Życzenia po angielsku
- Życzenia urodzinowe
- Walentynki
Życzenia
- 18 urodziny
- Andrzejki
- Bez okazji
- Boże Narodzenie
- Dla przyjaciela
- Dla rodziców
- Dla wojaków
- Do pamiętnika
- Dzień babci
- Dzień chłopaka
- Dzień dziadka
- Dzień dziecka
- Dzień górnika
- Dzień kobiet
- Dzień matki
- Dzień ojca
- Halloween
- Imieninowe
- Jubileuszowe
- Komplementy
- Ślubne
- śmieszne
- Świąteczne
- Mikołajkowe
- Miłosne
- Na chrzest
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Komunię Św.
- Na pocieszenie
- Na wieczór kawalerski
- Na wieczór panieński
- Na zdjęcia
- Narodziny dziecka
- Noworoczne
- Pozdrowienia
- Przeprosiny
- Radosne
- Różne
- Rocznica ślubu
- Sylwestrowe
- Tęsknota
- Toasty
- Toasty weselne
- Urodzinowe
- Walentynki
- Weselne
- Wielkanocne
- Złamane serce
Aforyzmy
- Bóg
- Ból i cierpienie
- Człowiek
- Dobro
- Kobiety
- Życie
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyzna
- Miłość
- Nadzieja
- Piękno
- Pieniądze
- Prawda
- Przyjaźń
- Radość
- Szczęście
Wiersze
- Ból i cierpienie
- Dla dzieci
- Dobro
- Erotyczne
- Fraszki
- Śmierć
- Śmieszne
- Marzenia
- Miłosne
- Nadzieja
- O kobietach
- O życiu
- O Polsce / patriotyczne
- O przyjaźni
- O sobie
- O szczęściu
- O zwierzętach
- Polityczne
- Pory roku
- Radość
- Różne
- Smutek
- Tęsknota
- Wspomnienia
- Zerwanie
- Złamane serce
- Znanych poetów
Cytaty
- Alkohol
- Bóg
- Bogactwo
- Cierpienie
- Cisza
- Człowiek
- Dobro
- Dzieci
- Kłamstwo
- Kobiety
- Życie
- Łacińskie
- Ślubne
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyźni
- Miłość
- Myślenie
- Nadzieja
- Odpowiedzialność
- Pieniądze
- Po angielsku
- Polityka
- Pozostałe
- Praca
- Prawda
- Przyjaźń
- Rodzina
- Rozwój
- Samotność
- Seks
- Serce
- Sukces
- Szczęście
- Wegetarianizm
- Wiara
- Wiedza
- Wspomnienia
- Z piosenek
- Zaufanie
- Zdrowie
SMSy
- Dwuznaczne
- Erotyczne
- Kocham Cię
- Śmieszne
- Maturalne
- Miłosne
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Mikołajki
- Powiedzenia
- Pozdrowienia
- Słodkie
- Wyznanie
- Złośliwe
Inne
- Anegdoty
- Halloween
- Komentarze do profilu
- Listy miłosne
- Mam problem
- Myśli i przemyślenia
- Obrazki graficzne
- Opowiadania
- Podziękowania
- Powiedzenia
- Prima Aprilis
- Przyśpiewki weselne
- Przysłowia
- Rymowanki dla dzieci
- Tłusty czwartek
- Wpisy, komentarze
- Wyliczanki
- Zaproszenia
- Złote myśli
Opcje:
- Kontakt
- 11 listopada
- Halloween
- Andrzejki
- Daty imienin
- Choinka
- Święty Mikołaj
- Kolędy
- Ważne daty świąt
- Tłusty czwartek
- Polityka prywatności
Śmierć
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 >
Śmierć Sortuj: Wedłg daty | ilości punktówDodaj w tej kategorii
66320 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2013-03-04 13:08, punktów: -238
Kres bez końca nazywany...
Oskarżam się o śmierć ojca
nigdy sobie nie wybaczę
że za życia postawiłem mu grób
a teraz nad nim płaczę
Gniję w ciemności w której się ukryłem
umarłem choć i tak nie żyłem
- Darek Dekański
Oskarżam się o śmierć ojca
nigdy sobie nie wybaczę
że za życia postawiłem mu grób
a teraz nad nim płaczę
Gniję w ciemności w której się ukryłem
umarłem choć i tak nie żyłem
- Darek Dekański
66108 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 16:38, punktów: -283
Dla zmarłego brata...
Deszcz pachnie łzami,
a trawa chyli źdźbła,
albowiem żegnam brata
ciepłymi wspomnieniami...
Wcześnie wypadł z talii,
jak smutna żywa karta
ten kogo śmierć zastała
oraz zabrała resztę dni...
Wpisana mu była w życie
i duchem zniszczenia
szczęśliwe chwile brała,
ale teraz niech odpoczywa...
Świeć, Panie nad jego duszą,
by wstał w niskich mgłach
i zobaczył Twój uśmiech
oraz poszedł Jezu z Tobą...
- Aleksandra Baltissen
Deszcz pachnie łzami,
a trawa chyli źdźbła,
albowiem żegnam brata
ciepłymi wspomnieniami...
Wcześnie wypadł z talii,
jak smutna żywa karta
ten kogo śmierć zastała
oraz zabrała resztę dni...
Wpisana mu była w życie
i duchem zniszczenia
szczęśliwe chwile brała,
ale teraz niech odpoczywa...
Świeć, Panie nad jego duszą,
by wstał w niskich mgłach
i zobaczył Twój uśmiech
oraz poszedł Jezu z Tobą...
- Aleksandra Baltissen
60766 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 15:54, punktów: -272
Refleksja o cmentarzu
Ubrany w drzewa i kwiaty
stoicki spokój cmentarza
jest pełen ptasiego śpiewu
i wcale mnie nie przeraża…
myśleniu sprzyja tutejszy
dostojny nastrój i klimat
jakby jesienny – nie ważne
czy wiosna, lato czy zima…
przychodzę tu czasem, aby
zadumać się choć przez chwilę
nad losem żywych, do których
mam nadal powrotny bilet…
Cóż… cmentarz, to dowód na to,
że czas płynie w jedną stronę
i trzeba się cieszyć tym wszystkim,
co jeszcze nie jest skończone…
- M. Urban
Ubrany w drzewa i kwiaty
stoicki spokój cmentarza
jest pełen ptasiego śpiewu
i wcale mnie nie przeraża…
myśleniu sprzyja tutejszy
dostojny nastrój i klimat
jakby jesienny – nie ważne
czy wiosna, lato czy zima…
przychodzę tu czasem, aby
zadumać się choć przez chwilę
nad losem żywych, do których
mam nadal powrotny bilet…
Cóż… cmentarz, to dowód na to,
że czas płynie w jedną stronę
i trzeba się cieszyć tym wszystkim,
co jeszcze nie jest skończone…
- M. Urban
60634 | Śmierć | Dodał: MALUTKA94, 2012-12-11 21:46, punktów: -262
Dla Babuni
Podniosła powieki zmęczone życiem,
Pokazując piękne oczy, w których błyszczał promyk młodości.
Tylko ciało było już nie to samo.
Na twarzy rysowały się zmarszczki-
Patrzyła w dal uśmiechając się nieśmiało.
O czym myślała i dlaczego po policzku jej łza spływała?
Na twarzy rysował się żal, żal, że to już ten dzień-
Dlaczego czasu nie można cofnąć?
Tego dnia nic nie mówiła-patrzyła ciągle w dal przeczesując od czasu do czasu swoje białe włosy.
Dziś wiem, że żegnała się ze światem.
Nad ranem jej oczy zgasły, serce przestało bić.
Tęsknię za nią.
Dobrze, że nie muszę wiecznie żyć...
Podniosła powieki zmęczone życiem,
Pokazując piękne oczy, w których błyszczał promyk młodości.
Tylko ciało było już nie to samo.
Na twarzy rysowały się zmarszczki-
Patrzyła w dal uśmiechając się nieśmiało.
O czym myślała i dlaczego po policzku jej łza spływała?
Na twarzy rysował się żal, żal, że to już ten dzień-
Dlaczego czasu nie można cofnąć?
Tego dnia nic nie mówiła-patrzyła ciągle w dal przeczesując od czasu do czasu swoje białe włosy.
Dziś wiem, że żegnała się ze światem.
Nad ranem jej oczy zgasły, serce przestało bić.
Tęsknię za nią.
Dobrze, że nie muszę wiecznie żyć...
60262 | Śmierć | Dodał: gochacieszyn, 2012-11-03 23:55, punktów: -276
Życie kruche jest...
Ta noc ich nie oszczędziła,
By doszli do swych domów nie pozwoliła,
Nieoświetloną drogą i ciemnym poboczem szli,
Gdy nagle z szybką prędkością zbliżającego się tira- usłyszeli...
I na tym swój żywot zakończyli,
Nawet obejrzeć się nie zdążyli,
Bo wjechał w ich idących,
Z dyskoteki wracających...
Czterej młodzi chłopcy to byli,
Z okolic Olkusza pochodzili,
I każdy się zastanawia czyja to jest wina,
I dlaczego tych czterech już wśród nas nie ma...
Z dedykacją dla P. i M.
Ta noc ich nie oszczędziła,
By doszli do swych domów nie pozwoliła,
Nieoświetloną drogą i ciemnym poboczem szli,
Gdy nagle z szybką prędkością zbliżającego się tira- usłyszeli...
I na tym swój żywot zakończyli,
Nawet obejrzeć się nie zdążyli,
Bo wjechał w ich idących,
Z dyskoteki wracających...
Czterej młodzi chłopcy to byli,
Z okolic Olkusza pochodzili,
I każdy się zastanawia czyja to jest wina,
I dlaczego tych czterech już wśród nas nie ma...
Z dedykacją dla P. i M.
60257 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-11-01 21:08, punktów: -276
Jestem tutaj
Takie ważne to miejsce,
dreszcz wciąż ciało przenika,
listek tańczy na wietrze,
nie ma ciebie, choć byłaś.
Tyle lat, a wciąż czuję
tamte małe rączęta,
to błękitne spojrzenie,
księgę życia zamknęłaś.
Choć nie dane nam było
razem lepić bałwana,
kiedyś ciebie utulę
na błękitnych polanach.
Chociaż jesteś tam w niebie,
nie ma ciebie tu ze mną,
jak to ująć, wciąż nie wiem,
czuję twoją obecność.
Jestem tutaj, śpij słodko,
choć na dworze tak śnieżno,
listek tańczy na wietrze,
tak cię kocham córeczko.
Autor: magda*
Takie ważne to miejsce,
dreszcz wciąż ciało przenika,
listek tańczy na wietrze,
nie ma ciebie, choć byłaś.
Tyle lat, a wciąż czuję
tamte małe rączęta,
to błękitne spojrzenie,
księgę życia zamknęłaś.
Choć nie dane nam było
razem lepić bałwana,
kiedyś ciebie utulę
na błękitnych polanach.
Chociaż jesteś tam w niebie,
nie ma ciebie tu ze mną,
jak to ująć, wciąż nie wiem,
czuję twoją obecność.
Jestem tutaj, śpij słodko,
choć na dworze tak śnieżno,
listek tańczy na wietrze,
tak cię kocham córeczko.
Autor: magda*
44839 | Śmierć | Dodał: Zelinda, 2012-09-17 23:05, punktów: -278
ufnymi oczkami spojrzała w niebo,
w złotą siec utkaną z włosków złapała powiew wiatru
ostatnim tchem powiedziała cichutkie
przepraszam
słońce próbowało rozgrzać jej zimne dłonie
powietrze wypełnić jej płuca
czerwone wstążeczki
kontrastowały z jej bladziutką twarzyczką
łzy które codziennie roniła - wyschły
serduszko ucichło
spij spokojnie mój aniołeczku
spij.
w złotą siec utkaną z włosków złapała powiew wiatru
ostatnim tchem powiedziała cichutkie
przepraszam
słońce próbowało rozgrzać jej zimne dłonie
powietrze wypełnić jej płuca
czerwone wstążeczki
kontrastowały z jej bladziutką twarzyczką
łzy które codziennie roniła - wyschły
serduszko ucichło
spij spokojnie mój aniołeczku
spij.
39584 | Śmierć | Dodał: gochacieszyn, 2012-06-27 21:22, punktów: -245
Nic złego nigdy nie zrobiła...
Nikogo w życiu nie zabila...
Wszystkim wkoło pomagała..
Wielkie serce w sobie miała...
A mimo to skazana została...
wyrok śmierci usłyszała...
i chodź bronic sie przed nim próbowała...
To i tak ta walkę przegrała...
Do samego końca sie nie poddawała..
Ale z dnia na dzień coraz mniej sił miała...
Życie niesprawiedliwie ja wybrało...
Ciągle cierpienie jej fundowal...
Na które sobie nie zasłużyła...
Bo dobrym człowiekiem była...
Długo sie z tym wszystkim męczyła..
Aż wkońcu ten świat opuściła....
I ze swym losem sie pogodziła...
Do nieba później trafiła...
Z czasem o tym zapomniała...
Wszystko ze swej pamięci wymazala...
I teraz w raju bytuje...
Gdzie nikt nikogo na nic nie skazuje....
Nikogo w życiu nie zabila...
Wszystkim wkoło pomagała..
Wielkie serce w sobie miała...
A mimo to skazana została...
wyrok śmierci usłyszała...
i chodź bronic sie przed nim próbowała...
To i tak ta walkę przegrała...
Do samego końca sie nie poddawała..
Ale z dnia na dzień coraz mniej sił miała...
Życie niesprawiedliwie ja wybrało...
Ciągle cierpienie jej fundowal...
Na które sobie nie zasłużyła...
Bo dobrym człowiekiem była...
Długo sie z tym wszystkim męczyła..
Aż wkońcu ten świat opuściła....
I ze swym losem sie pogodziła...
Do nieba później trafiła...
Z czasem o tym zapomniała...
Wszystko ze swej pamięci wymazala...
I teraz w raju bytuje...
Gdzie nikt nikogo na nic nie skazuje....
39493 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-06-12 06:10, punktów: -260
Jak wstrzymać łzę
Jak wstrzymać łzę, co z oczu płynie,
A krtań przedziwna słabość dusi.
Kiedy mówimy o dziewczynie,
Która już odejść od nas musi.
Jak wstrzymać myśl, co nie zaginie,
Słowem wyrazić pamięć jasną.
Kiedy mówimy o dziewczynie,
Której już światło cicho zgasło.
Wierzymy jednak bólem zdjęci,
Że Bóg cię przyjmie w swoich włościach.
Ugoszczą także wszyscy święci,
Widząc miłego sercu gościa.
Ciesz się w niebiosach zacnym gronem,
Tam równo wszystkich chcą doceniać.
Choć życie śmiercią zakończone,
To nie oznacza zapomnienia.
Jak wstrzymać łzę, co z oczu płynie,
Jak wstrzymać myśl, co gardło dusi.
Kiedy mówimy o dziewczynie,
Która już odejść od nas musi...
Autor: Grand
Jak wstrzymać łzę, co z oczu płynie,
A krtań przedziwna słabość dusi.
Kiedy mówimy o dziewczynie,
Która już odejść od nas musi.
Jak wstrzymać myśl, co nie zaginie,
Słowem wyrazić pamięć jasną.
Kiedy mówimy o dziewczynie,
Której już światło cicho zgasło.
Wierzymy jednak bólem zdjęci,
Że Bóg cię przyjmie w swoich włościach.
Ugoszczą także wszyscy święci,
Widząc miłego sercu gościa.
Ciesz się w niebiosach zacnym gronem,
Tam równo wszystkich chcą doceniać.
Choć życie śmiercią zakończone,
To nie oznacza zapomnienia.
Jak wstrzymać łzę, co z oczu płynie,
Jak wstrzymać myśl, co gardło dusi.
Kiedy mówimy o dziewczynie,
Która już odejść od nas musi...
Autor: Grand
39352 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-05-29 00:25, punktów: -269
Kiedy umrę to nie płacz nade mną,
kochaj dalej,
ciesz się życiem,
baw się
kiedy mnie nie będzie
nie wspominaj
nie smuć, ale...
zapisuj w listach spadających z drzew
melodie nowe wciąż i zanuć mi,
a echem dzwonków leśnych wrócę
raz jeszcze zanuć mi..
o liściach miłości wiosną zielonych
o liściach jesienią dojrzałych
przed chłodem zimy dobrze otulonych
serca biciem
- Vanilia
Kiedy umrę to nie płacz nade mną,
kochaj dalej,
ciesz się życiem,
baw się
kiedy mnie nie będzie
nie wspominaj
nie smuć, ale...
zapisuj w listach spadających z drzew
melodie nowe wciąż i zanuć mi,
a echem dzwonków leśnych wrócę
raz jeszcze zanuć mi..
o liściach miłości wiosną zielonych
o liściach jesienią dojrzałych
przed chłodem zimy dobrze otulonych
serca biciem
- Vanilia
39333 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-05-28 23:17, punktów: -246
Odeszłaś Matko.
Odeszłaś Matko ode mnie
na niebiańskie łany
Bóg Cię wezwał a ja siedzę
gorzko sobie płaczę,
wiem że na tym świecie matko
już Cie nigdy nie zobaczę.
Moje oczy płoną i żal serce
ściska, Tyś mnie matko wychowała
i jesteś mi bliska.
Już mnie więcej nie zapytasz
jak się dzisiaj czuję?
Twój cień z ziemi znikł na zawsze
lecz ja Cię miłuję.
Pozostaniesz w moim sercu
do końca żywota, pozostały dziś
po Tobie Twoje ziemskie wota
Puste buty i telefon już na zawsze głuchy
stare łóżko a w nim pościel i wielkie poduchy.
Mam wrażenie jakbyś wyszła i za chwilę wrócisz
lecz to spacer bez powrotu, już nigdy nie wrócisz.
Może przyjdziesz do mnie we śnie i ujrzę Twą postać
lecz przed świtem musisz wrócić tu nie możesz zostać
- Henryk Siwakowski
Odeszłaś Matko ode mnie
na niebiańskie łany
Bóg Cię wezwał a ja siedzę
gorzko sobie płaczę,
wiem że na tym świecie matko
już Cie nigdy nie zobaczę.
Moje oczy płoną i żal serce
ściska, Tyś mnie matko wychowała
i jesteś mi bliska.
Już mnie więcej nie zapytasz
jak się dzisiaj czuję?
Twój cień z ziemi znikł na zawsze
lecz ja Cię miłuję.
Pozostaniesz w moim sercu
do końca żywota, pozostały dziś
po Tobie Twoje ziemskie wota
Puste buty i telefon już na zawsze głuchy
stare łóżko a w nim pościel i wielkie poduchy.
Mam wrażenie jakbyś wyszła i za chwilę wrócisz
lecz to spacer bez powrotu, już nigdy nie wrócisz.
Może przyjdziesz do mnie we śnie i ujrzę Twą postać
lecz przed świtem musisz wrócić tu nie możesz zostać
- Henryk Siwakowski
39332 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-05-28 23:16, punktów: -275
Nie mogę
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu
lecz nie wiem co się jeszcze zdarzy
bo łzy płynące z moich
oczu rozmażą obraz Twojej twarzy.
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu choć
w gardle dusi i serce ściska, gdy wspomnę
każde Twoje słowo wygląda ono jak łza
śliska.
Nie mogę płakać a łzy moje zacisnę w reku
jak różaniec, kiedy uklęknę nad Twa trumną
niczym do Boga Twój posłaniec.
A gdy zadzwonią dzwony w kościele i spojrzę
na niebo na białe bałwany - może Cię ujrzę
matko moja, jak idziesz do Pana na niebiańskie
łany.
A kiedy będziesz już tam blisko raz jeszcze
wspomnij ten ziemski kram i tych co ciągle
Cie kochają i głośno zapukaj do nieba bram.
- Henryk Siwakowski.
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu
lecz nie wiem co się jeszcze zdarzy
bo łzy płynące z moich
oczu rozmażą obraz Twojej twarzy.
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu choć
w gardle dusi i serce ściska, gdy wspomnę
każde Twoje słowo wygląda ono jak łza
śliska.
Nie mogę płakać a łzy moje zacisnę w reku
jak różaniec, kiedy uklęknę nad Twa trumną
niczym do Boga Twój posłaniec.
A gdy zadzwonią dzwony w kościele i spojrzę
na niebo na białe bałwany - może Cię ujrzę
matko moja, jak idziesz do Pana na niebiańskie
łany.
A kiedy będziesz już tam blisko raz jeszcze
wspomnij ten ziemski kram i tych co ciągle
Cie kochają i głośno zapukaj do nieba bram.
- Henryk Siwakowski.
39331 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-05-28 23:15, punktów: -260
Jeszcze
Jeszcze oczy od łez nie obeschły
po odejściu matki,
i na grobie leżą wieńce i powiędłe kwiatki
jeszcze serce tęsknota i ból mocno ściska
jeszcze widzę Twoja postać bo jesteś mi bliska.
Jeszcze słyszę Twoje słowa, Twoje ciche kroki
jeszcze ciągle Ciebie widzę choć odeszłaś w mroki
jeszcze słyszę Twoją radość że dożyłaś lata
a tu nagle z wielkim bólem los Ci figla spłatał.
I odeszłaś niczym chmurka na błękitnym niebie
Bóg Cię wezwał na swe łany i zabrał do siebie
Chyba uznał że to koniec Twej ziemskiej udręki
że czas spocząć i odpocząć od tej ziemskiej męki.
Jeszcze widzę Twoje oczy smutne i zamglone
siwe włosy i wychudłe ręce spracowane,
pomarszczone szare czoło zmarszczkami zorane,
jeszcze widzę przed oczami Twą mizerną postać
Ty już zeszłaś z tego świata nie możesz tu
zostać.
Możesz patrzeć na tych z góry co płaczą po Tobie
Twoja dusza jest u Pana, - ciało w zimnym grobie
- Henryk Siwakowski
Jeszcze oczy od łez nie obeschły
po odejściu matki,
i na grobie leżą wieńce i powiędłe kwiatki
jeszcze serce tęsknota i ból mocno ściska
jeszcze widzę Twoja postać bo jesteś mi bliska.
Jeszcze słyszę Twoje słowa, Twoje ciche kroki
jeszcze ciągle Ciebie widzę choć odeszłaś w mroki
jeszcze słyszę Twoją radość że dożyłaś lata
a tu nagle z wielkim bólem los Ci figla spłatał.
I odeszłaś niczym chmurka na błękitnym niebie
Bóg Cię wezwał na swe łany i zabrał do siebie
Chyba uznał że to koniec Twej ziemskiej udręki
że czas spocząć i odpocząć od tej ziemskiej męki.
Jeszcze widzę Twoje oczy smutne i zamglone
siwe włosy i wychudłe ręce spracowane,
pomarszczone szare czoło zmarszczkami zorane,
jeszcze widzę przed oczami Twą mizerną postać
Ty już zeszłaś z tego świata nie możesz tu
zostać.
Możesz patrzeć na tych z góry co płaczą po Tobie
Twoja dusza jest u Pana, - ciało w zimnym grobie
- Henryk Siwakowski
39321 | Śmierć | Dodał: Stefcia, 2012-05-28 21:14, punktów: -274
"Lustro"
Milcząca dziewczynka
Przed lustrem stoi
ze łzami w oczach i drżącymi dłońmi...
(...)
Mroczna postać kryje się w ciemnościach
Czuję mrożący jej oddech
zamraża moje serce i całe wnętrze...
Nadchodzi śmierć.
Patrzę w lustro, nie ma nikogo
Nie widzę nawet siebie.
Śmierć nadchodzi, a ja się nie boję...
Dotyka mnie i przenika przez moje wnętrze.
Nie wiem co się dzieje.
Tracę kontrolę i upadam na lodowatym betonie...
Gdy już zimno odchodzi, otwieram oczy.
KREW.
Śmierć znów kogoś zabiła...
Spojrzałam na moje ręce, one drżały.
Patrzę w lustro i widzę siebie
- Widzę mordercę...
[Aleksandra Sz.]
Milcząca dziewczynka
Przed lustrem stoi
ze łzami w oczach i drżącymi dłońmi...
(...)
Mroczna postać kryje się w ciemnościach
Czuję mrożący jej oddech
zamraża moje serce i całe wnętrze...
Nadchodzi śmierć.
Patrzę w lustro, nie ma nikogo
Nie widzę nawet siebie.
Śmierć nadchodzi, a ja się nie boję...
Dotyka mnie i przenika przez moje wnętrze.
Nie wiem co się dzieje.
Tracę kontrolę i upadam na lodowatym betonie...
Gdy już zimno odchodzi, otwieram oczy.
KREW.
Śmierć znów kogoś zabiła...
Spojrzałam na moje ręce, one drżały.
Patrzę w lustro i widzę siebie
- Widzę mordercę...
[Aleksandra Sz.]
39052 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-05-12 22:49, punktów: -263
Byłeś naszym światłem,
Byłeś naszą ostoją,
Kiedy odszedłeś to światło zgasło.
Pozostał ból i cierpienie
Śmierć przychodzi nagle,
I bez zapowiedzi,
A w naszych sercach pozostawia rozpacz i spustoszenie.
Pozostaje nam jedno.
Czekać , aż śmierć znów nas połączy.
To światło znów rozbłyśnie.
I nic nas już wtedy nie rozłączy.
Byłeś naszą ostoją,
Kiedy odszedłeś to światło zgasło.
Pozostał ból i cierpienie
Śmierć przychodzi nagle,
I bez zapowiedzi,
A w naszych sercach pozostawia rozpacz i spustoszenie.
Pozostaje nam jedno.
Czekać , aż śmierć znów nas połączy.
To światło znów rozbłyśnie.
I nic nas już wtedy nie rozłączy.
38625 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-04-10 07:39, punktów: -267
Odeszła
Odeszła...
Lecz nie bez walki,
Każdy dzień był walką,
Walką o każdą sekundę życia,
Walczyła ona,
Walczyliśmy my,
Odeszła...
Bóg zabrał ją do siebie,
Teraz już uwolniła się od bólu,
Teraz już nie musi szamotać się w sidłach choroby,
Teraz już jest szczęśliwa, tam w Niebie
Teraz już nie cierpi,
Teraz my cierpimy,
Ogarnia nas ból, żal, smutek,
Tak ciężko jest zrozumieć jej śmierć,
Młodziutkiej, niewinnej, wspaniałej osoby,
Boże, tak ciężko jest pogodzić się z Twoją decyzją,
Boże, tak ciężko jest zrozumieć Twoje zamiary,
Boże, dodaj nam chociaż sił, byśmy nauczyli się żyć...
żyć bez niej na Ziemi,
Lecz z nią w sercach...
- konwalia
Odeszła...
Lecz nie bez walki,
Każdy dzień był walką,
Walką o każdą sekundę życia,
Walczyła ona,
Walczyliśmy my,
Odeszła...
Bóg zabrał ją do siebie,
Teraz już uwolniła się od bólu,
Teraz już nie musi szamotać się w sidłach choroby,
Teraz już jest szczęśliwa, tam w Niebie
Teraz już nie cierpi,
Teraz my cierpimy,
Ogarnia nas ból, żal, smutek,
Tak ciężko jest zrozumieć jej śmierć,
Młodziutkiej, niewinnej, wspaniałej osoby,
Boże, tak ciężko jest pogodzić się z Twoją decyzją,
Boże, tak ciężko jest zrozumieć Twoje zamiary,
Boże, dodaj nam chociaż sił, byśmy nauczyli się żyć...
żyć bez niej na Ziemi,
Lecz z nią w sercach...
- konwalia
38624 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-04-10 07:36, punktów: -253
koszmar
Patrzyłam, jak odchodzisz...
Jak umierasz tuż przy mnie...
I nic nie zrobiłam...nie mogłam...
Płakałam kuląc się w zimnie...
Zaciskałam oczy,by nie patrzeć....
Odwracałam głowę krzycząc...
Lecz to nie pomogło...odszedłeś..
Dziś rozmawiam z Tobą milcząc...
- Natalia Wesołowska
Patrzyłam, jak odchodzisz...
Jak umierasz tuż przy mnie...
I nic nie zrobiłam...nie mogłam...
Płakałam kuląc się w zimnie...
Zaciskałam oczy,by nie patrzeć....
Odwracałam głowę krzycząc...
Lecz to nie pomogło...odszedłeś..
Dziś rozmawiam z Tobą milcząc...
- Natalia Wesołowska
38623 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-04-10 07:34, punktów: -276
łatwo jest odejść,
zostawić wszystko,
każdą osobę opuścić,
każdą rzecz po prostu zostawić,
o nikim nie myśleć,
niczym się nie przejmować...
po prostu powiedzieć odchodzę..
zamknąć oczy i na zawsze zasnąć...
snem mocnym,
długim,
beztroskim...
ale jednak coś powstrzymuje mnie
i każe budzić się każdego dnia...
to myśl o Tobie...
to sen o Tobie wybudza mnie..
każe podnieść powieki,
ziewnąć
i pozwala, aby ogarnęła mnie nagorętsza myśl..
myśl o Tobie...
nie umiem zasnąć na wieki...
nie teraz...
kiedy mam Ciebie...
- cyha1
zostawić wszystko,
każdą osobę opuścić,
każdą rzecz po prostu zostawić,
o nikim nie myśleć,
niczym się nie przejmować...
po prostu powiedzieć odchodzę..
zamknąć oczy i na zawsze zasnąć...
snem mocnym,
długim,
beztroskim...
ale jednak coś powstrzymuje mnie
i każe budzić się każdego dnia...
to myśl o Tobie...
to sen o Tobie wybudza mnie..
każe podnieść powieki,
ziewnąć
i pozwala, aby ogarnęła mnie nagorętsza myśl..
myśl o Tobie...
nie umiem zasnąć na wieki...
nie teraz...
kiedy mam Ciebie...
- cyha1
38622 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-04-10 07:25, punktów: -277
Ze śmiercią...
twarz kredowo-białą
czarna suknia uwydatnia...
powieki wiecznym
snem zamknięte,
skóra lodowata,
zimne usta
wczoraj jeszcze ciepłe,
uśmiechnięte...
serce zamarznięte,
nic nie czuje...
świece wokół trumny
chybotliwym płomieniem
się palą...
mdły zapach kwiatów
unosi się wkoło...
twarze żałobników
w smutek ubrane,
głowy nisko pochylone,
jeszcze tylko wieko zamkną
na cmentarz w ostatnią
drogę odprowadzą
hołd oddając...
żegnając pomyślą
łzy ocierając
...do twarzy jej ze śmiercią...
- perelka176
twarz kredowo-białą
czarna suknia uwydatnia...
powieki wiecznym
snem zamknięte,
skóra lodowata,
zimne usta
wczoraj jeszcze ciepłe,
uśmiechnięte...
serce zamarznięte,
nic nie czuje...
świece wokół trumny
chybotliwym płomieniem
się palą...
mdły zapach kwiatów
unosi się wkoło...
twarze żałobników
w smutek ubrane,
głowy nisko pochylone,
jeszcze tylko wieko zamkną
na cmentarz w ostatnią
drogę odprowadzą
hołd oddając...
żegnając pomyślą
łzy ocierając
...do twarzy jej ze śmiercią...
- perelka176
38074 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-03-18 12:03, punktów: -276
Na pocieszenie...
Chciałabym być teraz przy Tobie,
by Cię przytulić, uścisnąć, pocieszyć
choć nie znam sensownych słów,
które brzmią mądrze w obliczu śmierci...
Wiem jednak jaki to ból
gdy umiera ktoś tak ukochany,
wiem, że cząstka Ciebie umiera wraz z Nim,
wiem jak ta śmierć Ciebie rani...
Moje słowa nieporadne, banalne
niewiele zmienią gdy Ty tak cierpisz...
W pamięci zachowaj sobie ten obraz:
Twój ojciec pogodny i uśmiechnięty...
Zachowaj w sobie piękne wspomnienia,
te wspólne lata, to jak Cię kochał...
Są ludzie co ojców swych nie widzieli...
...Ty miałeś szczęście mieć swego choć trochę...
I chcę żebyś wiedział, że ja też cierpię,
choć nie mam odwagi, by się odzywać..
Twój ból jest ze mną, Twój smutek we mnie...
... wszystko razem z Tobą przeżywam...
I wiedz, że zawsze będę przy Tobie,
zawsze możesz na mnie polegać,
na wiele osób możesz liczyć
gdy tylko zajdzie taka potrzeba!
Autor: Lil Kim Lee
Chciałabym być teraz przy Tobie,
by Cię przytulić, uścisnąć, pocieszyć
choć nie znam sensownych słów,
które brzmią mądrze w obliczu śmierci...
Wiem jednak jaki to ból
gdy umiera ktoś tak ukochany,
wiem, że cząstka Ciebie umiera wraz z Nim,
wiem jak ta śmierć Ciebie rani...
Moje słowa nieporadne, banalne
niewiele zmienią gdy Ty tak cierpisz...
W pamięci zachowaj sobie ten obraz:
Twój ojciec pogodny i uśmiechnięty...
Zachowaj w sobie piękne wspomnienia,
te wspólne lata, to jak Cię kochał...
Są ludzie co ojców swych nie widzieli...
...Ty miałeś szczęście mieć swego choć trochę...
I chcę żebyś wiedział, że ja też cierpię,
choć nie mam odwagi, by się odzywać..
Twój ból jest ze mną, Twój smutek we mnie...
... wszystko razem z Tobą przeżywam...
I wiedz, że zawsze będę przy Tobie,
zawsze możesz na mnie polegać,
na wiele osób możesz liczyć
gdy tylko zajdzie taka potrzeba!
Autor: Lil Kim Lee
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 >
- wiatowy Dzień Zdrowia Psychicznego
Podoba ci się ta strona? Wstaw do siebie nasz link :)