Życzenia po angielsku
- Życzenia urodzinowe
- Walentynki
Życzenia
- 18 urodziny
- Andrzejki
- Bez okazji
- Boże Narodzenie
- Dla przyjaciela
- Dla rodziców
- Dla wojaków
- Do pamiętnika
- Dzień babci
- Dzień chłopaka
- Dzień dziadka
- Dzień dziecka
- Dzień górnika
- Dzień kobiet
- Dzień matki
- Dzień ojca
- Halloween
- Imieninowe
- Jubileuszowe
- Komplementy
- Ślubne
- śmieszne
- Świąteczne
- Mikołajkowe
- Miłosne
- Na chrzest
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Komunię Św.
- Na pocieszenie
- Na wieczór kawalerski
- Na wieczór panieński
- Na zdjęcia
- Narodziny dziecka
- Noworoczne
- Pozdrowienia
- Przeprosiny
- Radosne
- Różne
- Rocznica ślubu
- Sylwestrowe
- Tęsknota
- Toasty
- Toasty weselne
- Urodzinowe
- Walentynki
- Weselne
- Wielkanocne
- Złamane serce
Aforyzmy
- Bóg
- Ból i cierpienie
- Człowiek
- Dobro
- Kobiety
- Życie
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyzna
- Miłość
- Nadzieja
- Piękno
- Pieniądze
- Prawda
- Przyjaźń
- Radość
- Szczęście
Wiersze
- Ból i cierpienie
- Dla dzieci
- Dobro
- Erotyczne
- Fraszki
- Śmierć
- Śmieszne
- Marzenia
- Miłosne
- Nadzieja
- O kobietach
- O życiu
- O Polsce / patriotyczne
- O przyjaźni
- O sobie
- O szczęściu
- O zwierzętach
- Polityczne
- Pory roku
- Radość
- Różne
- Smutek
- Tęsknota
- Wspomnienia
- Zerwanie
- Złamane serce
- Znanych poetów
Cytaty
- Alkohol
- Bóg
- Bogactwo
- Cierpienie
- Cisza
- Człowiek
- Dobro
- Dzieci
- Kłamstwo
- Kobiety
- Życie
- Łacińskie
- Ślubne
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyźni
- Miłość
- Myślenie
- Nadzieja
- Odpowiedzialność
- Pieniądze
- Po angielsku
- Polityka
- Pozostałe
- Praca
- Prawda
- Przyjaźń
- Rodzina
- Rozwój
- Samotność
- Seks
- Serce
- Sukces
- Szczęście
- Wegetarianizm
- Wiara
- Wiedza
- Wspomnienia
- Z piosenek
- Zaufanie
- Zdrowie
SMSy
- Dwuznaczne
- Erotyczne
- Kocham Cię
- Śmieszne
- Maturalne
- Miłosne
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Mikołajki
- Powiedzenia
- Pozdrowienia
- Słodkie
- Wyznanie
- Złośliwe
Inne
- Anegdoty
- Halloween
- Komentarze do profilu
- Listy miłosne
- Mam problem
- Myśli i przemyślenia
- Obrazki graficzne
- Opowiadania
- Podziękowania
- Powiedzenia
- Prima Aprilis
- Przyśpiewki weselne
- Przysłowia
- Rymowanki dla dzieci
- Tłusty czwartek
- Wpisy, komentarze
- Wyliczanki
- Zaproszenia
- Złote myśli
Opcje:
- Kontakt
- 11 listopada
- Halloween
- Andrzejki
- Daty imienin
- Choinka
- Święty Mikołaj
- Kolędy
- Ważne daty świąt
- Tłusty czwartek
- Polityka prywatności
Nadzieja
Strony: < 1 2 3 >
Nadzieja Sortuj: Wedłg daty | ilości punktówDodaj w tej kategorii
34601 | Nadzieja | Dodał: ina0909, 2011-12-09 23:05, punktów: -306
Choć szukamy wytrwale,
bo bardzo trafić chcemy
na życia naszego połówkę,
nie zawsze znajdujemy.
Lecz wierzymy, że przyjdzie
chwila taka szczęśliwa,
że trafimy po znakach,
gdzie też ona przebywa.
I gdy uda się wtedy
serca razem połączyć,
dać miłości nadzieję,
co się nigdy nie kończy.
Widać to w naszych oczach,
blask promienny z nich bije,
jakby chciały przekazać,
szukaj, też ją odkryjesz!
bo bardzo trafić chcemy
na życia naszego połówkę,
nie zawsze znajdujemy.
Lecz wierzymy, że przyjdzie
chwila taka szczęśliwa,
że trafimy po znakach,
gdzie też ona przebywa.
I gdy uda się wtedy
serca razem połączyć,
dać miłości nadzieję,
co się nigdy nie kończy.
Widać to w naszych oczach,
blask promienny z nich bije,
jakby chciały przekazać,
szukaj, też ją odkryjesz!
34129 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2011-11-21 08:13, punktów: -272
promień nadziei
tylko nadzieja czuje
myśli moje
rzeczywistość ubrana w kolor nicości
i tylko ból
i pustka
ukryte w kącie stoją
odepchnij myśli obłąkane
odepchnij złe wspomnienia
ugaś ogień niemocy
ciemności łzy ukryj w otchłani
obojętności
smutek postaw do kąta
załóż maskę radości
jutro niechaj dzisiaj
wkroczy niebo ustroi gwiazdami
tam na obłoku niebieskich
żeglować będziesz myślami
dzisiaj
senne marzenia
przybiorą realu kształty
dzisiaj...
zdejmiesz szaty
Syzyfa
Autor- Johny Gmatrix
tylko nadzieja czuje
myśli moje
rzeczywistość ubrana w kolor nicości
i tylko ból
i pustka
ukryte w kącie stoją
odepchnij myśli obłąkane
odepchnij złe wspomnienia
ugaś ogień niemocy
ciemności łzy ukryj w otchłani
obojętności
smutek postaw do kąta
załóż maskę radości
jutro niechaj dzisiaj
wkroczy niebo ustroi gwiazdami
tam na obłoku niebieskich
żeglować będziesz myślami
dzisiaj
senne marzenia
przybiorą realu kształty
dzisiaj...
zdejmiesz szaty
Syzyfa
Autor- Johny Gmatrix
34063 | Nadzieja | Dodał: ina0909, 2011-11-15 10:31, punktów: -314
Chcę wierzyć, że w twym sercu
trochę miejsca mi dałeś
bo to znak,
że jeszcze mnie nie zapomniałeś.
Choć pisanym słowem
rzadko mnie częstujesz,
każdą wiadomością
bardzo mnie radujesz.
Czas szybko nam biegnie,
pory się zmieniają,
a ja myślę sobie
czy nam choć sprzyjają.
Że pozwolą kiedyś,
tak niespodziewane,
zobaczyć twe oblicze
dla mnie tak kochane.
Bo wspomnienia ciepłe
z tobą zostawiłam,
w nich każda chwila
była dla mnie miła.
trochę miejsca mi dałeś
bo to znak,
że jeszcze mnie nie zapomniałeś.
Choć pisanym słowem
rzadko mnie częstujesz,
każdą wiadomością
bardzo mnie radujesz.
Czas szybko nam biegnie,
pory się zmieniają,
a ja myślę sobie
czy nam choć sprzyjają.
Że pozwolą kiedyś,
tak niespodziewane,
zobaczyć twe oblicze
dla mnie tak kochane.
Bo wspomnienia ciepłe
z tobą zostawiłam,
w nich każda chwila
była dla mnie miła.
33981 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2011-11-08 12:50, punktów: -272
Ta nadzieja, co jesienią
suche liście w bukiet wplata,
jakby mogły znów zielenią
szumieć wiatrem w środku lata.
Ta nadzieja, co o świcie
dzień prowadzi wprost ku słońcu,
jakby można było życie
wciąż zaczynać od początku.
Ta nadzieja, co w noc ciemną
lampę snów zapala jasną,
by ukoić w nas niepewność
i otuchy wlewać światło.
Ta nadzieja, co w rozpaczy
ślady łez ociera wiarą,
by z ufnością cel zobaczyć
ból pokonać oraz szarość.
Ta nadzieja, co kotwicą
w porcie życia lęk cumuje,
jak latarnia wiedzie w przyszłość
nowe mapy wciąż szkicuje.
Ta nadzieja, co w ukryciu,
jak forteca przy nas stoi
ciągły sens nadając życiu
na zwątpienie nie pozwoli.
- Liliannet
suche liście w bukiet wplata,
jakby mogły znów zielenią
szumieć wiatrem w środku lata.
Ta nadzieja, co o świcie
dzień prowadzi wprost ku słońcu,
jakby można było życie
wciąż zaczynać od początku.
Ta nadzieja, co w noc ciemną
lampę snów zapala jasną,
by ukoić w nas niepewność
i otuchy wlewać światło.
Ta nadzieja, co w rozpaczy
ślady łez ociera wiarą,
by z ufnością cel zobaczyć
ból pokonać oraz szarość.
Ta nadzieja, co kotwicą
w porcie życia lęk cumuje,
jak latarnia wiedzie w przyszłość
nowe mapy wciąż szkicuje.
Ta nadzieja, co w ukryciu,
jak forteca przy nas stoi
ciągły sens nadając życiu
na zwątpienie nie pozwoli.
- Liliannet
33844 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2011-10-30 19:51, punktów: -277
Krok nadziei
blask słońca
zanurzył się w szarości
osiedla
i w ślepych oknach
płonie ogniem
jak gwiazdy
na beznamiętnym
firmamencie
ludzie
opuszczają pospiesznie
sypialnie
by przeżyć dzień
przy pracy
w kawiarni
w sklepie
w huku maszyn
w pędzących pojazdach
wrócą do domów
by zapaść w głęboki
nocny sen
i nie zauważą
że zakwitły
kwiaty na balkonie
że księżyc też świeci
a w oknach zamiast słońca
są lampy
że za firankami
schowani są
szczęśliwi
zrozpaczeni
obojętni
i znużeni
ale wszyscy czekają
na krok nadziei
w dniu następnym
Autor- Irena Wiercińska
blask słońca
zanurzył się w szarości
osiedla
i w ślepych oknach
płonie ogniem
jak gwiazdy
na beznamiętnym
firmamencie
ludzie
opuszczają pospiesznie
sypialnie
by przeżyć dzień
przy pracy
w kawiarni
w sklepie
w huku maszyn
w pędzących pojazdach
wrócą do domów
by zapaść w głęboki
nocny sen
i nie zauważą
że zakwitły
kwiaty na balkonie
że księżyc też świeci
a w oknach zamiast słońca
są lampy
że za firankami
schowani są
szczęśliwi
zrozpaczeni
obojętni
i znużeni
ale wszyscy czekają
na krok nadziei
w dniu następnym
Autor- Irena Wiercińska
32081 | Nadzieja | Dodał: ina0909, 2011-08-26 14:54, punktów: -306
Weź choć na chwilę w dłonie moją twarz,
przytul myślami ciepłymi gdy masz.
Wypełnij po brzegi serdecznością,
z serca płynącą czułością.
I bądź chociaż w wyobraźni,
słowem pociesz kiedy źle
I nadzieją w przyjaźni,
a w uczuciach daj sił mnie.
Niech nam los nie szczędzi tego,
czy uczucie to coś złego.
Dzięki niemu rozkwitamy,
jak promykiem ogrzewamy
i przekazać chcemy je
Każdy przecież szczęścia chce.
Moja radość to ty,
bo mi wciąż otwierasz drzwi
ciepłe słowa dając mi.
Poeto mój nieśmiały,
dla mnie jesteś tak wspaniałym
a gdy wstaje nowy dzień
zawsze w myślach witam cię..
Pozdrowienia ślę dla ciebie,
co z wiatrem tak po niebie
z buziakami się ścigają
i do ciebie wprost wpadają
przyjmij je.
przytul myślami ciepłymi gdy masz.
Wypełnij po brzegi serdecznością,
z serca płynącą czułością.
I bądź chociaż w wyobraźni,
słowem pociesz kiedy źle
I nadzieją w przyjaźni,
a w uczuciach daj sił mnie.
Niech nam los nie szczędzi tego,
czy uczucie to coś złego.
Dzięki niemu rozkwitamy,
jak promykiem ogrzewamy
i przekazać chcemy je
Każdy przecież szczęścia chce.
Moja radość to ty,
bo mi wciąż otwierasz drzwi
ciepłe słowa dając mi.
Poeto mój nieśmiały,
dla mnie jesteś tak wspaniałym
a gdy wstaje nowy dzień
zawsze w myślach witam cię..
Pozdrowienia ślę dla ciebie,
co z wiatrem tak po niebie
z buziakami się ścigają
i do ciebie wprost wpadają
przyjmij je.
31910 | Nadzieja | Dodał: naadiia23, 2011-08-16 23:02, punktów: -271
Nadzieja
To co minęło już nigdy nie wróci
każde wspomnienie na nowo smuci
to były piękne chwile
i zostaną niezapomniane
lecz za każdym ich wspomnieniem tworzą nową, bolesną ranę
ile dałabym za to, by wszystko wróciło
nasze wspólne noce, długie rozmowy,
by znów serce tak samo szybko biło
jeszcze mam cichą nadzieję, że czas wszystko zmieni
i to co kiedyś tak cieszyło, mój świat na nowo odmieni...
To co minęło już nigdy nie wróci
każde wspomnienie na nowo smuci
to były piękne chwile
i zostaną niezapomniane
lecz za każdym ich wspomnieniem tworzą nową, bolesną ranę
ile dałabym za to, by wszystko wróciło
nasze wspólne noce, długie rozmowy,
by znów serce tak samo szybko biło
jeszcze mam cichą nadzieję, że czas wszystko zmieni
i to co kiedyś tak cieszyło, mój świat na nowo odmieni...
30852 | Nadzieja | Dodał: Pereginus, 2011-06-10 14:52, punktów: -277
“Pierwszy stopień “
Zaspokoić ciekawość – poznać smaki istnienia;
spiętrzyć emocje do granic – przekroczyć.
Wszystkie nasze myśli,
jak sznur pleciony – kusi los nieznany .
Wszystko poznamy, kiedy igrać zaczynamy,
czy będziesz wtedy przegrany?
Zaspokoić ciekawość – poznać smaki istnienia;
spiętrzyć emocje do granic – przekroczyć.
Wszystkie nasze myśli,
jak sznur pleciony – kusi los nieznany .
Wszystko poznamy, kiedy igrać zaczynamy,
czy będziesz wtedy przegrany?
30534 | Nadzieja | Dodał: Miraaz, 2011-05-29 19:26, punktów: -268
Nadzieja rodzi się w każdym sercu,
Nie w każdym zostanie,
Może się w pył obróci,
Może snem przeszłości się stanie.
Nadzieja podobno umiera ostatnia,
Więc nie pozwól by umarła,
Niech choć mała iskierka się tli,
Nie poddawaj się, zachowaj ją w sercu
Nawet jak inni w nią już nie wierzą
Ze złym losem raz po raz się mierzą,
Ludzie, którzy w nią zwątpili,
Nadziei innych pozbawili
A Ty noś ją w sercu,
Może ktoś ją dostrzeże w Tobie,
Może pomożesz komuś i sobie.
Nadzieja umiera na końcu,
A Ty podążaj ku słońcu,
Nawet będąc w ciemnym tunelu,
Pośród wątpiących wielu.
Podążaj w stronę światła.
Nie w każdym zostanie,
Może się w pył obróci,
Może snem przeszłości się stanie.
Nadzieja podobno umiera ostatnia,
Więc nie pozwól by umarła,
Niech choć mała iskierka się tli,
Nie poddawaj się, zachowaj ją w sercu
Nawet jak inni w nią już nie wierzą
Ze złym losem raz po raz się mierzą,
Ludzie, którzy w nią zwątpili,
Nadziei innych pozbawili
A Ty noś ją w sercu,
Może ktoś ją dostrzeże w Tobie,
Może pomożesz komuś i sobie.
Nadzieja umiera na końcu,
A Ty podążaj ku słońcu,
Nawet będąc w ciemnym tunelu,
Pośród wątpiących wielu.
Podążaj w stronę światła.
30132 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2011-05-12 10:10, punktów: -270
Niespodziewanie przyszła w sierpniu
Przypadek to, czy przeznaczenie?
Ktoś Cię postawił na mej drodze
Nie wiedząc, że to wszystko zmieni.
Że zacznę puszczać nowe pędy
Myśli, co były już uśpione
A krople deszczu razem ze mną
Wiersz ten napiszą właśnie o Niej.
Że oczy życiem przemęczone
Dostrzegą wszystkie barwy w kwiatach
I będę widział wschody słońca
Razem na czterech stronach świata.
Że noc mi nie stanie się udręką
Bo we śnie także dłoni szukam
Więc trwam w ciemności nasłuchując
Jak serce bardzo głośno puka.
Ale mam prośbę taką cichą
Trwaj przy mnie już przez wszystkie dni
Bo dzięki Tobie jest ta zmiana
Nadzieję z Nią przyniosłaś mi.
Przypadek to, czy przeznaczenie?
Ktoś Cię postawił na mej drodze
Nie wiedząc, że to wszystko zmieni.
Że zacznę puszczać nowe pędy
Myśli, co były już uśpione
A krople deszczu razem ze mną
Wiersz ten napiszą właśnie o Niej.
Że oczy życiem przemęczone
Dostrzegą wszystkie barwy w kwiatach
I będę widział wschody słońca
Razem na czterech stronach świata.
Że noc mi nie stanie się udręką
Bo we śnie także dłoni szukam
Więc trwam w ciemności nasłuchując
Jak serce bardzo głośno puka.
Ale mam prośbę taką cichą
Trwaj przy mnie już przez wszystkie dni
Bo dzięki Tobie jest ta zmiana
Nadzieję z Nią przyniosłaś mi.
29319 | Nadzieja | Dodał: jedunio, 2011-04-12 00:29, punktów: -274
Setki myśli, setki spraw
nie pozwalają na wiele,
bezsilność swych pewnych prawd
ukryta w jednym ciele.
Dzień mija, tydzień, drugi
w rozkwicie serce trwa,
na dnie gdzieś alabastrowe kruki
czekają aż uśmiech piękno swe da.
Coś za gardło trzyma tak,
nie daje już oddychać,
czy to rajski mały ptak,
czy owoc, by do niego wzdychać.
I ruchy ziemi jak nigdy
użyją pełni swej mocy,
by szlak podniebnej windy
ukazał się pewnej nocy.
nie pozwalają na wiele,
bezsilność swych pewnych prawd
ukryta w jednym ciele.
Dzień mija, tydzień, drugi
w rozkwicie serce trwa,
na dnie gdzieś alabastrowe kruki
czekają aż uśmiech piękno swe da.
Coś za gardło trzyma tak,
nie daje już oddychać,
czy to rajski mały ptak,
czy owoc, by do niego wzdychać.
I ruchy ziemi jak nigdy
użyją pełni swej mocy,
by szlak podniebnej windy
ukazał się pewnej nocy.
28987 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2011-03-27 10:03, punktów: -274
Ta nadzieja...
Co mnie zabija to nadzieja,
jej wątły krzyk, śpiew i szept,
ściga mnie po wsiach,
knajpach i kniejach,
wzywa na szlaki szczęść i bied.
Gdybym umiała choć w niedzielę
jak starzec, co nie pragnie już,
na ławce zasiąść po kościele,
i nie śnić snów, nie wróżyć wróżb.
Gdybym umiała się zatoczyć
jak pijak, co pod auto wlazł,
zabłądzić, zemdleć, zamknąć oczy,
zapomnieć tamten brzeg i las.
Gdybym umiała,choćby w kinie,
gdy serce nagły przetnie ból,
pomyśleć sobie: nic to, minie
przed nami jeszcze tyle ról.
Gdybym umiała, choć dla sportu,
wśród naszych dawnych, ślicznych plaż
nie drętwieć jak na sali tortur,
dlatego że ten brzeg nie nasz
Gdybym umiała...
Lecz nie umiem,
A w końcu to zwyczajna rzecz
Choć widzę jeden, dwa w rozumie.
Nadziejo, Chmuro, nie idź precz.
- Agnieszka Osiecka
Co mnie zabija to nadzieja,
jej wątły krzyk, śpiew i szept,
ściga mnie po wsiach,
knajpach i kniejach,
wzywa na szlaki szczęść i bied.
Gdybym umiała choć w niedzielę
jak starzec, co nie pragnie już,
na ławce zasiąść po kościele,
i nie śnić snów, nie wróżyć wróżb.
Gdybym umiała się zatoczyć
jak pijak, co pod auto wlazł,
zabłądzić, zemdleć, zamknąć oczy,
zapomnieć tamten brzeg i las.
Gdybym umiała,choćby w kinie,
gdy serce nagły przetnie ból,
pomyśleć sobie: nic to, minie
przed nami jeszcze tyle ról.
Gdybym umiała, choć dla sportu,
wśród naszych dawnych, ślicznych plaż
nie drętwieć jak na sali tortur,
dlatego że ten brzeg nie nasz
Gdybym umiała...
Lecz nie umiem,
A w końcu to zwyczajna rzecz
Choć widzę jeden, dwa w rozumie.
Nadziejo, Chmuro, nie idź precz.
- Agnieszka Osiecka
28521 | Nadzieja | Dodał: ulinka, 2011-03-04 10:58, punktów: -277
Za oknami mróz
a w moim sercu coś się topi...
otulasz mnie
puchatym szalem bieli
i każesz wierzyć,
że jutro będzie lepsze niż dziś
że będzie człowiek
miłość...
radość...
i tak jak kiedyś
wiara w małe rzeczy.
Wychodzę na ulicę
chcę krzyknąć
że wreszcie topi się
moja niewiara.
Dodaj mi sił....
a w moim sercu coś się topi...
otulasz mnie
puchatym szalem bieli
i każesz wierzyć,
że jutro będzie lepsze niż dziś
że będzie człowiek
miłość...
radość...
i tak jak kiedyś
wiara w małe rzeczy.
Wychodzę na ulicę
chcę krzyknąć
że wreszcie topi się
moja niewiara.
Dodaj mi sił....
28420 | Nadzieja | Dodał: Magda0212c2, 2011-03-01 10:03, punktów: -271
Nie możesz być..., ja to wiem
A mimo to, wyobrażam sobie,
Że inaczej może być,
Że nadejdzie taki dzień...
Skłamałabym, gdybym
Patrząc Ci w oczy
Powiedziała, iż akceptuję fakt,
Że jesteś bezsilny i chociaż sam,
tak bardzo chciałbyś przy mnie być
Nie możesz
Nie mogę nie uronić z tego powodu łzy
Rozumiem
Ale ubolewam i...
Mimo wszystko karmię się złudzeniem,
Że może jednak kiedyś... inaczej będzie,
Że może jednak pewnego dnia,
Gdy zapłaczę, to właśnie Ty staniesz w moich drzwiach
A mimo to, wyobrażam sobie,
Że inaczej może być,
Że nadejdzie taki dzień...
Skłamałabym, gdybym
Patrząc Ci w oczy
Powiedziała, iż akceptuję fakt,
Że jesteś bezsilny i chociaż sam,
tak bardzo chciałbyś przy mnie być
Nie możesz
Nie mogę nie uronić z tego powodu łzy
Rozumiem
Ale ubolewam i...
Mimo wszystko karmię się złudzeniem,
Że może jednak kiedyś... inaczej będzie,
Że może jednak pewnego dnia,
Gdy zapłaczę, to właśnie Ty staniesz w moich drzwiach
28402 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2011-02-28 13:50, punktów: -274
Moja dusza chce śpiewać, serce znów chce bić,
bo wiem, że już gorzej nie może być.
bo wiem, że już gorzej nie może być.
27841 | Nadzieja | Dodał: Bejbe, 2011-02-07 06:31, punktów: -248
"Jesteś"
Jesteś taki niedostępny,
taki obcy i nie mój.
Ja jednak wierzę w dobry czas,
który połączy serca dwa.
Jesteś taki niedostępny,
taki obcy i nie mój.
Ja jednak wierzę w dobry czas,
który połączy serca dwa.
25510 | Nadzieja | Dodał: pieniu, 2010-10-23 00:46, punktów: -272
W poszukiwaniu kolejnych wrażeń,
podnoszę się i upadam zarazem.
Dźwignąć się niełatwo, lecz coś ciągnie mnie do pionu.
Nadzieja, że kiedyś zostaniesz moją żoną.
podnoszę się i upadam zarazem.
Dźwignąć się niełatwo, lecz coś ciągnie mnie do pionu.
Nadzieja, że kiedyś zostaniesz moją żoną.
25173 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2010-10-01 16:12, punktów: -262
Niebo rozerwała burza bladym świtem,
palec boży nakazał mi milczenie.
Każda kropla raniła serce bólem,
cały potok łez wylał się strumieniem.
Nie było już żadnej nadziei
i nawet nic się nie śniło.
Ta jedna burza zmieniła
to wszystko, co w życiu mym było.
Serce zamarło pełne rozpaczy.
Kto radość życia mi przywróci?
Spacer po lesie mnie ukoił,
a ptak melodię mi zanucił.
Chmury wiatr rozwiał, burzę przegonił,
słońce zza chmur wyjrzało
i już wiedziałam, i byłam pewna,
że coś dobrego się stało.
Tam, gdzie kończy się leśna knieja,
gdzie siedział ptak melodię swą śpiewając,
czekała na mnie moja nadzieja,
nadzieję na przyszłość mi dając.
palec boży nakazał mi milczenie.
Każda kropla raniła serce bólem,
cały potok łez wylał się strumieniem.
Nie było już żadnej nadziei
i nawet nic się nie śniło.
Ta jedna burza zmieniła
to wszystko, co w życiu mym było.
Serce zamarło pełne rozpaczy.
Kto radość życia mi przywróci?
Spacer po lesie mnie ukoił,
a ptak melodię mi zanucił.
Chmury wiatr rozwiał, burzę przegonił,
słońce zza chmur wyjrzało
i już wiedziałam, i byłam pewna,
że coś dobrego się stało.
Tam, gdzie kończy się leśna knieja,
gdzie siedział ptak melodię swą śpiewając,
czekała na mnie moja nadzieja,
nadzieję na przyszłość mi dając.
25170 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2010-10-01 16:07, punktów: -271
Swoje wiersze i marzenia
pogrzebałam w popiole swoich wspomnień
nie uleciały z dymem płonącej świecy
jak pragnęłam
lecz ciągną się za mną
jak pajęcze nitki babiego lata
przyczepione ażurowego sweterka
Zostałam w miejscu gdzie
zatrzaśnięte drzwi
zamknęły jeden rozdział życia,
a drugie nie zdążyły się jeszcze otworzyć
i tak czekam kto je przede mną otworzy
bo pajęcze nitki babiego lata
trzymają się kurczowo ażurowego sweterka
i za nic w świecie nie pozwalają dotknąć klamki
A kiedy drzwi się otworzą
Wiem na pewno, że nic już nie będzie tak samo
Pajęcze nitki babiego lata znikną rozerwane w strzępy
A ażurowy sweterek wyląduje na dnie kufra
aby już nigdy nie przypominał mi
tamtego lata, wiosny, tamtych dni
które zabiły we mnie chęć istnienia
I stanę przed Tobą
w otwartych drzwiach w oczekiwaniu,
że to Ty który przede mną drzwi otwierasz
jesteś tym prawdziwym szczęściem,
na które czekam już tak długo
a pajęcze nitki babiego lata
otulą nas pajęczyną
jak ażurowym sweterkiem
nowym sweterkiem i...
i nigdy nie będzie mi już zimno...
pogrzebałam w popiole swoich wspomnień
nie uleciały z dymem płonącej świecy
jak pragnęłam
lecz ciągną się za mną
jak pajęcze nitki babiego lata
przyczepione ażurowego sweterka
Zostałam w miejscu gdzie
zatrzaśnięte drzwi
zamknęły jeden rozdział życia,
a drugie nie zdążyły się jeszcze otworzyć
i tak czekam kto je przede mną otworzy
bo pajęcze nitki babiego lata
trzymają się kurczowo ażurowego sweterka
i za nic w świecie nie pozwalają dotknąć klamki
A kiedy drzwi się otworzą
Wiem na pewno, że nic już nie będzie tak samo
Pajęcze nitki babiego lata znikną rozerwane w strzępy
A ażurowy sweterek wyląduje na dnie kufra
aby już nigdy nie przypominał mi
tamtego lata, wiosny, tamtych dni
które zabiły we mnie chęć istnienia
I stanę przed Tobą
w otwartych drzwiach w oczekiwaniu,
że to Ty który przede mną drzwi otwierasz
jesteś tym prawdziwym szczęściem,
na które czekam już tak długo
a pajęcze nitki babiego lata
otulą nas pajęczyną
jak ażurowym sweterkiem
nowym sweterkiem i...
i nigdy nie będzie mi już zimno...
23983 | Nadzieja | Dodał: anonimowi, 2010-08-01 20:41, punktów: -272
Każda chwila jest jak wieczność,
czekam choć na marne
i wciąż mam nadzieję,
że kiedyś spotkam swą miłość.
Brnąc przez każdy dzień,
mówiąc: miłość jest głupotą,
oszukując siebie samą,
mijam własny cień.
Tak niewiele mi potrzeba,
by szczęśliwą wnet się stać,
kochać i kochaną być,
to jak dotknąć twarzą nieba!
(...by Elżbieta...)
czekam choć na marne
i wciąż mam nadzieję,
że kiedyś spotkam swą miłość.
Brnąc przez każdy dzień,
mówiąc: miłość jest głupotą,
oszukując siebie samą,
mijam własny cień.
Tak niewiele mi potrzeba,
by szczęśliwą wnet się stać,
kochać i kochaną być,
to jak dotknąć twarzą nieba!
(...by Elżbieta...)
Strony: < 1 2 3 >
- Dzień Dziecka
Podoba ci się ta strona? Wstaw do siebie nasz link :)