Życzenia po angielsku
- Życzenia urodzinowe
- Walentynki
Życzenia
- 18 urodziny
- Andrzejki
- Bez okazji
- Boże Narodzenie
- Dla przyjaciela
- Dla rodziców
- Dla wojaków
- Do pamiętnika
- Dzień babci
- Dzień chłopaka
- Dzień dziadka
- Dzień dziecka
- Dzień górnika
- Dzień kobiet
- Dzień matki
- Dzień ojca
- Halloween
- Imieninowe
- Jubileuszowe
- Komplementy
- Ślubne
- śmieszne
- Świąteczne
- Mikołajkowe
- Miłosne
- Na chrzest
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Komunię Św.
- Na pocieszenie
- Na wieczór kawalerski
- Na wieczór panieński
- Na zdjęcia
- Narodziny dziecka
- Noworoczne
- Pozdrowienia
- Przeprosiny
- Radosne
- Różne
- Rocznica ślubu
- Sylwestrowe
- Tęsknota
- Toasty
- Toasty weselne
- Urodzinowe
- Walentynki
- Weselne
- Wielkanocne
- Złamane serce
Aforyzmy
- Bóg
- Ból i cierpienie
- Człowiek
- Dobro
- Kobiety
- Życie
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyzna
- Miłość
- Nadzieja
- Piękno
- Pieniądze
- Prawda
- Przyjaźń
- Radość
- Szczęście
Wiersze
- Ból i cierpienie
- Dla dzieci
- Dobro
- Erotyczne
- Fraszki
- Śmierć
- Śmieszne
- Marzenia
- Miłosne
- Nadzieja
- O kobietach
- O życiu
- O Polsce / patriotyczne
- O przyjaźni
- O sobie
- O szczęściu
- O zwierzętach
- Polityczne
- Pory roku
- Radość
- Różne
- Smutek
- Tęsknota
- Wspomnienia
- Zerwanie
- Złamane serce
- Znanych poetów
Cytaty
- Alkohol
- Bóg
- Bogactwo
- Cierpienie
- Cisza
- Człowiek
- Dobro
- Dzieci
- Kłamstwo
- Kobiety
- Życie
- Łacińskie
- Ślubne
- Śmierć
- Małżeństwo
- Marzenia
- Mężczyźni
- Miłość
- Myślenie
- Nadzieja
- Odpowiedzialność
- Pieniądze
- Po angielsku
- Polityka
- Pozostałe
- Praca
- Prawda
- Przyjaźń
- Rodzina
- Rozwój
- Samotność
- Seks
- Serce
- Sukces
- Szczęście
- Wegetarianizm
- Wiara
- Wiedza
- Wspomnienia
- Z piosenek
- Zaufanie
- Zdrowie
SMSy
- Dwuznaczne
- Erotyczne
- Kocham Cię
- Śmieszne
- Maturalne
- Miłosne
- Na dobranoc
- Na dzień dobry
- Na Mikołajki
- Powiedzenia
- Pozdrowienia
- Słodkie
- Wyznanie
- Złośliwe
Inne
- Anegdoty
- Halloween
- Komentarze do profilu
- Listy miłosne
- Mam problem
- Myśli i przemyślenia
- Obrazki graficzne
- Opowiadania
- Podziękowania
- Powiedzenia
- Prima Aprilis
- Przyśpiewki weselne
- Przysłowia
- Rymowanki dla dzieci
- Tłusty czwartek
- Wpisy, komentarze
- Wyliczanki
- Zaproszenia
- Złote myśli
Opcje:
- Kontakt
- 11 listopada
- Halloween
- Andrzejki
- Daty imienin
- Choinka
- Święty Mikołaj
- Kolędy
- Ważne daty świąt
- Tłusty czwartek
- Polityka prywatności
Ból i cierpienie
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >
Ból i cierpienie Sortuj: Wedłg daty | ilości punktówDodaj w tej kategorii
60277 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-11-06 06:17, punktów: -257
Cierpienie
Każde cierpienie uczy pokory,
I pewność siebie nagle gdzieś znika,
Nasze myślenie zmienia swe tory,
Do świadomości wkracza logika.
Nic nie zależy już od nas samych,
Nagle czekamy na czyjeś ręce,
Niczego w zamian przecież nie mamy,
Dajemy uśmiech i nasze serce.
Tyle jest wszędzie wokół cierpienia,
Modlitwa często też nie pomaga,
Nagle zjawiają się przemyślenia,
Czy nie za wiele było wymagań.
Zawsze wszystkiego ludziom za mało,
Niszczy ich zazdrość, że ktoś ma więcej,
Ciągle przez życie idą na całość
I przedkładają żądze nad serce.
A kiedy w końcu coś się wydarzy,
Ogarnia nagle wielkie zdziwienie
Fałszywy uśmiech znika z ich twarzy,
Nagle go głosu wkracza sumienie,
Skrywane skrzętnie pod maską buty,
A przecież każdy z nas go posiada
I okazanie własnych słabości,
To naturalne, a nie żenada.
- Kasyda
Każde cierpienie uczy pokory,
I pewność siebie nagle gdzieś znika,
Nasze myślenie zmienia swe tory,
Do świadomości wkracza logika.
Nic nie zależy już od nas samych,
Nagle czekamy na czyjeś ręce,
Niczego w zamian przecież nie mamy,
Dajemy uśmiech i nasze serce.
Tyle jest wszędzie wokół cierpienia,
Modlitwa często też nie pomaga,
Nagle zjawiają się przemyślenia,
Czy nie za wiele było wymagań.
Zawsze wszystkiego ludziom za mało,
Niszczy ich zazdrość, że ktoś ma więcej,
Ciągle przez życie idą na całość
I przedkładają żądze nad serce.
A kiedy w końcu coś się wydarzy,
Ogarnia nagle wielkie zdziwienie
Fałszywy uśmiech znika z ich twarzy,
Nagle go głosu wkracza sumienie,
Skrywane skrzętnie pod maską buty,
A przecież każdy z nas go posiada
I okazanie własnych słabości,
To naturalne, a nie żenada.
- Kasyda
52689 | Ból i cierpienie | Dodał: iwonkabiedronka, 2012-10-02 12:23, punktów: -269
Dlaczego jesteś?
dlaczego jesteś?
czuję pustkę
nie chcę być twoim przyjacielem
codziennie witasz mnie
długimi mackami
dajesz znać że pamiętasz
odejdź
a może wolisz bym ja odeszła
nic z tego
moje miejsce jest tutaj
w tym życiu
ta walka kiedyś się skończy
nie chcę już pić gorzkiego wina
którym mnie raczysz codziennie
nie masz litości
bo jakże możesz mieć
skoro nie jesteś człowiekiem
odejdź
czuję zmęczenie
dlaczego jesteś?
dlaczego jesteś?
czuję pustkę
nie chcę być twoim przyjacielem
codziennie witasz mnie
długimi mackami
dajesz znać że pamiętasz
odejdź
a może wolisz bym ja odeszła
nic z tego
moje miejsce jest tutaj
w tym życiu
ta walka kiedyś się skończy
nie chcę już pić gorzkiego wina
którym mnie raczysz codziennie
nie masz litości
bo jakże możesz mieć
skoro nie jesteś człowiekiem
odejdź
czuję zmęczenie
dlaczego jesteś?
38786 | Ból i cierpienie | Dodał: ina0909, 2012-04-24 10:20, punktów: -290
On ciężar na barki swe wziął
dzieląc się z nami miłością swą.
byśmy serca otworzyli
i tę miłość tam wpuścili.
Choć życie nie szczędzi nam
upadków gdy ciężar przygniata,
troski i trudów co dnia
to serce do góry wzlata.
Gdy masz świadomość że
jest ktoś kto wspiera cię,
podając swoją dłoń
otwiera serce ci
jak on otworzył drzwi.
dzieląc się z nami miłością swą.
byśmy serca otworzyli
i tę miłość tam wpuścili.
Choć życie nie szczędzi nam
upadków gdy ciężar przygniata,
troski i trudów co dnia
to serce do góry wzlata.
Gdy masz świadomość że
jest ktoś kto wspiera cię,
podając swoją dłoń
otwiera serce ci
jak on otworzył drzwi.
38759 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-04-22 21:25, punktów: -274
Nie taki obraz jak go namalowano...
Nie takiego obrotu sytuacji, nie jedno z nas się spodziewało.
Życie jak wiatr, pędzi przez świat,
przez głupoty marnujemy ze swojego życia tyle lat...
Lecz Ty stój śmiało na skale patrząc w dół,
nie załamuj się i powtarzaj sobie "Tak mi dopomóż Bóg!"
Bo bez wiary, jak bez duszy,
krwi rozlewy, katusze...
Miłość... Nie jedno z Was używa tego słowa,
inni baczą na to, aby nie powiedzieć go byle komu.
By te słowo było ważne dla nich obu.
Nie takiego obrotu sytuacji, nie jedno z nas się spodziewało.
Życie jak wiatr, pędzi przez świat,
przez głupoty marnujemy ze swojego życia tyle lat...
Lecz Ty stój śmiało na skale patrząc w dół,
nie załamuj się i powtarzaj sobie "Tak mi dopomóż Bóg!"
Bo bez wiary, jak bez duszy,
krwi rozlewy, katusze...
Miłość... Nie jedno z Was używa tego słowa,
inni baczą na to, aby nie powiedzieć go byle komu.
By te słowo było ważne dla nich obu.
38734 | Ból i cierpienie | Dodał: mela68, 2012-04-18 15:38, punktów: -262
Piętnastolatek został sam
Z dnia na dzień bardziej zbuntowany
A w jego młodym sercu rozdarte rany
Ból i pustka, których nie sposób opisać
A w głowie słowa – Jak mogłeś?!!
Jak mogłeś WIELKI BOŻE mi ją zabrać?!!
Była młoda taka piękna i kochana
Ze swej dobroci wszystkim znana…
Dlaczego właśnie ona? Do czego jej tam potrzebowałeś?!!
Ty, co masz wszystko!!!
A ja… a co ze mną?
Myślisz, że dobrze zrobiłeś?!
Samego mnie zostawiłeś!!!
O mnie zapomniałeś?!
Po tygodniu młody zaczął szukać w jej szpargałach…
Jego akt urodzenia- też tam miała…
Młody człowiek czyta…
Imię, nazwisko i co to wszystko!!!
Matka mało o nim opowiadała
Tego tematu unikała, …
Kim ty jesteś –do cholery?!!
Wykorzystałeś zostawiłeś
Ani razu nas nie odwiedziłeś!!!
Gdzie mam cię szukać człowieku?
Wieczorem do przyjaciółki matki puka
Po ciężkiej rozmowie ma namiary-
Postanawia, że go odszuka
Pakuje plecak i dom zamyka
Ostatni rzut okiem…
Malutkie skromne mieszkanko…
Nic w nim nie rusza od tamtego dnia…
Na stoliku w pokoiku
Cały czas stoją filiżanki dwie..
Jedna dla niej
Matki ukochanej
Druga dla niego
Syna jedynego…
Tamtego wieczoru jak zawsze czekał na nią…
Mieli razem wypić kawę….
Ale nie wypili….
Gdyby została dłużej
To by do domu wróciła…
W tamtej chwili- nie byłaby tam gdzie była!
A tu masz…
smarkacz podpity
Mózg całkiem zryty!!!
Jechał jak wariat i na przejściu ją przejechał
…zabił….
W szpitalu jeszcze żyła…
Wolała jedynaka,
Ale odeszła
…już go nie zobaczyła…
Po prostu nie zdążyła…
W jego sercu został żal i tęsknota…
Już nikt inny go tak nie pokocha…
Wyruszył więc chłopak w drogę…
Odnalazł jego dom
Rodzinę ma szczęśliwą…
Kilka dni młodzieniec obserwuje
I spotkanie po latach planuje….
Małą zazdrość w sercu czuje…
- On ma dom i dobrą pracę
- Co mu powiem jak go zobaczę?
Obok niego piękna żona
I dziewczynka wymarzona
Nawet pies niesamowity…
Kilka dni mija
-Idę - postanawia-
I co powiem myśli;
-Witaj, to ja…
Jestem twoim synem!
Myśli się plączą… sam nie wie, co powie…
- Chcę go tylko poznać!
To jedno mu w głowie….
Dzwoni... Po chwili….
Ojciec drzwi otwiera
- Czego? - Ojciec pyta mierząc chłopca…
- dobry wieczór…ja..
- Nic nie potrzebujemy, zmiataj,
bo psy puszę jesteśmy we wszystko zaopatrzeni…
Z głębi głos kobiecy dobiega
-Kto to?
-Jakiś przybłęda- i drzwi zatrzaskuje…
A chłopakowi serce pęka. Odchodzi w dal.
Łzy-pierwsze łzy od jej odejścia
Płyną jak szalone…
- On ma rodzinę, córkę i żonę..
Po co mu ja….
Kto mnie zaadoptuje?
Zrywa się wiatr,
Z chmur deszcz leje
A wokół burza szaleje…
Zobaczył wiatę.
Pomyślał-
Przebiegnę na drugą stronę
Skryję się…
I ruszył…
Nagle światła, świst hamulców…
I trzask…
Pomyślał – Mamo na mnie też czas….
Nie czul się już bólu ani udręki…
Zobaczył światło…a w nim…
Ona taka młoda, ożywiona…
Wyciąga ku niemu ręce
-Chodź synu do mnie…
I poszedł…
Spotkali się znowu, ale w lepszym świecie
Gdzie nie ma bólu ani wyrzeczeń?
Dziś ona na niego czekała
Dwie filiżanki uszykowała…
/18sierpnia2011/
Z dnia na dzień bardziej zbuntowany
A w jego młodym sercu rozdarte rany
Ból i pustka, których nie sposób opisać
A w głowie słowa – Jak mogłeś?!!
Jak mogłeś WIELKI BOŻE mi ją zabrać?!!
Była młoda taka piękna i kochana
Ze swej dobroci wszystkim znana…
Dlaczego właśnie ona? Do czego jej tam potrzebowałeś?!!
Ty, co masz wszystko!!!
A ja… a co ze mną?
Myślisz, że dobrze zrobiłeś?!
Samego mnie zostawiłeś!!!
O mnie zapomniałeś?!
Po tygodniu młody zaczął szukać w jej szpargałach…
Jego akt urodzenia- też tam miała…
Młody człowiek czyta…
Imię, nazwisko i co to wszystko!!!
Matka mało o nim opowiadała
Tego tematu unikała, …
Kim ty jesteś –do cholery?!!
Wykorzystałeś zostawiłeś
Ani razu nas nie odwiedziłeś!!!
Gdzie mam cię szukać człowieku?
Wieczorem do przyjaciółki matki puka
Po ciężkiej rozmowie ma namiary-
Postanawia, że go odszuka
Pakuje plecak i dom zamyka
Ostatni rzut okiem…
Malutkie skromne mieszkanko…
Nic w nim nie rusza od tamtego dnia…
Na stoliku w pokoiku
Cały czas stoją filiżanki dwie..
Jedna dla niej
Matki ukochanej
Druga dla niego
Syna jedynego…
Tamtego wieczoru jak zawsze czekał na nią…
Mieli razem wypić kawę….
Ale nie wypili….
Gdyby została dłużej
To by do domu wróciła…
W tamtej chwili- nie byłaby tam gdzie była!
A tu masz…
smarkacz podpity
Mózg całkiem zryty!!!
Jechał jak wariat i na przejściu ją przejechał
…zabił….
W szpitalu jeszcze żyła…
Wolała jedynaka,
Ale odeszła
…już go nie zobaczyła…
Po prostu nie zdążyła…
W jego sercu został żal i tęsknota…
Już nikt inny go tak nie pokocha…
Wyruszył więc chłopak w drogę…
Odnalazł jego dom
Rodzinę ma szczęśliwą…
Kilka dni młodzieniec obserwuje
I spotkanie po latach planuje….
Małą zazdrość w sercu czuje…
- On ma dom i dobrą pracę
- Co mu powiem jak go zobaczę?
Obok niego piękna żona
I dziewczynka wymarzona
Nawet pies niesamowity…
Kilka dni mija
-Idę - postanawia-
I co powiem myśli;
-Witaj, to ja…
Jestem twoim synem!
Myśli się plączą… sam nie wie, co powie…
- Chcę go tylko poznać!
To jedno mu w głowie….
Dzwoni... Po chwili….
Ojciec drzwi otwiera
- Czego? - Ojciec pyta mierząc chłopca…
- dobry wieczór…ja..
- Nic nie potrzebujemy, zmiataj,
bo psy puszę jesteśmy we wszystko zaopatrzeni…
Z głębi głos kobiecy dobiega
-Kto to?
-Jakiś przybłęda- i drzwi zatrzaskuje…
A chłopakowi serce pęka. Odchodzi w dal.
Łzy-pierwsze łzy od jej odejścia
Płyną jak szalone…
- On ma rodzinę, córkę i żonę..
Po co mu ja….
Kto mnie zaadoptuje?
Zrywa się wiatr,
Z chmur deszcz leje
A wokół burza szaleje…
Zobaczył wiatę.
Pomyślał-
Przebiegnę na drugą stronę
Skryję się…
I ruszył…
Nagle światła, świst hamulców…
I trzask…
Pomyślał – Mamo na mnie też czas….
Nie czul się już bólu ani udręki…
Zobaczył światło…a w nim…
Ona taka młoda, ożywiona…
Wyciąga ku niemu ręce
-Chodź synu do mnie…
I poszedł…
Spotkali się znowu, ale w lepszym świecie
Gdzie nie ma bólu ani wyrzeczeń?
Dziś ona na niego czekała
Dwie filiżanki uszykowała…
/18sierpnia2011/
38711 | Ból i cierpienie | Dodał: mariolka, 2012-04-16 09:43, punktów: -274
Nadeszła zima a wraz z nią pożądanie,
jak puchową kołderką
z płatków śniegu me ciało okryła
drażniąc mnie oddechem swoim
wprawiając w dreszcze emocji.
Nadeszła wiosna i ona pobudziła
zmysły jak kwiaty ze snu zimowego,
ciało swe ogrzewam w Twoich dłoniach
jak w pierwszych promieniach słońca.
Nadeszło lato, cóż za rozkosz
w mym sercu odczuwam
pławiąc się w czułych słowach miłości
czekając w upalny dzień na kilka kropel
kropel deszczu Twych pocałunków.
Nadeszła też jesień, pora roku ponura
jak ciemne chmury na Twoim obliczu
rozkosz, namiętność i czułość przekwitły
jak polne kwiaty bezpowrotnie.
I znowu zima...
a wraz z nią tęsknota i ból
w dłoniach przyniosła jak gradowe kule
łzy rozstania.
jak puchową kołderką
z płatków śniegu me ciało okryła
drażniąc mnie oddechem swoim
wprawiając w dreszcze emocji.
Nadeszła wiosna i ona pobudziła
zmysły jak kwiaty ze snu zimowego,
ciało swe ogrzewam w Twoich dłoniach
jak w pierwszych promieniach słońca.
Nadeszło lato, cóż za rozkosz
w mym sercu odczuwam
pławiąc się w czułych słowach miłości
czekając w upalny dzień na kilka kropel
kropel deszczu Twych pocałunków.
Nadeszła też jesień, pora roku ponura
jak ciemne chmury na Twoim obliczu
rozkosz, namiętność i czułość przekwitły
jak polne kwiaty bezpowrotnie.
I znowu zima...
a wraz z nią tęsknota i ból
w dłoniach przyniosła jak gradowe kule
łzy rozstania.
38681 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-04-15 21:53, punktów: -259
Mam nadzieję, że jesteś zdrowa.
Że u Ciebie wszystko dobrze.
Że mnie jeszcze… że mnie jeszcze kochasz.
Smutek przepełnia moje serce
Ciebie nie ma już blisko mnie
Nic już nie będzie takie jak dawniej
Tak trudno w to uwierzyć…
U Ciebie wszystko dobrze?
Ostatnio popsułem to co nas łączyło
Nie lubię płakać, nie lubię łez
Przeze mnie
A jak Ty to znosisz?
Tęsknisz za mną chodź troszkę?
Co u Ciebie?
U mnie źle, nie mogę jeść, ani spać
Brakuje mi Ciebie
Bardziej niż myślisz
Kochasz mnie jeszcze?
Nie milcz, proszę…
Że u Ciebie wszystko dobrze.
Że mnie jeszcze… że mnie jeszcze kochasz.
Smutek przepełnia moje serce
Ciebie nie ma już blisko mnie
Nic już nie będzie takie jak dawniej
Tak trudno w to uwierzyć…
U Ciebie wszystko dobrze?
Ostatnio popsułem to co nas łączyło
Nie lubię płakać, nie lubię łez
Przeze mnie
A jak Ty to znosisz?
Tęsknisz za mną chodź troszkę?
Co u Ciebie?
U mnie źle, nie mogę jeść, ani spać
Brakuje mi Ciebie
Bardziej niż myślisz
Kochasz mnie jeszcze?
Nie milcz, proszę…
38633 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-04-11 07:02, punktów: -161
Tragedia miłości.
Ty mój wnuczku, Ty kochany...
Och! Ty musisz przeżyć,
aby świadczyć kiedyś prawdę.
Ty musisz uwierzyć,
że ktoś przyjdzie, stal odsunie.
Czasu nam nie mierzyć...
Zamknij oczka, dziecko drogie...
Wszak przyjdą odśnieżyć...
Tobie zimno, serce moje!!!
Co zrobić - o Boże...
My tu sami, nikt nie słyszy...
Oprawcom niech gorze!
No i Babcia rozebrała
całe swe odzienie...
Ja Cię grzać nie będę mogła
jak przyjdzie spełnienie...
Nie, ja śmierci się nie boję...
Mam lat wiele przecie...
Ale zimno wtedy będzie,
a Ty sam w tym świecie...
Mały Wnuczek płacze głośno,
krzykiem szuka ludzi.
Babcia już Go nie ogrzeje -
- nic Jej nie dobudzi.
I to dziecko przerażone
w "trumnie" pełnej stali
nie doczeka się ratunku...
Marznąć musi dalej.
Lecz ten mróz, co mocno gnębi,
niesie ukojenie.
Już nie czuje bólu, strachu...
Ma tylko marzenie:
iść do Matki, Ojca swego,
spotkać znowu Babcię...
Coraz bliżej widzi Niebo
i tam zmierza właśnie...
Autor:MK
2006 rok - zawalił się dach hali targowej - zginęło ponad 60 osób, Babcia i Wnuczek także... Im dedykuję ten wiersz.
Ty mój wnuczku, Ty kochany...
Och! Ty musisz przeżyć,
aby świadczyć kiedyś prawdę.
Ty musisz uwierzyć,
że ktoś przyjdzie, stal odsunie.
Czasu nam nie mierzyć...
Zamknij oczka, dziecko drogie...
Wszak przyjdą odśnieżyć...
Tobie zimno, serce moje!!!
Co zrobić - o Boże...
My tu sami, nikt nie słyszy...
Oprawcom niech gorze!
No i Babcia rozebrała
całe swe odzienie...
Ja Cię grzać nie będę mogła
jak przyjdzie spełnienie...
Nie, ja śmierci się nie boję...
Mam lat wiele przecie...
Ale zimno wtedy będzie,
a Ty sam w tym świecie...
Mały Wnuczek płacze głośno,
krzykiem szuka ludzi.
Babcia już Go nie ogrzeje -
- nic Jej nie dobudzi.
I to dziecko przerażone
w "trumnie" pełnej stali
nie doczeka się ratunku...
Marznąć musi dalej.
Lecz ten mróz, co mocno gnębi,
niesie ukojenie.
Już nie czuje bólu, strachu...
Ma tylko marzenie:
iść do Matki, Ojca swego,
spotkać znowu Babcię...
Coraz bliżej widzi Niebo
i tam zmierza właśnie...
Autor:MK
2006 rok - zawalił się dach hali targowej - zginęło ponad 60 osób, Babcia i Wnuczek także... Im dedykuję ten wiersz.
38521 | Ból i cierpienie | Dodał: ania_1742, 2012-04-06 11:53, punktów: -262
Upadam i wstaję
Wciąż idę dalej...
Ciernie ranią duszę mą
Krwawię, lecz wciąż idę dalej
Spotykam te same smutne twarze
Szare ulice...
Widzę Ciebie - upadłego anioła
Pomogę Ci wstać
Podaj mi swoją dłoń
Otrę twoje łzy
Nie poddawaj się
Walcz tak jak ja
Widzisz ja wciąż idę dalej....
Wciąż idę dalej...
Ciernie ranią duszę mą
Krwawię, lecz wciąż idę dalej
Spotykam te same smutne twarze
Szare ulice...
Widzę Ciebie - upadłego anioła
Pomogę Ci wstać
Podaj mi swoją dłoń
Otrę twoje łzy
Nie poddawaj się
Walcz tak jak ja
Widzisz ja wciąż idę dalej....
38043 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-03-15 16:22, punktów: -273
Życie bez sensu jest.
Jest tylko w nim pełno łez.
Życie sprawia mi smutek oraz łzy .
Przyjaźń już nie ważna jest, tak samo jak życie
Sprawiłaś mi gorycz.
Z każdą chwilą jest coraz gorzej.
Czuję słone łzy.
Przez ciebie przykro mi.
Że spotkałaś mnie.
Nie czujesz tego co ja.
Nie słyszysz mojego szlochania, bo odeszłaś.
Oczy otwieram i widzę szeroko znalazłaś przyjaciół.
nie widzisz mojego smutku, bo jest głęboko w sercu.
Myślałam, że przyjaźń wieczna jest.
Teraz wiem, że myliłam się.
Zabić się, nie zrobię tego.
Bo liczę, że jeszcze wrócisz, że będę widziała twój uśmiech; to wszystko, co sprawiało nam radość z życia.
Jest tylko w nim pełno łez.
Życie sprawia mi smutek oraz łzy .
Przyjaźń już nie ważna jest, tak samo jak życie
Sprawiłaś mi gorycz.
Z każdą chwilą jest coraz gorzej.
Czuję słone łzy.
Przez ciebie przykro mi.
Że spotkałaś mnie.
Nie czujesz tego co ja.
Nie słyszysz mojego szlochania, bo odeszłaś.
Oczy otwieram i widzę szeroko znalazłaś przyjaciół.
nie widzisz mojego smutku, bo jest głęboko w sercu.
Myślałam, że przyjaźń wieczna jest.
Teraz wiem, że myliłam się.
Zabić się, nie zrobię tego.
Bo liczę, że jeszcze wrócisz, że będę widziała twój uśmiech; to wszystko, co sprawiało nam radość z życia.
37970 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-03-08 18:51, punktów: -262
Tyle mam żalu i goryczy w sobie.
Moje serce jest tym przepełnione.
Ile jeszcze życie mi bólu przyniesie
I czy w końcu czymś to ukoję.
Więcej bólu moje serce nie zniesie
A moja dusza pragnie spokoju,
Lecz boję się, że ten spokój nigdy nie nadejdzie
I w końcu gorycz w moim sercu się przeleje.
Moje serce jest tym przepełnione.
Ile jeszcze życie mi bólu przyniesie
I czy w końcu czymś to ukoję.
Więcej bólu moje serce nie zniesie
A moja dusza pragnie spokoju,
Lecz boję się, że ten spokój nigdy nie nadejdzie
I w końcu gorycz w moim sercu się przeleje.
37884 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-03-02 16:07, punktów: -274
Kiedy patrzysz na mnie z góry,
Ja nad tobą widzę chmury,
A w tle wzrok twój, choć ponury.
Kiedy ci buziaka daję,
Twoje serce nagle staje,
I tak miłość ta powstaje.
Kiedy w końcu ją wyznałeś,
Szoku tak szybko doznałeś,
Nie tą laskę pokochałeś.
Gdy płakałam, źle mi było,
Bo to wszystko się skończyło,
Kamieniem me serce skryło.
Już miłością swą nie darzę,
Serca swego nie pokarzę
I wspomnienia złe wymarzę.
Twórca : A.W
Ja nad tobą widzę chmury,
A w tle wzrok twój, choć ponury.
Kiedy ci buziaka daję,
Twoje serce nagle staje,
I tak miłość ta powstaje.
Kiedy w końcu ją wyznałeś,
Szoku tak szybko doznałeś,
Nie tą laskę pokochałeś.
Gdy płakałam, źle mi było,
Bo to wszystko się skończyło,
Kamieniem me serce skryło.
Już miłością swą nie darzę,
Serca swego nie pokarzę
I wspomnienia złe wymarzę.
Twórca : A.W
37506 | Ból i cierpienie | Dodał: *angel*, 2012-02-16 14:26, punktów: -263
Kochałam Cię...
Za to, że Cię poznałam
Za to, że serce moje Tobie oddałam
Za to, że zaufałam Ci
Za to, że wylewałam przez Ciebie łzy
Kochałam Cię...
Za to, że mnie okłamywałeś
Za to, że wciąż inne sprawy miałeś
Za to, że raniłeś moje serce
I dziś już wiem, że nie uczynisz tego więcej.
Za to, że Cię poznałam
Za to, że serce moje Tobie oddałam
Za to, że zaufałam Ci
Za to, że wylewałam przez Ciebie łzy
Kochałam Cię...
Za to, że mnie okłamywałeś
Za to, że wciąż inne sprawy miałeś
Za to, że raniłeś moje serce
I dziś już wiem, że nie uczynisz tego więcej.
37465 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-02-15 14:31, punktów: -275
Tonę w popiołach, które czciłaś
Wśród błogich dni, które dawno minęły
Ukrywasz się za moimi umierającymi oczami
To piekło gniewu i męczących kłamstw
Rany umysłu, ponura dusza
Moj ostateczny koniec, ciało stało się zimne
Jestem w twoim posiadaniu, a Ty pozwalasz mi krwawić
Moja miłość - to umarło razem ze mną
Świat blizn i bladych pieszczot
I myśli czyste jak nieskazitelna rosa
I kwiaty ułożone wokół twojej twarzy
Odtwarzam to życie które straciłem z Tobą
Ten ponury dół który odsłoniłaś
Nienawidzę kochać gdy to sprawia ból
Moje ręce są porżnięte, ale nadal płynę
Na oceanie smutku podczas deszczu
Moje ciało, moja krew
Moja rana, mój płacz
Moje złamane plecy, wszystko co moje, umarło
Moja dusza, mój grobowiec
Mój ból, moja radość
Mój mroczny umysł, moja miłość została zniszczona
- Celtic Frost - Drown In Ashes
Wśród błogich dni, które dawno minęły
Ukrywasz się za moimi umierającymi oczami
To piekło gniewu i męczących kłamstw
Rany umysłu, ponura dusza
Moj ostateczny koniec, ciało stało się zimne
Jestem w twoim posiadaniu, a Ty pozwalasz mi krwawić
Moja miłość - to umarło razem ze mną
Świat blizn i bladych pieszczot
I myśli czyste jak nieskazitelna rosa
I kwiaty ułożone wokół twojej twarzy
Odtwarzam to życie które straciłem z Tobą
Ten ponury dół który odsłoniłaś
Nienawidzę kochać gdy to sprawia ból
Moje ręce są porżnięte, ale nadal płynę
Na oceanie smutku podczas deszczu
Moje ciało, moja krew
Moja rana, mój płacz
Moje złamane plecy, wszystko co moje, umarło
Moja dusza, mój grobowiec
Mój ból, moja radość
Mój mroczny umysł, moja miłość została zniszczona
- Celtic Frost - Drown In Ashes
37092 | Ból i cierpienie | Dodał: ulinka, 2012-02-09 08:49, punktów: -266
Cztery łzy..
Każda łza - to kronika
chwil, w których się mieści
szczęścia krótka historia
lub zapis boleści.
Kiedy ludziom łzy z oczu
po policzkach lecą
nie ma dwóch jednakowych,
każda inna nieco:
jedna łza jest jak kropla
wody na pustyni,
druga jak powódź nagła
szkód wiele uczyni,
trzecia z nich w kilka sekund
w opar się przemienia,
a czwarta pozostaje
z twardością kamienia…
Każda łza - to kronika
chwil, w których się mieści
szczęścia krótka historia
lub zapis boleści.
Kiedy ludziom łzy z oczu
po policzkach lecą
nie ma dwóch jednakowych,
każda inna nieco:
jedna łza jest jak kropla
wody na pustyni,
druga jak powódź nagła
szkód wiele uczyni,
trzecia z nich w kilka sekund
w opar się przemienia,
a czwarta pozostaje
z twardością kamienia…
36975 | Ból i cierpienie | Dodał: ulinka, 2012-02-08 16:08, punktów: -259
Pełna głowa
Pustych myśli
Puste noce
Puste dni
Puste serce
W pustej piersi
Głucho brzmi
Czarne myśli
Czarne sny
Mnóstwo czasu
Mnóstwo krwi
Od tak dawna
Płacz tłumiony
Lekko drży
Cichy szloch
Czysty szept
Niemy krzyk
Bólu jęk
Spomiędzy warg
Dobywa się
Samotności dźwięk
Smutne oczy
Patrzą w dal
Drżące ręce
Chłodna stal
Czyste cięcie
Moja krew
Moje życie...
Moja śmierć...
Pustych myśli
Puste noce
Puste dni
Puste serce
W pustej piersi
Głucho brzmi
Czarne myśli
Czarne sny
Mnóstwo czasu
Mnóstwo krwi
Od tak dawna
Płacz tłumiony
Lekko drży
Cichy szloch
Czysty szept
Niemy krzyk
Bólu jęk
Spomiędzy warg
Dobywa się
Samotności dźwięk
Smutne oczy
Patrzą w dal
Drżące ręce
Chłodna stal
Czyste cięcie
Moja krew
Moje życie...
Moja śmierć...
36932 | Ból i cierpienie | Dodał: juliakinga, 2012-02-06 10:59, punktów: -267
Prośba
Wyjmijcie z mych oczu
obraz rozpaczy
wymarzcie z mych wspomnień
lata stracone
otrzyjcie z policzka
łzy samotności
Pomóżcie mi przeżyć
następną godzinę
utulcie me serce
w objęciach przyjaźni
oddajcie mój uśmiech
zabrany przed laty...
(A.Sz.)
Wyjmijcie z mych oczu
obraz rozpaczy
wymarzcie z mych wspomnień
lata stracone
otrzyjcie z policzka
łzy samotności
Pomóżcie mi przeżyć
następną godzinę
utulcie me serce
w objęciach przyjaźni
oddajcie mój uśmiech
zabrany przed laty...
(A.Sz.)
36930 | Ból i cierpienie | Dodał: juliakinga, 2012-02-06 10:57, punktów: -277
List z nieba
Szłam przez pustynię
słońce choć piękne
tak bezlitosne
zapragnęłam deszczu
wiatru i burzy
kilku kropel rosy
dookoła nie było nic
prócz złotego piasku
pośród niego
zasnęłam na wieki...
(A.Sz)
Szłam przez pustynię
słońce choć piękne
tak bezlitosne
zapragnęłam deszczu
wiatru i burzy
kilku kropel rosy
dookoła nie było nic
prócz złotego piasku
pośród niego
zasnęłam na wieki...
(A.Sz)
36859 | Ból i cierpienie | Dodał: anonimowi, 2012-02-02 18:52, punktów: -277
ŻYCIE
pokój wypełniony światłem
pokój wypełniony cichą muzyką
pokój wypełniony przyjemnym zapachem
w pokoju tym siedzi człowieczek
człowieczek ten jest tylko małym pionkiem
pokój ten nie jest pusty
lecz z pokoju tego zionie pustka
z pokoju tego zionie rozpacz
i choć pokój ten jest wypełniony
w pokoju tym jest samotność
ponieważ ten mały człowieczek jest sam
jest sam w tej ciężkiej grze
zwanej potocznie ŻYCIE...
pokój wypełniony światłem
pokój wypełniony cichą muzyką
pokój wypełniony przyjemnym zapachem
w pokoju tym siedzi człowieczek
człowieczek ten jest tylko małym pionkiem
pokój ten nie jest pusty
lecz z pokoju tego zionie pustka
z pokoju tego zionie rozpacz
i choć pokój ten jest wypełniony
w pokoju tym jest samotność
ponieważ ten mały człowieczek jest sam
jest sam w tej ciężkiej grze
zwanej potocznie ŻYCIE...
36659 | Ból i cierpienie | Dodał: anula1312, 2012-01-26 11:39, punktów: -272
Jak w mroku ginącym w otchłani,
Jak w dniu zalanym deszczu łzami,
Jak o zmroku goniącym za nocą,
Jak duch ogarnięty zła mocą,
Tak głosy stłumione, nieznane... odchodzą.
Jak wierszem pisane liście na wietrze,
Jak z tafli lodu szkliste powietrze,
Jak strumień płynący z wiru pomocą,
Jak łzy, które tak często z łatwością przychodzą,
Tak myśli kłębiące się w głowie... odchodzą.
Jak pokój zamknięty na cztery spusty,
Jak świat, który bez nas jest taki pusty,
Jak wszyscy bliscy, którzy kochają,
Jak smutne wspomnienia, które zostają,
Tak w ludzkim umyśle obrazy powstają.
Choć jest nas tak wielu, w nas tyle radości,
Nie mamy nic więcej prócz samotności...
I w tym pokoju, co światem go zwiemy,
Już swego jutra nie odnajdziemy.
Jak w dniu zalanym deszczu łzami,
Jak o zmroku goniącym za nocą,
Jak duch ogarnięty zła mocą,
Tak głosy stłumione, nieznane... odchodzą.
Jak wierszem pisane liście na wietrze,
Jak z tafli lodu szkliste powietrze,
Jak strumień płynący z wiru pomocą,
Jak łzy, które tak często z łatwością przychodzą,
Tak myśli kłębiące się w głowie... odchodzą.
Jak pokój zamknięty na cztery spusty,
Jak świat, który bez nas jest taki pusty,
Jak wszyscy bliscy, którzy kochają,
Jak smutne wspomnienia, które zostają,
Tak w ludzkim umyśle obrazy powstają.
Choć jest nas tak wielu, w nas tyle radości,
Nie mamy nic więcej prócz samotności...
I w tym pokoju, co światem go zwiemy,
Już swego jutra nie odnajdziemy.
Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 >
- wiatowy Dzień Poczty
Podoba ci się ta strona? Wstaw do siebie nasz link :)