyk protestu

Czekaniem
na sen
na świt
na koniec świata

- Małgorzata Hillar
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23183 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:41, punktów: -278
Dla zakochanych to samo staranie - co dla umarłych,
Desek potrzeba zaledwie też sześć,
Ta sama ilość przyćmionego światła.

Dla zakochanych te same zasługi - co dla umarłych,
Pokój z miłością otoczcie bojaźnią,
Dzieciom zabrońcie przystępu.

Dla zakochanych - posępnych w radości - te same suknie.
Nim drzwi zatrzasną,
Nim zasypią ziemię,
Najcięższy brokat odpadnie z ich ciał.

- Stanisław Grochowiak
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23182 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:41, punktów: -275
Powiew poranku po nocy marzenia
Coraz to tęskniej i pieści i chłodzi,
Coraz to cudniej zdrój szczęścia się spienia
Coraz to słodziej, i słodziej, i słodziej...

Coraz to rzewniej czar do snu ją kłoni,
Coraz to mgliściej jej oko się mruży...
Coraz to tkliwiej drży uścisk jej dłoni
Coraz to dłużej, i dłużej, i dłużej...
Coraz to bliżej jej główka zmęczona,
Coraz to śmielej na pierś mą się tuli,
Coraz to ufniej garnie się w ramiona,
Coraz to czulej i czulej, i czulej.

Coraz to rzewniej, i tęskniej, i senniej,
Coraz to wolniej serduszko jej dyszy...
Coraz pogodniej, spokojniej, promienniej,
Coraz to ciszej, i ciszej, i ciszej...

- Adamowicz Bogusław
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23181 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:41, punktów: -269
Wiersz powściągliwy
Nie wiem jak to wyrazić... Bo wszystko
ma swoją miarę i stopnie i skalę...
Zakochałem się w tobie, pani,
w pewnej mierze, rzekłbym, niebywale.

Do pewnego stopnia... bo miłość
ma swą skalę i miarę, i stopnie.
Słowem... nie wiem, jak to wyrazić...
Kocham ciebie nieomal okropnie

Jestem bliski mniej więcej szaleństwa
i poniekąd w miłosnym obłędzie,
niezupełnie, ale, rzekłbym, prawie,
bo kto może przewidzieć, co będzie.

Jeśli pani... także coś takiego,
coś... plus minus... na ogół, powiedzmy,
oczywiście - bez zobowiązań,
pod uwagę wziąwszy stan obecny...

Jednakowoż (bo kto może wiedzieć?)
jeśli sądzisz, że przypuszczalnie -
proszę jakoś mi o tym powiedzieć
z zastrzeżeniem, ewentualnie.

- Julian Tuwim
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
23180 | Znanych poetów | Dodał: Lidzia, 2010-06-29 14:41, punktów: -263
Fiołkami ci drogę uścielę,
Kwiaty rzucę pod stopy pachnące,
Wonne lasów i pól naszych ziele
I storczyki, co rosną na łące...

Fiołkami ci drogę uścielę,
Że nie dotknie się stopa twa ziemi,
I powiodę cię, biały aniele,
I powiodę szlakami jasnemi...

W marzeń cichym klękniemy kościele
Gdzieś od ludzi daleko i światła,
Mój ty biały, serdeczny aniele,
Moja duszo ty jasna, skrzydlata!...

- Zdzisław Dębicki
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
22901 | Znanych poetów | Dodał: invisiblexd, 2010-06-27 20:26, punktów: -269
Pokochaj jesień

Spróbuj pokochać jesień
z niesamowitymi urokami
Spójrz ile piękna niesie
obdarzając cię nowymi dniami.

Kolorowo jak wiosną
barwne liście ostatki zieleni
Dadzą chwilę radosną
twą szarość życia mogą odmienić.

Wieczór szybciej nastaje
słońce też znika wcześniej niż latem
Lecz nowe czy nie daje
chwile spokoju skorzystaj zatem.

Tadeusz Karasiewicz
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
21823 | Znanych poetów | Dodał: sandrusiaa8, 2010-05-22 15:23, punktów: -277
Tuwim Julian
Warszawa rozbłyskana

Pędzisz, niepowstrzymana w tętniącym galopie,
Wichrem dziejów swych gnana i przyszłości sławą!
Pędzisz i nas porywasz, na dziw Europie,
Strzelista, wytężona stolico. Warszawo!

O, czujna! Jak skoczyłaś! Jakżeś się wyrwała
I ten rytm uchwyciła, którym wolni rosną!
Aż zdumiona spogląda dawna twoja chwała,
Jak w zgiełku i turkocie grzmisz pieśnią radosną.

Milion żywych! A drugi powoli narasta
I na zielone pola wypycha stolicę.
Więc beton, asfalt, cement, szare mięso miasta
Rośnie murem, twardnieje w domy i ulice.

Na strunach wyciągniętych ulic - grasz symfonię
Wrzaskliwych aut, pędzących zadyszaną zgrają!
Po piętrach, w ogniach barwnych, litery latają
I zorza elektryczna pośród nocy płonie.

Rozbłyskana! Nad Polską przeleć meteorem,
Świetlistym dla poetów stań się poematem!
Spójrz! I Wisła się dziwi, kiedy w nią wieczorem
Wbijasz ostre sztylety kolorowych świateł.

I dziwi się z pomnika toruński Astronom,
Jakie to nowe świecą na niebie komety,
I woła do czarnego posągu Poety:
"Dziwy, panie Adamie, jakie gwiazdy płoną!"
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
21149 | Znanych poetów | Dodał: betti1302, 2010-05-06 09:42, punktów: -270
"Jest miłość trudna
jak sól czy po prostu kamień do zjedzenia
jest przewidująca
taka co grób zamawia wciąż na dwie osoby
niedokładna jak uczeń co czyta po łebkach
jest cienka jak opłatek bo wewnątrz wzruszenie
jest miłość wariatka egoistka gapa
jak jesień lekko chora z księżycem kłamczuchem
jest miłość co była ciałem a stała się duchem
i ta co nie odejdzie-bo znów niemożliwa..."

- J. Twardowski
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
21048 | Znanych poetów | Dodał: anonimowi, 2010-05-01 07:24, punktów: -256
Konstanty Ildefons Gałczyński
Pieśni III

Ile razem dróg przebytych?
Ile ścieżek przedeptanych?
Ile deszczów, ile śniegów
wiszących nad latarniami?

Ile listów, ile rozstań,
ciężkich godzin w miastach wielu?
I znów upór,żeby powstać
i znów iść, i dojść do celu.

Ile w trudzie nieustannym
wspólnych zmartwień, wspólnych dążeń?
Ile chlebów rozkrojonych?
Pocałunków? Schodów? Książek?

Ile lat nad strof tworzeniem?
Ile krzyku w poematy?
Ile chwil przy Beethovenie?
Przy Corellim? Przy Scaalattim?

Twe oczy jak piękne świece,
a w sercu źródło promienia.
Więc ja chciałbym twoje serce
ocalić od zapomnienia.
Skomentuj (1) | Oceń: Plus lub minus
20458 | Znanych poetów | Dodał: Czip0909, 2010-04-14 02:06, punktów: -263
Leopold Staff, Adoracja

Z mych pocałunków szata twej nagości,
Z warg mych na niej purpurowe róże,
W które cię stroić nigdy nie znużę,
Tknąć ciebie kwiatom broniąc w ust zazdrości!

Z zachwytów moich kadzidła wonności,
Co owieją cię w uwielbień chmurze!
Z dumy mej tobie stopień i podnóże,
I hołdowniczy kobierzec miłości!

Na swojej skroni twoje stopy noszę
Jako niewolnik pełne kwiatów kosze...
Ugięty klęczę i powstać się boję!

Na czole stopy twoje obnażone
Dzierżę jak żywych klejnotów koronę,
Bo na twych stopach chodzi szczęście moje!
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
20429 | Znanych poetów | Dodał: topo-miki, 2010-04-13 09:20, punktów: -261
Johann Wolfgang Goethe

KRÓL OLCH

Noc padła na las, las w mroku spał,
Ktoś nocą lasem na koniu gnał.
Tętniło echo wśród olch i brzóz,
Gdy ojciec syna do domu wiózł.

-Cóż tobie, synku, że w las patrzysz tak?
-Tam, ojcze, on, król olch, daje znak,
Ma płaszcz, koronę i biały tren.
-To mgła, mój synku, albo sen.

"Pójdź, chłopcze w las, w ten głuchy las!
Wesoło będzie płynąć czas.
Przedziwne czary roztoczę w krąg,
Złotolitą chustkę dam Ci do rąk".

-Czy słyszysz, mój ojcze, ten głos w gęstwinie drzew?
To król mnie wabi, to jego śpiew.
-To wiatr, mój synku, to wiatru głos,
Szeleści olcha i szumi wrzos.

"Gdy wejdziesz, chłopcze, w ten głuchy las,
Ujrzysz moje córki przy blasku gwiazd.
Moje córki nucąc pląsają na mchu,
A każda z mych córek piękniejsza od snu".

-Czy widzisz, mój ojcze, tam tańczą w śród drzew
Srebrne królewny, czy słyszysz ich śpiew?
-O synku mój, to księżyc tak lśni,
To księżyc tańczy wśród czarnych pni.

"Przyjdź do mnie, mój chłopcze, w głęboki las!
Ach, strzeż się, bo wołam ostatni już raz!"
Czy widzisz, mój ojcze, król zbliża się tu,
Już w oczach ciemno i brak mi tchu.-

Więc ojciec syna w ramionach swych skrył
I konia ostrogą popędza co sił.
Nie wiedział, że syn skonał mu już
W tym głuchym lesie w śród olch i brzóz.
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus

Strony: |<  <  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11  12    >
Poleć Klamerkę
Szukaj
Twoje konto

Zarejestruj się

Imieniny
Najwięcej dodali
Święto na dziś
  • Dzień Solidarnoci Modziey
    Masz bloga albo stronę?
    Podoba ci się ta strona? Wstaw do siebie nasz link :)