Nie ma mnie.
Już dawno przestałam istnieć...
...z Twoim odejściem.
Skończyło się dla mnie wszystko.
To co kiedyś było dobre i złe.
Wszystko stało się całkiem obojętne.
Przestało mnie obchodzić to, co kiedyś było naprawdę ważne.
A teraz, nie ma już Ciebie.
To wszystko co się liczy.

- Olka

I po co dawałeś mi nadzieję, skoro potem ją odebrałeś?!
Po co udawałeś, że kochasz, skoro później zraniłeś?!
Po co były wszystkie obietnice, skoro je później złamałeś?!
Po co w ogóle pojawiłeś się w moim życiu i sercu, skoro później zniknąłeś?!

Daduśka;)

Jak cię tylko zobaczyłam,
potem cały czas się na ciebie patrzyłam,
bo się w tobie zakochałam,
a potem w morzu smutku nurkowałam,
bo mi szansy nie dałeś
i sobie mną pomiatałeś.
Gdy wszystko się skończyło,
moje serce się zamroziło.

Gdy myślisz tak o mnie
czuję twój oddech na sobie.
Każdą twą pieszczotę...
Czuję jak mnie obejmujesz
i delikatnie całujesz...
Czuję jak przenikasz w głąb mnie
jak by nasze dusze spotkały się.
Może sobie to wymyśliłam
i tego wszystkiego nie ma.
Lecz tego już nigdy nie dowiem się...
Bo Ty już nie odezwiesz do mnie się

BIES

Stanęłam przed Tobą pełna marzeń i miłości, złapałeś mnie za rękę, poczułam, że już nigdy nie zaznam przykrości. Całymi dniami prowadziłeś mnie przez ten świat cały, całowałeś me usta, tuliłeś, oddałeś mi się cały. Pewnego dnia, sama nie wiem kiedy to się stało, przestałeś się odzywać, łzy płynęły, wszystko wo około szarym dniem się stało. Kiedy kochać zaczęłam, Ty odwróciłeś się, nie masz odwagi mi nawet powiedzieć co stało się. Serce mi złamałeś, jak teraz kochać mogę, skoro Ty w sercu jesteś. Bóg jeden wie co jeszcze się wydarzy, mam nadzieję, że staniesz przede mną i przeprosisz, lecz już nie wrócę do Ciebie na pewno:(

Dla Dawidka:**
Nadal Cię Kocham

Kwiat róży od Ciebie dostałam..
Wieczorami Ciebie całowałam..
Nocami o Tobie śniłam...
Rano gdy się napiłam...
To od razu do Ciebie zadzwoniłam..
I ta bajka miła była,
Lecz tak szybko się zmyła..

Klucz do Twego serca zgubiłam :(
Po nocach o Tobie śniłam.
W łzach wieczorami tonęłam.
Ku Twemu sercu brnęłam!

Dlaczego się rozstaliśmy? Do teraz tego nie wiem. Ja Cię tak bardzo kochała, a czy Ty kochałeś mnie? Spaliłam zdjęcie, nie będę Cię kochać więcej. Więc po co dziś wieczorem pukasz do mych drzwi?

Obudziłam się ze łzami w oczach bo poczułam, że Ciebie już nie ma odszedłeś, zostawiłeś mnie. Poczułam jak me serce boli mnie. W sercu mym pozostał smutek i żal, chciałabym cofnąć czas i zacząć wszystko jeszcze raz. Nieważne jakie jest imię Twe niech zostanie tak jak jest. Może naprawdę kiedyś niespodziewanie wpadniemy na siebie. To co nas łączyło, w mym sercu jest zachowane. Nie mówię o tym, bo nie chcę, aby uleciały me wspomnienia związane z Tobą mój kochany. Proszę, zostań przy mnie, choć wiem, że wyrządziłam Ci wielką krzywdę. Kiedy jestem smutna i przygnębiona zastawiam się co robisz. Czy myślisz o mnie? a może już o mnie zapomniałeś? Wybacz mi, proszę Cię! i nie gniewaj już na mnie się. Dziękuję Ci za spędzone z Tobą dni. Pewnie już się do mnie nigdy nie odezwiesz, jest mi smutno i przykro z tego powodu. Byłeś, mam nadzieję, że nadal taki jesteś: czuły, wrażliwy, miły, sympatyczny. Wiesz o mnie tak wiele... Lecz pewnie teraz nie ma to żadnego znaczenia, bo już nigdy w życiu się do mnie nie odezwiesz. Zostawiam Tobie ten liścik z nadzieją, że zmienisz zdanie i się kiedyś odezwiesz do mnie, kochanie.

Nie dawaj mi słowa,
jeśli je złamiesz.
Nie obiecuj mi nic,
jeśli skłamiesz.
Nie przyrzekaj mi
czegoś co wiesz że się nie stanie.
Miej zawsze własne zdanie, Kochanie.
Bądź szczery ze sobą i ze mną.
To wcale nie trudne,
prawdą nie pogrzeszysz.

Sandra Monika O.

Dałeś mi ból łzy i cierpienie!
Tylko dlaczego?
Nigdy Cię nie zdradziłam!
Nigdy Tobą się nie bawiłam!
Miłością wielką Cię obdarzyłam!
A Ty serce moje tak zraniłeś!
Tą naj wiekszą miłość we mnie zabiłeś!!!

Byłeś moim skarbem!
Moich marzeń spełnieniem,
Moim tchnieniem, pragnieniem,
Lecz to wszystko zniszczyłeś,
gdy w ramionach innej byłeś!

Kiedy życie nabiera sensu,
kiedy wszystko zaczyna być różowe,
zawsze ktoś musi rozlać czarną farbę,
by zniszczyć to co kolorowe!

od Sylwii dla Daniela <3

Gdy złamiesz serce drugiej osobie,
pomyśl, że ktoś złamie je tobie!

Jedyne czego pragnę,
to umrzeć w milczeniu.
Twej sugestii nie ulegnę,
jest w blasku, nie w cieniu.
Moim sercem mrok kieruje,
Twoim jasność świata.
Smutek me życie pokazuje,
Twoje szczęście przeplata.
Tyle różnic miedzy nami,
widzę jak się śmiejesz.
Przestań bawić się bierkami,
i tak na prawdę nie istniejesz...

Pokochałam cię tak dawno temu,
przez rok zapomnieć cię nie mogłam...
od tego uczucia uwolnić się nie mogłam,
aż w końcu innego pokochałam
i o tobie zapomniałam!

Moje życie woła o powrót,
bo tak bardzo chciałoby dokończyć kilka spraw.

Moje ręce wołają o dotyk,
bo chciałyby zabić tego kto napisał tą bajkę.

Moje usta błagają o chwilę,
to tylko dwa słowa.

Moja serce błaga o ciebie,
bo nic więcej już mi nie zostało.

Teraz już nic nie zostało, znowu odchodzisz.
Czemu jest mi tak ciężko, skoro wiem, że kiedyś cię odnajdę?
Niby wiem, że i tak nadejdzie chwila kiedy spełnisz moje marzenia, ale moja wiara także myśli o ucieczce.
Już przestaję myśleć o tobie tak jak kiedyś,
już nie umieram czekając na jakiś znak.
Powoli oswajam się z myślą, że już nic nie zmienię mówiąc kim chciałabym żebyś był.
Powoli stajesz się moim cieniem. Niby cały czas przy mnie, lecz coraz mniej widoczny.

Stoję wśród zieleni, powinno mi być dobrze.
To dlaczego cały czas myślę o tobie?
Jesteś tylko złudzeniem, nie jesteś prawdziwy.
Nic się nie stało, prawie cię nie znam.
To dlaczego tyle dla mnie znaczysz?

Czemu tylko jak jestem bez ciebie, czuję się taka samotna, niepotrzebna?
Przecież wokół tylu ludzi... czemu akurat ty?
Jesteś taki sam jak oni, ale przy tym taki inny.
Przez ciebie obecna jestem już tylko ciałem,
dusza uciekła, bo nie chciała znowu płakać.
Nie mogła znieść myśli, że to już koniec...