Opcje:

Dla dzieci

rozmiar tekstu: A AA AAA

Strony: 1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11    >  >>  >|

Dla dzieci Sortuj: Wedłg daty | ilości punktówDodaj w tej kategorii

66120 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 17:28, punktów: -281
Bąk i strąk

Bąk beztrosko trącał bokiem
strączek grochu pod Sanokiem.
CIACH! go z lewa. BACH! go z prawa.
W smak im była ta zabawa.

Strączek pląsał niczym tancerz,
aż mu zaczął pęcznieć pancerz.
Bąk zabrzęczał: − Co tak stękasz?
Hej, kolego! Może pękasz?!

− Skądże znowu! – strąk zaprzeczył. −
Ja mam pękać...? Nic z tych rzeczy!
Bąk zaś bąknął: − Nie kłam, proszę...
Pękasz! Sypie ci się groszek!

- Urszula Kozłowska
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
66118 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 17:27, punktów: -279
Chrząszcz i gąszcz

Pewien chrząszcz się zaszył w gąszczu
i przez trzy dni z rzędu drzemał.
Gąszcz z przekąsem szumiał: − Chrząszczu,
czyżby cię zeżarła trema?

Chrząszcz powinien brzmieć „z urzędu!” −
jak Szczebrzeszyn nam donosi.
A ty nie brzmisz (trzy dni z rzędu!).
Nie daj że się, chrząszczu, prosić...

Chrząszcz zazgrzytał: − Nie wytrzymam!
Po czym chrząknął dość niegrzecznie:
− Chrząszcze brzmią wyłącznie w trzcinach!
No a w gąszczach... niekoniecznie.

- Urszula Kozłowska
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
66110 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 16:43, punktów: -282
Buziak

Idzie buziak
śmieje się wesoło
słodki jak lizak,
cmoka wokoło...

Niewiele ma,
ale milionami
uśmiechem dotyka
słonka promykami...

Wszędzie wchodzi
muska jak motylek
na dzień dobry całuski,
cmok! twój buziaczek...

Nie schodzi z drogi,
bo do wszystkich gna
na skrzyełkach biedronki
z pozdrowieniem serca...

- Aleksandra Baltissen
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
66109 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 16:42, punktów: -282
Muchomor czerwony

Grzybem jest pięknym
Muchomor czerwony
w pierścień postawiony;
mieszkaniec lasu - śliczny...

Białe kropki go zdobią
- nie są do liczenia,
ani kapelusz do jedzenia;
podobnie z białą nogą...

Do koszyka nie trafia,
zbiera go tylko gapa,
gdyż od niego się choruje;
jak się złasisz - pożałujesz...

Krasnali jest pociechą,
bo hustają się wspaniale
urwisy z bajki doskonale;
tylko dla nich jest zabawą...

- Aleksandra Baltissen
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
66105 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 16:30, punktów: -281
Babcia i dziadek

Babcię moją kocham,
bo wspaniała jest,
dziadka super mam
także, również, też...

Blisko chcę by byli,
bo czarodziejami są
i obecnością cieszyli,
kiedy tylko mogą...

Koronę i berło dam,
gdyż oni potrafią wiele,
jak poproszę - wiem;
to są moi przyjaciele...

- Aleksandra Baltissen
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
66104 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 16:29, punktów: -279
Dziadek

Najpepszy Numer Jeden
Dziadek, co po rycersku
bawi się w wojenkę
i ma koników siedem...

Najlepszy wzór ze stu
Dziadek, co pod względem
każdym w pościgu na auta
daje wygrać bez protestu...

Najlepszy po pierwsze
Dziadek, co po drugie
i po trzecie jest super;
fajny kompan zawsze...

- Aleksandra Baltissen
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
66103 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-03-02 16:29, punktów: -279
Babcia

Mówi wnukom,
że są najkochańsi na świecie
i zwyczajnie razem
bawi się w chowanego,
- to wiecie...

Gotuje warzywa
te ulubione, częstuje cukierkami
i po prostu wspólnie
koloruje obrazki,
- to cenicie...

Bierze na kolana
przytulając czule
i tak od siebie po społu
z dziadkiem kocha
- wnuki ponad życie...

- A. Baltissen
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60995 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-26 14:42, punktów: -280
Kalendarz

Prędko, szybko, po lekarza!
Wtorek zniknął z kalendarza!
Środa rzecze wszystkim wkoło:
Będzie teraz niewesoło!

Piątek swój napełnił brzuszek:
Miejsce wtorku zająć muszę!
A niedziela, ta, co zwykle jest w niedzielę:
Miejsce wtorku, ja przydzielę!

Przeuroczy poniedziałek, ten,
Co czesał się w przedziałek,
Zdjął melonik, mówi:
Wtorek to mój konik!

A sobota, jak sobota:
Ja zostaję, miejsce wtorku wam oddaję.
Tylko czwartek nie ma zdania,
Siedzi cicho bez gadania.

Minął tydzień.
Wtorek wrócił
I na powrót ład przywrócił.

- Arkadiusz Łakomiak
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60994 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-26 14:41, punktów: -280
Gawrony i Wrona

Pokłóciły się gawrony,
Kto ma zostać mężem wrony!
Pierwszy gawron, najsilniejszy,
Tak przemówił tu niniejszym:

Panią wronę chcę za żonę
I nikomu nie odstąpię.
Mówię szczerze,
W to nie wątpię.

Drugi gawron, zachwycony:
Nie znam takiej drugiej wrony
Zrobię wszystko tu dla ciebie,
Zostań żoną, proszę ciebie.

Trzeci gawron stał w kolejce,
Nie przejmował się tym wielce,
Nie był nawet tym wzruszony,
Muszę mężem być tej wrony.

Wielkie stado tych gawronów,
Wypełniło dachy domów.
Już po chwili nikt nie wiedział,
Który gawron za kim siedział.

Kto był przed kim i dlaczego,
Kto jest wrogiem, kto kolegą.
Zapomniały więc gawrony
Kto ma zostać mężem wrony.

I w ogóle co się stało,
Takie rzeczy jakich mało!
Tylko wronie było przykro.
Bycie żoną szybko znikło.

- Arkadiusz Łakomiak
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60993 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-26 14:40, punktów: -278
Piekarz

Bycie piekarzem to trudna jest sprawa.
Pieczenie chleba to nie jest zabawa.
W piekarni tej wszystko bywa gorące,
Gorące są piece, jak w ciągu dnia słońce.

A w piecach tych pieką się bułki, rogale,
Rzecz miejsce ma takie, nie kłamię ja wcale.
Tu wszystko jest białe! i sufit i ściana,
I piekarz chleb piecze od nocy do rana.

A złote pieczywo tak cieszy piekarzy
I każdy z nich gdzieś tak, po sto kilo waży!
I chlebek kupują bogaci i biedni,
A dla piekarzy to chleb jest powszedni.

Dla wszystkich piekarzy te słowa są hasłem:
Pieczenie chleba, to bułka jest z masłem.

- Arkadiusz Łakomiak
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60991 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-26 14:39, punktów: -280
Karawana

Na pustyni, gdzie jest ciepło,
Bo wysoko świeci słońce,
Idzie z wolna karawana,
Wielbłąd przy wielbłądzie.

Idą prosto do oazy,
Przez piaszczystą tę pustynie,
Trochę cienia im się marzy,
Póki zapał im nie minie.

Karawanę tę prowadzą
Bardzo starzy Arabowie.
Każdy worek wody niesie,
Każdy turban ma na głowie.

Więc się cieszą starzy ludzie
I już każdy z nich uważa,
Idzie wielbłąd za wielbłądem,
Coraz bliżej jest oaza.

Gdy dotarli już na miejsce,
A to było jakoś z rana,
Przemęczeni byli wszyscy,
Pili wodę na kolanach.

Więc rozbili swe namioty,
Zostawiając piasek w tyle,
Napoili swe wielbłądy,
Sami zjedli zaś daktyle.

Gdy minęła zimna noc
I wyruszyć chcieli z rana,
Tej oazy tu nie było,
Była to fatamorgana.

- Arkadiusz Łakomiak
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60990 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-26 14:37, punktów: -280
Prastary Las

Arkadiusz Łakomiak
Po prastarym niegdyś lesie,
Taka wieść się oto niesie!
Bocian z żabą mieszka razem.
Żaba puszcza mu tu płazem.

Królik z żółwiem się kumpluje.
Jedno z drugim nie żałuje.
Sowa z myszką przy kolacji,
Czy ja wcale nie mam racji?

Wilk z zającem na zabawie,
lisek z kaczką pływa w stawie,
A pan bażant z rysiem siedzi,
Wszyscy tutaj to sąsiedzi.

Nie chcę wam tu czasu zająć,
Razem z orłem mieszka zając.
A poza tym jak wieść niesie,
Takie rzeczy są w tym lesie.

Autor- PanMiś
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60828 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 19:32, punktów: -280
Bajka o bocianach

W dużym gnieździe, na starym i solidnym drzewie
tata bocian chciał lekcji synowi udzielić,
gdyż zdawał sobie sprawę, że potomek nie wie
jak sprawnie żaby łowić i czym gniazdo ścielić.

Chciał mu też wytłumaczyć, gdzie leży Afryka
i czemu odlatują na zimę bociany
Wtem młody bocian krzyknął: Z tego mi wynika
że pora w naszym gnieździe nadeszła na zmiany!!!

Nie będziesz mnie pouczał jak się łowi żaby
i lata do Afryki, bo wiem doskonale,
że poziom twojej wiedzy jest ogólnie słaby
a problemów bocianich - nie rozumiesz wcale…

Wiem to stąd, że od czasu urodzenia mego
nie widziałem, byś jakieś gniazdo wybudował
albo z Afryki wrócił i właśnie dlatego
nie będę rad twych słuchał, ani… cię szanował?

Staremu bocianowi serce ze zgryzoty
zamarło a łza gorzka po spuszczonym dziobie
na dno gniazda spłynęła. Nie miał już ochoty
pouczaniem potomka trudu sprawiać sobie.

A żaby, które dialog bociani słyszały
tak rechotać zaczęły z bociana młodego,
że z tego śmiechu wszystkie… w strzępy popękały
więc… nieszczęsne bociany jeść nie mają czego!!!

- M. Urban
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60826 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 19:29, punktów: -277
Bajeczka o lataniu

Patrząc na ptaki każdy marzy
by zasmakować ich wojaży
gdyż frunąc lekko ponad nami
gardzą ludzkimi granicami.

Nikt o paszporty ich nie pyta,
nikt nie pobiera od nich myta,
jakże więc ptakom nie zazdrościć
podniebnych lotów i wolności.

Tak łatwo się wzbijają w górę,
przefruną ponad każdym murem,
podczas gdy my, po naszej ziemi
niezdarnie pieszo wędrujemy.

I tylko w snach się zdarza czasem,
że można frunąć ponad lasem
i w locie zaznać tej radości
by ziemię widzieć z wysokości.

Lecz sny to bajka i marzenie!
Budząc się twardą czujesz ziemię…
znikła gdzieś kołdra i poduszka…
tak to jest… gdy się spadnie z łóżka!

- M. Urban
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60824 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 19:26, punktów: -277
Bajeczka o młodym molu
(historia z morałem dla młodzieży)

Wyfrunął z szafy pewien mól młody
i po mieszkaniu wędrował całym,
lecz gdy do szafy wrócił z przygody,
ostre wymówki tu go spotkały.

Pan Mól pospołu z Panią Molową
zaczęli krzyczeć na swego syna:
Fruwać po świecie jest wciąż niezdrowo!
To jest najczęstsza śmierci przyczyna!!!
Ludzie nas przecież tak nienawidzą,
że wciąż podstępy różne szykują
a kiedy mola w domu swym widzą,
to bez litości zaraz… mordują!!!?

Słysząc to ? śmiać się ich syn zaczyna
i do rodziców tak mówi swoich:
Nie znacie życia ! W tym tkwi przyczyna,
że każde z was się tak o mnie boi!!!
Choć jestem młody ? lecz świat poznałem…
Ludzie serdeczni są oraz mili !!!
Wiem to z pewnością, bo gdy fruwałem,
to oni ciągle… BRAWO MI BILI!!!

- M. Urban
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60820 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 19:09, punktów: -280
Bajeczka o posiadaniu

Dobrze mieć plecak - idąc drogą
bo się różności przydać mogą,
ale plecaki trzy nieść na raz
to jednak nazbyt wielki balast…

Kup zegar… Ale będę szczery
w jednym pokoju mieć ich cztery
to tylko miejsca mniej na ścianie
i kłopot z ciągłym nakręcaniem…

Można mieć ciemne okulary…
no, nawet można mieć dwie pary
niechże je nosi ten, kto ma chęć,
lecz komu trzeba naraz aż pięć ?

Dobrze jest obiad obfity zjeść
lecz zjeść nie można obiadów sześć…
już nawet drugi nie smakuje
i człowiek po nim źle się czuje.

Są nam potrzebne różne rzeczy
temu nikt przecież nie zaprzeczy
lecz… miej rozsądny pogląd na nie
i… nie przesadzaj z posiadaniem !!!

- Marcin Urban
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60797 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 18:20, punktów: -280
Kot i kaloryfer

Kot przyszedł z pretensjami do mnie,
że niewygodnie mu ogromnie
na wąskim spać kaloryferze?
Odrzekłem na to: Ja ci wierzę,

lecz przecież kiedy byłeś mały
to się mieściłeś na nim cały,
a teraz, jesteś w poprzek duży?
jedzenie ci wyraźnie służy!

Kot odrzekł: To jest prawda, ale
ty też nie jesteś smukły wcale!
Ja dziś mam sadło, lecz wiesz o tym,
że wiosną chudną wszystkie koty!

A ty? Jak będzie wiosną z tobą?
Zajmij się lepiej swą osobą!
I odszedł. Teraz smacznie chrapie
na mej poduszce? na kanapie?

- Marcin Urban
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60790 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 18:05, punktów: -280
JAJKO, KURA, CZY... ?

Dziś w mojej głowie myśli wichura:
co było pierwsze - jajko czy kura?
Musiało jajo być na początku,
przecież bez niego, sami zgadniecie,
nie będzie żadnej kury na świecie.

Oj! Hola, zaraz! To nie w porządku.
Gdyby nie kury, to nici z jajek.
Jaj szukać przyjdzie w krainie bajek,
a tam wiadomo, takie magiczne,
całe różowe jaja komiczne.

Z nich tylko zając wykluć się może,
i to w buraczkach, i w złym humorze,
więc kury górą, bo jajka znoszą
o szarym świcie, z poranną rosą.

Takie zuchwałe tezy głoszone
(przy jajecznicy, z dań ulubionej) -
to wprost niezręczność, bajdy i bzdury,
z których się śmieją jaja i kury.

Zgodnie już wiedzą wszyscy na grzędzie,
pierwszy był kogut! I zawsze będzie.

Autor: MamaCóra
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60783 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 17:51, punktów: -280
Kura

Pochwała się należy kurze
szczera i bez ironii cienia,
bo przecież czasem w bohatera
ten ptak tchórzliwy się przemienia!

Wprawdzie gdy kury dziobią trawę,
a pies w zabawie biegnie pędem,
to każda przeraźliwie gdacząc
w popłodu zmyka na swą grzędę,

lecz gdy napastnik chce się zbliżyć
do kwoki, która ma pisklęta,
to ona twardą walkę stoczy,
więc ją na długo zapamięta!

Szacunku godna jest odwaga,
a zwłaszcza taka właśnie, która
za oręż liche ma pazurki,
dziób słaby i mizerne pióra…!

- M. Urban
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus
60772 | Dla dzieci | Dodał: anonimowi, 2013-01-19 16:05, punktów: -280
Sukienki

W szafie wisiały dwie sukienki:
jedna czerwona, druga czarna
i każda z nich twierdziła głośno,
że druga jest po prostu marna.

Kłóciły się całymi dniami
albo milczały obrażone
nikt w szafie nie był równie chamski
wzajem dla siebie – tak jak one.

Aż przyszła właścicielka szafy
by wybrać coś dla siebie wreszcie,
bo umówiła się wieczorem
z kimś dla niej bardzo ważnym w mieście.

Wzięła do ręki najpierw czarną,
potem sięgnęła po czerwoną…
lecz pomyślała, że zapewne
zostanie dzisiaj narzeczoną,

zatem by w uroczystej chwili
nie być ubrana nazbyt śmiało
wyjęła z szafy i włożyła
śliczną sukienkę śnieżnobiałą.

Czerwona aż sczerniała z gniewu
a czarna się zaczerwieniła,
i sytuacja wewnątrz szafy
stała się groźna i niemiła,

lecz uspokoił wszystkich morał,
który jak jasne światło świeci:
„gdzie się czerwone z czarnym kłóci
ludzie wybiorą wariant trzeci”.

- M. Urban
Skomentuj (0) | Oceń: Plus lub minus

Strony: 1  2  3  4  5  6  7  8  9  10  11    >  >>  >|
Poleć Klamerkę
Szukaj
Twoje konto

Zarejestruj się

Imieniny
Najwięcej dodali
Święto na dziś
  • dziś luźno ;)
    Masz bloga albo stronę?
    Podoba ci się ta strona? Wstaw do siebie nasz link :)