Życzenia po angielsku
- Życzenia urodzinowe
- Walentynki
Życzenia
- 18 urodziny
- Andrzejki
- Bez okazji
- Boże Narodzenie
- Dla przyjaciela
- Dla rodziców
- Dla wojaków
- Do pamiętnika
- Dzień babci
- Dzień chłopaka
- Dzień dziadka
- Dzień dziecka
- Dzień górnika
- Dzień kobiet
- Dzień matki
- Dzień ojca
- Halloween
- Imieninowe
- Jubileuszowe
- Komplementy
- Ślubne
- śmieszne
- Świąteczne
- Mikołajkowe
- Miłosne
- Na chrzest
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Komunię Św.
- Na pocieszenie
- Na wieczór kawalerski
- Na wieczór panieński
- Na zdjęcia
- Narodziny dziecka
- Noworoczne
- Pozdrowienia
- Przeprosiny
- Radosne
- Różne
- Rocznica ślubu
- Sylwestrowe
- Tęsknota
- Toasty
- Toasty weselne
- Urodzinowe
- Walentynki
- Weselne
- Wielkanocne
- Złamane serce
Aforyzmy
- Bóg
- Ból i cierpienie
- Człowiek
- Dobro
- Kobiety
- Życie
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyzna
- Miłość
- Nadzieja
- Piękno
- Pieniądze
- Prawda
- Przyjaźń
- Radość
- Szczęście
Wiersze
- Ból i cierpienie
- Dla dzieci
- Dobro
- Erotyczne
- Fraszki
- Śmierć
- Śmieszne
- Marzenia
- Miłosne
- Nadzieja
- O kobietach
- O życiu
- O Polsce / patriotyczne
- O przyjaźni
- O sobie
- O szczęściu
- O zwierzętach
- Polityczne
- Pory roku
- Radość
- Różne
- Smutek
- Tęsknota
- Wspomnienia
- Zerwanie
- Złamane serce
- Znanych poetów
Cytaty
- Alkohol
- Bóg
- Bogactwo
- Cierpienie
- Cisza
- Człowiek
- Dobro
- Dzieci
- Kłamstwo
- Kobiety
- Życie
- Łacińskie
- Ślubne
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyźni
- Miłość
- Myślenie
- Nadzieja
- Odpowiedzialność
- Pieniądze
- Po angielsku
- Polityka
- Pozostałe
- Praca
- Prawda
- Przyjaźń
- Rodzina
- Rozwój
- Samotność
- Seks
- Serce
- Sukces
- Szczęście
- Wegetarianizm
- Wiara
- Wiedza
- Wspomnienia
- Z piosenek
- Zaufanie
- Zdrowie
SMSy
- Dwuznaczne
- Erotyczne
- Kocham Cię
- Śmieszne
- Maturalne
- Miłosne
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Mikołajki
- Powiedzenia
- Pozdrowienia
- Słodkie
- Wyznanie
- Złośliwe
Inne
- Anegdoty
- Halloween
- Komentarze do profilu
- Listy miłosne
- Mam problem
- Myśli i przemyślenia
- Obrazki graficzne
- Opowiadania
- Podziękowania
- Powiedzenia
- Prima Aprilis
- Przyśpiewki weselne
- Przysłowia
- Rymowanki dla dzieci
- Tłusty czwartek
- Wpisy, komentarze
- Wyliczanki
- Zaproszenia
- Złote myśli
Opcje:
- Kontakt
- 11 listopada
- Halloween
- Andrzejki
- Daty imienin
- Choinka
- Święty Mikołaj
- Kolędy
- Ważne daty świąt
- Tłusty czwartek
- Polityka prywatności
Śmierć
Strony: < 1 2 3 4 5 6 7 >
Śmierć Sortuj: Wedłg daty | ilości punktówDodaj w tej kategorii
36890 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-02-04 14:50, punktów: -274
W sercach naszych pustka nastała
Odeszłaś od nas, z chorobą przegrałaś
Choć walczyłaś zażarcie, los ci kazał odejść
Szczęście nasze jak ptak z klatki wypuszczone uciekło
Dałaś nam radość
Byłaś naszym światełkiem w ciemnej otchłani
Światełko zgasło
A ty wraz z aniołami radujesz się końcem
Wiedz, że w sercu na pierwszym miejscu będziesz ty
Zerknij na swą matkę, ból jej nie ma granic
na nas, swych przyjaciół pochłoniętych do końca
Boże, czemu ją zabrałeś
i życia posmakować nie dałeś...
Odeszłaś od nas, z chorobą przegrałaś
Choć walczyłaś zażarcie, los ci kazał odejść
Szczęście nasze jak ptak z klatki wypuszczone uciekło
Dałaś nam radość
Byłaś naszym światełkiem w ciemnej otchłani
Światełko zgasło
A ty wraz z aniołami radujesz się końcem
Wiedz, że w sercu na pierwszym miejscu będziesz ty
Zerknij na swą matkę, ból jej nie ma granic
na nas, swych przyjaciół pochłoniętych do końca
Boże, czemu ją zabrałeś
i życia posmakować nie dałeś...
39321 | Śmierć | Dodał: Stefcia, 2012-05-28 21:14, punktów: -274
"Lustro"
Milcząca dziewczynka
Przed lustrem stoi
ze łzami w oczach i drżącymi dłońmi...
(...)
Mroczna postać kryje się w ciemnościach
Czuję mrożący jej oddech
zamraża moje serce i całe wnętrze...
Nadchodzi śmierć.
Patrzę w lustro, nie ma nikogo
Nie widzę nawet siebie.
Śmierć nadchodzi, a ja się nie boję...
Dotyka mnie i przenika przez moje wnętrze.
Nie wiem co się dzieje.
Tracę kontrolę i upadam na lodowatym betonie...
Gdy już zimno odchodzi, otwieram oczy.
KREW.
Śmierć znów kogoś zabiła...
Spojrzałam na moje ręce, one drżały.
Patrzę w lustro i widzę siebie
- Widzę mordercę...
[Aleksandra Sz.]
Milcząca dziewczynka
Przed lustrem stoi
ze łzami w oczach i drżącymi dłońmi...
(...)
Mroczna postać kryje się w ciemnościach
Czuję mrożący jej oddech
zamraża moje serce i całe wnętrze...
Nadchodzi śmierć.
Patrzę w lustro, nie ma nikogo
Nie widzę nawet siebie.
Śmierć nadchodzi, a ja się nie boję...
Dotyka mnie i przenika przez moje wnętrze.
Nie wiem co się dzieje.
Tracę kontrolę i upadam na lodowatym betonie...
Gdy już zimno odchodzi, otwieram oczy.
KREW.
Śmierć znów kogoś zabiła...
Spojrzałam na moje ręce, one drżały.
Patrzę w lustro i widzę siebie
- Widzę mordercę...
[Aleksandra Sz.]
12701 | Śmierć | Dodał: mazi, 2009-11-18 13:06, punktów: -275
Kochana Śmiercio.
Przyjdź do mnie dzisiaj
Połóż się obok mnie
I otul mnie skrzydłem zwierciadła
I połączymy się w całości całość
I odpłyniemy na kres przepaści
Albo...do piekła
Do granic ciemności
Do bólu i krzyku
Do cierpień z przeszłości
Czy tam będziemy szczęśliwi - Śmiercio?!
A może lepiej do nieba
By czesać Aniołom warkocze
I wpijać się w zajętą miłość?
Śmiercio... Powiedz
Gdzie będzie nam lepiej...?
Przyjdź do mnie dzisiaj
Połóż się obok mnie
I otul mnie skrzydłem zwierciadła
I połączymy się w całości całość
I odpłyniemy na kres przepaści
Albo...do piekła
Do granic ciemności
Do bólu i krzyku
Do cierpień z przeszłości
Czy tam będziemy szczęśliwi - Śmiercio?!
A może lepiej do nieba
By czesać Aniołom warkocze
I wpijać się w zajętą miłość?
Śmiercio... Powiedz
Gdzie będzie nam lepiej...?
15315 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2010-01-23 18:51, punktów: -275
Gdzie te nasze Walentynki?
ukradkiem w śniadanie chowane listy
wyznania jedyny żeś mi bliski
dziś kirem okryte serce
choć chciałabym od ciebie więcej
odszedłeś w mrok i ciemność
grób twój usłany różami wierności,
bo co wyrazi uczucie prościej
ukradkiem w śniadanie chowane listy
wyznania jedyny żeś mi bliski
dziś kirem okryte serce
choć chciałabym od ciebie więcej
odszedłeś w mrok i ciemność
grób twój usłany różami wierności,
bo co wyrazi uczucie prościej
28798 | Śmierć | Dodał: lisowa, 2011-03-16 18:31, punktów: -275
Odszedłem
już nie ma mnie wśród wasz
mym katem był samochód
i szaleństwa delikatny smak
idę ciemną dolina
słyszę wasz płacz i krzyk
więc jeszcze na chwile spojrzę
widzę was
o bożę mamo nie płacz tak
dziadku nie trudź się i tak nie obudzisz mnie
Ewelino... brak słów na to co widzę
koledzy.... co w teraz czujecie
ja tam wy tu
raz, dwa, trzy i śmierć rozdzieliła nasz już
nie wiedziałem, że tak to przeżyjecie
ze mą trumnę na swych barkach
na cmentarz zaniesiecie
nie wiem co powiedzieć
więc pamiętajcie
zawsze i wszędzie
ja przy wasz pozostanę
Sylwusiu[*]
nie zapomnimy o tobie
już nie ma mnie wśród wasz
mym katem był samochód
i szaleństwa delikatny smak
idę ciemną dolina
słyszę wasz płacz i krzyk
więc jeszcze na chwile spojrzę
widzę was
o bożę mamo nie płacz tak
dziadku nie trudź się i tak nie obudzisz mnie
Ewelino... brak słów na to co widzę
koledzy.... co w teraz czujecie
ja tam wy tu
raz, dwa, trzy i śmierć rozdzieliła nasz już
nie wiedziałem, że tak to przeżyjecie
ze mą trumnę na swych barkach
na cmentarz zaniesiecie
nie wiem co powiedzieć
więc pamiętajcie
zawsze i wszędzie
ja przy wasz pozostanę
Sylwusiu[*]
nie zapomnimy o tobie
18414 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2010-03-06 14:43, punktów: -275
Brak imienia…
Powszechnie znanego.
I brak twarzy…
Pozbawiony sumienia.
Lecz bez skazy.
Bożka brat w snach znany..
Boskością obdarzony,
używał swej władzy,
na polach bitwy,
z góry wygranej.
Pukiel włosów odcinając,
odbierał wiarę.
I nad życiem..
I nad tym co przyziemne..
Jak miłość i przyjaźń.
Nie kryjąc oblicza,
nie oczekując chwały.
Nie czekając na łzę.
Która otulała by ramiona.
Poległe…
Widząc własne znamiona.
Posłuszny mocą,
jakim rozkazom służył…
Posłuszny…
Lecz się zadurzył.
Serce jedno, w nim zabiło.
Jakie niegdyś milion uciszył.
Skrzydła czarne pobielały.
Wzlatując, nabrał chwały…
Świat będąc u stóp.
Oddał by…
Móc czuć.
Pierwszy raz spojrzał z dołu,
By miłość swą wznieść,
Ukoronować…
I obok niej siąść.
Nektar miłości wypić…
Ręka rękę trzymała…
Lecz ona kochać już nie umiała.
Boskością obdarzona,
odepchnęła skrępowane ramiona.
Biedny tanatos, zapomnienia szukał.
I w zapomnienie wyruszył..
Sam jak płomień który się ledwie tli,
Nie pytając o nic…
I nie znając drogi…
Która się niebawem skończy.
Powszechnie znanego.
I brak twarzy…
Pozbawiony sumienia.
Lecz bez skazy.
Bożka brat w snach znany..
Boskością obdarzony,
używał swej władzy,
na polach bitwy,
z góry wygranej.
Pukiel włosów odcinając,
odbierał wiarę.
I nad życiem..
I nad tym co przyziemne..
Jak miłość i przyjaźń.
Nie kryjąc oblicza,
nie oczekując chwały.
Nie czekając na łzę.
Która otulała by ramiona.
Poległe…
Widząc własne znamiona.
Posłuszny mocą,
jakim rozkazom służył…
Posłuszny…
Lecz się zadurzył.
Serce jedno, w nim zabiło.
Jakie niegdyś milion uciszył.
Skrzydła czarne pobielały.
Wzlatując, nabrał chwały…
Świat będąc u stóp.
Oddał by…
Móc czuć.
Pierwszy raz spojrzał z dołu,
By miłość swą wznieść,
Ukoronować…
I obok niej siąść.
Nektar miłości wypić…
Ręka rękę trzymała…
Lecz ona kochać już nie umiała.
Boskością obdarzona,
odepchnęła skrępowane ramiona.
Biedny tanatos, zapomnienia szukał.
I w zapomnienie wyruszył..
Sam jak płomień który się ledwie tli,
Nie pytając o nic…
I nie znając drogi…
Która się niebawem skończy.
27714 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2011-01-30 22:21, punktów: -275
Nikt mnie nie kocha,
każdy olewa,
wezmę żyletkę,
pójdę do nieba.
każdy olewa,
wezmę żyletkę,
pójdę do nieba.
30850 | Śmierć | Dodał: Pereginus, 2011-06-10 14:45, punktów: -275
Dolina cieni
Tam, gdzie skryte przykrości oddechem czasu tłumione,
w rozpadlinie zapomnienia i mgłą przenikliwą przykryta,
budzą się upiory zdradliwe; zjadliwie kąsają
otulinę chwili radości.
Kanion głęboki – rzeźbiony rzeką powrotu;
rzuca cień na pragnienie spełnienia miłości.
Tam, gdzie skryte przykrości oddechem czasu tłumione,
w rozpadlinie zapomnienia i mgłą przenikliwą przykryta,
budzą się upiory zdradliwe; zjadliwie kąsają
otulinę chwili radości.
Kanion głęboki – rzeźbiony rzeką powrotu;
rzuca cień na pragnienie spełnienia miłości.
39332 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-05-28 23:16, punktów: -275
Nie mogę
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu
lecz nie wiem co się jeszcze zdarzy
bo łzy płynące z moich
oczu rozmażą obraz Twojej twarzy.
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu choć
w gardle dusi i serce ściska, gdy wspomnę
każde Twoje słowo wygląda ono jak łza
śliska.
Nie mogę płakać a łzy moje zacisnę w reku
jak różaniec, kiedy uklęknę nad Twa trumną
niczym do Boga Twój posłaniec.
A gdy zadzwonią dzwony w kościele i spojrzę
na niebo na białe bałwany - może Cię ujrzę
matko moja, jak idziesz do Pana na niebiańskie
łany.
A kiedy będziesz już tam blisko raz jeszcze
wspomnij ten ziemski kram i tych co ciągle
Cie kochają i głośno zapukaj do nieba bram.
- Henryk Siwakowski.
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu
lecz nie wiem co się jeszcze zdarzy
bo łzy płynące z moich
oczu rozmażą obraz Twojej twarzy.
Nie mogę płakać w dniu pogrzebu choć
w gardle dusi i serce ściska, gdy wspomnę
każde Twoje słowo wygląda ono jak łza
śliska.
Nie mogę płakać a łzy moje zacisnę w reku
jak różaniec, kiedy uklęknę nad Twa trumną
niczym do Boga Twój posłaniec.
A gdy zadzwonią dzwony w kościele i spojrzę
na niebo na białe bałwany - może Cię ujrzę
matko moja, jak idziesz do Pana na niebiańskie
łany.
A kiedy będziesz już tam blisko raz jeszcze
wspomnij ten ziemski kram i tych co ciągle
Cie kochają i głośno zapukaj do nieba bram.
- Henryk Siwakowski.
12702 | Śmierć | Dodał: mazi, 2009-11-18 13:10, punktów: -276
Przynieś mi Śmierć
Podaj na tacy do łóżka
I odejdź
Chcę zostać z nią sama
I chcę upajać się jej smakiem
Czuć każdy jej kęs
A jej zapach... kocham ją
Tylko nie wchodź
Nie pukaj
Odejdź
Nie wracaj
Niech zabierze mnie do raju
Edenu
Lecz chyba za dużo żądam...
Odeszła...
Prosiłam Cię,nie wchodź
To Twoja wina!
Nie, przepraszam...
To na mnie nie przyszedł czas.
Podaj na tacy do łóżka
I odejdź
Chcę zostać z nią sama
I chcę upajać się jej smakiem
Czuć każdy jej kęs
A jej zapach... kocham ją
Tylko nie wchodź
Nie pukaj
Odejdź
Nie wracaj
Niech zabierze mnie do raju
Edenu
Lecz chyba za dużo żądam...
Odeszła...
Prosiłam Cię,nie wchodź
To Twoja wina!
Nie, przepraszam...
To na mnie nie przyszedł czas.
29138 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2011-03-31 19:12, punktów: -276
Widzę...
Szmaragd jadeitowy...
Słyszę...
Wołanie ciche...
Czuję...
Czyjś oddech na sobie...
Styks usycha przed jej obliczem...
Hades i Anubis stają się nikim...
Nekromantony to już zwykłe katedry...
Podziemia mroczne, nieodgadnione
Jadeitem skrzą się na powitanie...
Idzie w pelerynie, z kamieniem w dłoni...
Słysząc dusz wołanie...
W kamieniu dusze chowa, a wzrokiem żywych świdruje...
Szmaragd jadeitowy...
Słyszę...
Wołanie ciche...
Czuję...
Czyjś oddech na sobie...
Styks usycha przed jej obliczem...
Hades i Anubis stają się nikim...
Nekromantony to już zwykłe katedry...
Podziemia mroczne, nieodgadnione
Jadeitem skrzą się na powitanie...
Idzie w pelerynie, z kamieniem w dłoni...
Słysząc dusz wołanie...
W kamieniu dusze chowa, a wzrokiem żywych świdruje...
30053 | Śmierć | Dodał: lisowa, 2011-05-09 19:54, punktów: -276
Wiem co by było,
gdyby ciebie przy mnie nie było,
w momencie kiedy Sylwka życie się skończyło,
gdy dusza jego w ciemny świat odejść musiała
uderzając w drzewo przykład nam dawała,
że jednak to prawda, jeden drugiego zabierze,
w niebieską dolinę za rękę uniesie.
A więc ja modlitwy składam
do Sylwusia kochanego:
"zabierz mnie do siebie a nikogo innego",
bo me serce pęka, rozum nie rozumie,
w każdej chwili i minucie wspomnienia przywołuje.
[*] Tęsknimy...
gdyby ciebie przy mnie nie było,
w momencie kiedy Sylwka życie się skończyło,
gdy dusza jego w ciemny świat odejść musiała
uderzając w drzewo przykład nam dawała,
że jednak to prawda, jeden drugiego zabierze,
w niebieską dolinę za rękę uniesie.
A więc ja modlitwy składam
do Sylwusia kochanego:
"zabierz mnie do siebie a nikogo innego",
bo me serce pęka, rozum nie rozumie,
w każdej chwili i minucie wspomnienia przywołuje.
[*] Tęsknimy...
34123 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2011-11-21 07:17, punktów: -276
Beznadzieja
już nie zapali się ogień w oczach
iskra nie błyśnie słonecznym blaskiem
jedynie czasem jakaś myśl płocha
przemknie i szybko w otchłani zgaśnie
już nic co jasne się nie narodzi
kirem okryte myśli w żałobie
bezbarwnym wzrokiem w przestrzeni wodzisz
a w duszy wieje od dawna chłodem
marzenia klątwą dziś oczywistą
a lęk się czai po zakamarkach
jak zbity kryształ życie rozprysło
nadziei nie ma setnej ułamka
spoglądasz w górę obraz się maże
jeszcze popiołem posypiesz głowę
wzrokiem obrzucisz znajome twarze
po czym wyruszysz w ostatnią drogę
Autor: Austeria
już nie zapali się ogień w oczach
iskra nie błyśnie słonecznym blaskiem
jedynie czasem jakaś myśl płocha
przemknie i szybko w otchłani zgaśnie
już nic co jasne się nie narodzi
kirem okryte myśli w żałobie
bezbarwnym wzrokiem w przestrzeni wodzisz
a w duszy wieje od dawna chłodem
marzenia klątwą dziś oczywistą
a lęk się czai po zakamarkach
jak zbity kryształ życie rozprysło
nadziei nie ma setnej ułamka
spoglądasz w górę obraz się maże
jeszcze popiołem posypiesz głowę
wzrokiem obrzucisz znajome twarze
po czym wyruszysz w ostatnią drogę
Autor: Austeria
38074 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-03-18 12:03, punktów: -276
Na pocieszenie...
Chciałabym być teraz przy Tobie,
by Cię przytulić, uścisnąć, pocieszyć
choć nie znam sensownych słów,
które brzmią mądrze w obliczu śmierci...
Wiem jednak jaki to ból
gdy umiera ktoś tak ukochany,
wiem, że cząstka Ciebie umiera wraz z Nim,
wiem jak ta śmierć Ciebie rani...
Moje słowa nieporadne, banalne
niewiele zmienią gdy Ty tak cierpisz...
W pamięci zachowaj sobie ten obraz:
Twój ojciec pogodny i uśmiechnięty...
Zachowaj w sobie piękne wspomnienia,
te wspólne lata, to jak Cię kochał...
Są ludzie co ojców swych nie widzieli...
...Ty miałeś szczęście mieć swego choć trochę...
I chcę żebyś wiedział, że ja też cierpię,
choć nie mam odwagi, by się odzywać..
Twój ból jest ze mną, Twój smutek we mnie...
... wszystko razem z Tobą przeżywam...
I wiedz, że zawsze będę przy Tobie,
zawsze możesz na mnie polegać,
na wiele osób możesz liczyć
gdy tylko zajdzie taka potrzeba!
Autor: Lil Kim Lee
Chciałabym być teraz przy Tobie,
by Cię przytulić, uścisnąć, pocieszyć
choć nie znam sensownych słów,
które brzmią mądrze w obliczu śmierci...
Wiem jednak jaki to ból
gdy umiera ktoś tak ukochany,
wiem, że cząstka Ciebie umiera wraz z Nim,
wiem jak ta śmierć Ciebie rani...
Moje słowa nieporadne, banalne
niewiele zmienią gdy Ty tak cierpisz...
W pamięci zachowaj sobie ten obraz:
Twój ojciec pogodny i uśmiechnięty...
Zachowaj w sobie piękne wspomnienia,
te wspólne lata, to jak Cię kochał...
Są ludzie co ojców swych nie widzieli...
...Ty miałeś szczęście mieć swego choć trochę...
I chcę żebyś wiedział, że ja też cierpię,
choć nie mam odwagi, by się odzywać..
Twój ból jest ze mną, Twój smutek we mnie...
... wszystko razem z Tobą przeżywam...
I wiedz, że zawsze będę przy Tobie,
zawsze możesz na mnie polegać,
na wiele osób możesz liczyć
gdy tylko zajdzie taka potrzeba!
Autor: Lil Kim Lee
38623 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-04-10 07:34, punktów: -276
łatwo jest odejść,
zostawić wszystko,
każdą osobę opuścić,
każdą rzecz po prostu zostawić,
o nikim nie myśleć,
niczym się nie przejmować...
po prostu powiedzieć odchodzę..
zamknąć oczy i na zawsze zasnąć...
snem mocnym,
długim,
beztroskim...
ale jednak coś powstrzymuje mnie
i każe budzić się każdego dnia...
to myśl o Tobie...
to sen o Tobie wybudza mnie..
każe podnieść powieki,
ziewnąć
i pozwala, aby ogarnęła mnie nagorętsza myśl..
myśl o Tobie...
nie umiem zasnąć na wieki...
nie teraz...
kiedy mam Ciebie...
- cyha1
zostawić wszystko,
każdą osobę opuścić,
każdą rzecz po prostu zostawić,
o nikim nie myśleć,
niczym się nie przejmować...
po prostu powiedzieć odchodzę..
zamknąć oczy i na zawsze zasnąć...
snem mocnym,
długim,
beztroskim...
ale jednak coś powstrzymuje mnie
i każe budzić się każdego dnia...
to myśl o Tobie...
to sen o Tobie wybudza mnie..
każe podnieść powieki,
ziewnąć
i pozwala, aby ogarnęła mnie nagorętsza myśl..
myśl o Tobie...
nie umiem zasnąć na wieki...
nie teraz...
kiedy mam Ciebie...
- cyha1
60257 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2012-11-01 21:08, punktów: -276
Jestem tutaj
Takie ważne to miejsce,
dreszcz wciąż ciało przenika,
listek tańczy na wietrze,
nie ma ciebie, choć byłaś.
Tyle lat, a wciąż czuję
tamte małe rączęta,
to błękitne spojrzenie,
księgę życia zamknęłaś.
Choć nie dane nam było
razem lepić bałwana,
kiedyś ciebie utulę
na błękitnych polanach.
Chociaż jesteś tam w niebie,
nie ma ciebie tu ze mną,
jak to ująć, wciąż nie wiem,
czuję twoją obecność.
Jestem tutaj, śpij słodko,
choć na dworze tak śnieżno,
listek tańczy na wietrze,
tak cię kocham córeczko.
Autor: magda*
Takie ważne to miejsce,
dreszcz wciąż ciało przenika,
listek tańczy na wietrze,
nie ma ciebie, choć byłaś.
Tyle lat, a wciąż czuję
tamte małe rączęta,
to błękitne spojrzenie,
księgę życia zamknęłaś.
Choć nie dane nam było
razem lepić bałwana,
kiedyś ciebie utulę
na błękitnych polanach.
Chociaż jesteś tam w niebie,
nie ma ciebie tu ze mną,
jak to ująć, wciąż nie wiem,
czuję twoją obecność.
Jestem tutaj, śpij słodko,
choć na dworze tak śnieżno,
listek tańczy na wietrze,
tak cię kocham córeczko.
Autor: magda*
60262 | Śmierć | Dodał: gochacieszyn, 2012-11-03 23:55, punktów: -276
Życie kruche jest...
Ta noc ich nie oszczędziła,
By doszli do swych domów nie pozwoliła,
Nieoświetloną drogą i ciemnym poboczem szli,
Gdy nagle z szybką prędkością zbliżającego się tira- usłyszeli...
I na tym swój żywot zakończyli,
Nawet obejrzeć się nie zdążyli,
Bo wjechał w ich idących,
Z dyskoteki wracających...
Czterej młodzi chłopcy to byli,
Z okolic Olkusza pochodzili,
I każdy się zastanawia czyja to jest wina,
I dlaczego tych czterech już wśród nas nie ma...
Z dedykacją dla P. i M.
Ta noc ich nie oszczędziła,
By doszli do swych domów nie pozwoliła,
Nieoświetloną drogą i ciemnym poboczem szli,
Gdy nagle z szybką prędkością zbliżającego się tira- usłyszeli...
I na tym swój żywot zakończyli,
Nawet obejrzeć się nie zdążyli,
Bo wjechał w ich idących,
Z dyskoteki wracających...
Czterej młodzi chłopcy to byli,
Z okolic Olkusza pochodzili,
I każdy się zastanawia czyja to jest wina,
I dlaczego tych czterech już wśród nas nie ma...
Z dedykacją dla P. i M.
24674 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2010-09-03 23:16, punktów: -277
Czas iść.
Spakuj się na drogę
Nie potrzeba ci niczego
Oprócz krzty odwagi
Determinacji
Pragnienia
Potrzeby
Słyszysz ten dźwięk?
To wołanie
Wzywa cię otchłań
Ruszaj przed siebie.
Spakuj się na drogę
Nie potrzeba ci niczego
Oprócz krzty odwagi
Determinacji
Pragnienia
Potrzeby
Słyszysz ten dźwięk?
To wołanie
Wzywa cię otchłań
Ruszaj przed siebie.
25847 | Śmierć | Dodał: katrina4546, 2010-11-05 20:38, punktów: -277
Spotkajmy się znów po drugiej stronie,
nie mogę znieść myśli że to już koniec.
Dlaczego musiał odejść ktoś tak kochany?
Kiedy nie ma Ciebie, ja też nie mam po co żyć.
nie mogę znieść myśli że to już koniec.
Dlaczego musiał odejść ktoś tak kochany?
Kiedy nie ma Ciebie, ja też nie mam po co żyć.
34368 | Śmierć | Dodał: anonimowi, 2011-12-02 17:22, punktów: -277
Święto Zmarłych
Nad zapomnianym grobem,
topola pochyla się nisko.
Wiatr przyozdobił go liśćmi,
w kolorach smutnej jesieni,
Opuszczony
zapomniany
ciebie prosi
o światełko i krótką modlitwę
w Święto Zmarłych.
- A. Kusior
Nad zapomnianym grobem,
topola pochyla się nisko.
Wiatr przyozdobił go liśćmi,
w kolorach smutnej jesieni,
Opuszczony
zapomniany
ciebie prosi
o światełko i krótką modlitwę
w Święto Zmarłych.
- A. Kusior
Strony: < 1 2 3 4 5 6 7 >
- Międzynarodowy Dzień Dzieci Bdacych Ofiarami Agresji
Podoba ci się ta strona? Wstaw do siebie nasz link :)